Roccat Kone Pure Optical – niemiecka solidność, japońska technologia [test]
Gryzonie Roccat Kone od lat cieszą się uznaniem graczy. Może nie polskich, bo w kraju, w którym Logitech ma taką pozycję wśród peryferiów jak Nokia wśród komórek, mniej znane marki z niezbyt tanimi produktami mają ciężki żywot. Ale gdy już ma się do wydania 250 zł na porządną mysz do grania, to warto zapoznać się bliżej ze wskaźnikiem Roccat Kone Pure Optical.
02.03.2014 | aktual.: 05.03.2014 07:24
TL;DR
Roccat Kone Pure Optical to konstrukcja znakomicie przemyślana i zaprojektowana tak, by zadowolić najbardziej wymagających użytkowników. Jest niesamowicie wygodna, bardzo precyzyjna i ma duże możliwości. Cena na poziomie 250 zł nie jest w jej przypadku wygórowana. Naprawdę warto!
Ponadto bryła myszki jest znakomicie wyprofilowana – osoby o średnich i małych dłoniach będą po prostu zachwycone. Gryzoń świetnie leży w dłoni, a ta sama się na nim układa. Każdy przycisk jest tam, gdzie powinien. I choć jestem przyzwyczajony do pękatego Logitecha G600 i zazwyczaj nie mogę się doczekać, kiedy do niego powrócę, to tym razem z testami gryzonia aż tak mi się nie spieszy. Roccat Kone Pure Optical to sprzęt, z którym mam ochotę obcować dłużej niż wymaga tego niniejsza recenzja. Cóż, przy komputerze spędzam wiele godzin i ergonomia ma dla mnie kluczowe znaczenie. A w przypadku testowanej myszy jest ona po prostu na najwyższym poziomie.
Do tego wskaźnik obłędnie lekko sunie po mojej steranej już twardej podkładce Razer Scarab (i szmaciance Roccat Siru, dostarczonej przy okazji również) dzięki dużym, teflonowym ślizgaczom. Po prostu nie mam się do czego przyczepić. Oczywiście przewód myszki Roccat Kone Pure Optical został zabezpieczony tekstylną plecionką, więc jest należycie zabezpieczony przed przypadkowym uszkodzeniem. Szkoda tylko, że w komplecie z gryzoniem nie dostajemy pokrowca (ani nawet sterowników – te trzeba, tradycyjnie, dociągnąć ze strony producenta). Tym bardziej mobilnym graczom (ale nie tylko im) z pewnością taki dodatek by się przydał.
Mnogość opcji
Oprogramowanie Roccata nie jest może tak przejrzyste jak np. Logitecha (seria G), ale używa się go równie wygodnie, głównie dlatego, że funkcje zostały podzielone na zakładki. Pierwsza z nich daje dostęp do podstawowych ustawień, gdzie można zdefiniować kilka poziomów czułości, określić szybkość dwukliku, czy szybkość działania tytanowej rolki. Ta ostatnia nie jest, niestety, przechylana. Do jej pracy nie mam jednak żadnych zastrzeżeń – jest bardzo precyzyjna, a jej żebrowany, antypoślizgowy grzbiet daje poczucie pełnej kontroli. Druga zakładka pozwala na przeprogramowanie przycisków myszki (łącznie 7 z japońskimi przełącznikami Omron).
Pod każdy można przypisać zarówno jedną ze standardowych funkcji, jak również macro. Producent udostępnia edytor tychże, aczkolwiek mniej zapaleni użytkownicy z pewnością docenią dużą bazę predefiniowanych poleceń dla różnych gier, czy obsługę funkcji multimedialnych. Nie zabrakło też możliwości stworzenia 2 map przycisków, między którymi można przełączać się korzystając z technologii Easy-Shift[+]. Jest też funkcja Easy-Aim, która może obniżyć chwilowo czułość myszy, byśmy mogli precyzyjnie wycelować. Kolejna zakładka pozwala na personalizację myszki.
Roccat Kone Pure Optical ma logo, które można podświetlić na wybrany kolor (dostępna paleta RGB i 2 tryby: oddychający i ciągły). Tutaj da się zmienić częstotliwość próbkowania myszki (maks. 1000 Hz) czy włączyć głosowe potwierdzanie zmiany ustawień (dla mnie to denerwująca funkcja, na dodatek domyślnie włączona, ale pewnie niektórym przypadnie do gustu). Jest również oddzielna karta ze statystykami (np. liczbą kliknięć czy użyć funkcji Easy-Shift[+]) i osiągnięciami, jak również zakładka pozwalająca na ściągnięcie najnowszej wersji sterowników i firmware’u. Krótko mówiąc, wszystko jest na swoim miejscu.
Bardzo cieszy fakt, że Roccat Kone Pure Optical ma wbudowane 576 kB pamięci wewnętrznej, w której można zapisać 5 profili. Nie trzeba przechowywać ustawień w chmurze i instalować oprogramowania, żeby raz skonfigurowana myszka działała na kolejnym komputerze. To dla mnie bardzo duży plus, gdyż pracuję na różnych maszynach i nie zawsze chce mi się instalować dodatkowy soft i przypominać sobie loginy tylko po to, by gryzoń działał tak, jak tego oczekuję. Przy okazji wypada napomknąć, że wewnątrz wskaźnika zaszyto 32-bitowy procesor Turbo Core V2 oparty na architekturze ARM, który wykonuje obliczenia niezbędne do działania myszy, zamiast obciążać tym zadaniem jednostkę centralną komputera.
Świetne osiągi
Roccat Kone Pure Optical to znakomite narzędzie, które sprawdza się zarówno w grach, jak i w codziennych zadaniach. Mysz jest precyzyjna (realna rozdzielczość to 4000 DPI, czyli jest równa deklarowanej), nie gubi się przy szybkich ruchach (przyspieszenie do 20 G, śledzenie do 3,8 m/s), a i nie zauważyłem niepożądanych zjawisk takich jak akceleracja. Mysz jest przy tym bardzo wygodna w użyciu. Projektantom Roccata należą się gratulacje za świetne wyprofilowanie i rozmieszczenie przycisków oraz dobór materiałów. Ta mieszanka w połączeni ze znakomitymi osiągami sprawia, że Roccat Kone Pure Optical to mysz, z którą trudno się rozstać.
Gryzoń doskonale spisuje się zarówno na twardych jak i miękkich podkładkach oraz blatach biurek (tak matowych jak i lakierowanych) o ile nie są one szklane. Bardziej zaawansowani użytkownicy z pewnością docenią ogrom możliwości, jakie daje dostarczane przez producenta oprogramowanie, do działania którego nie mam żadnych zastrzeżeń. Po prostu specjaliści zza zachodniej granicy wykonali swoją pracę tak, jak powinni – z należytą starannością i precyzją. Wszystko zostało przemyślane i wykonane zgodnie z planem. Gwoli ścisłości, bardzo dobrym planem.
Roccat, take my money!
Roccat Kone Pure Optical to bardzo dobra propozycja dla osób o średnich i małych dłoniach, które szukają wygodnej, precyzyjnej i trwałej myszki o dużych możliwościach. Gryzoń sprawdzi się zarówno w grach, jak i w pracy czy codziennych zadaniach. Niektórym cena na poziomie 250 zł może wydawać się wygórowana, ale z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Kone Pure Optical jest warta tej ceny. Tym bardziej, że godnych wzmianki wad w tym modelu nie znalazłem. Zatem polecam!