Acer Iconia Touchbook - dwuekranowiec w akcji [test cz. 2]
Z pewnością wielu z Was ciekawi, ile touchbook Acera wytrzymuje na baterii, co skrywa w swojej obudowie i jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Odpowiedzi na te, jak również wiele innych pytań znajdziecie w drugiej części recenzji. Zapraszam do lektury!
06.06.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:32
Z pewnością wielu z Was ciekawi, ile touchbook Acera wytrzymuje na baterii, co skrywa w swojej obudowie i jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Odpowiedzi na te, jak również wiele innych pytań znajdziecie w drugiej części recenzji. Zapraszam do lektury!
Sprzęt – specyfikacja
Procesor i karta graficzna
Do redakcyjnych testów otrzymaliśmy Iconię wyposażoną w procesor Intel Core i5-480M. Jest to najmocniejsza jednostka z serii 400 pierwszej generacji procesorów Intel Core. Bazowe taktowanie każdego z dwóch rdzeni wynosi 2,66 GHz, jednak w razie potrzeby wzrasta ono do 2,93 GHz (Turbo Boost). Dzięki technologii Hyper-Threading CPU jest widziany przez system jako 4 procesory logiczne.
Układ jest wykonany w 32 nm procesie litograficznym i ma zaimplementowane wszystkie istotne pakiety rozkazów SSE, wspiera również sprzętowo wirtualizację (Intel VT-x). W odróżnieniu od serii 500 nie obsługuje on instrukcji AES. 64-bitowy procesor ma 3 MB pamięci podręcznej L3, współdzielonej przez oba rdzenie. Oprócz nich na pokładzie znajduje się GPU Intel HD Graphics.
Jest on wykonany w 45 nm procesie litograficznym, korzysta z pamięci operacyjnej komputera i nie grzeszy wydajnością. Jest za to energooszczędny i wydziela niewiele ciepła. Całkowite TDP chipu Intel Core i5-480M wynosi 35 W.
Pamięć RAM i dysk twardy
Acer Iconia Touchbook został wyposażony w 4 GB DDR3 RAM pracującej w trybie dwukanałowym z częstotliwością 1066 MHz (efektywnie) i opóźnieniami CL7-7-7-20 T1. Dla użytkownika jest dostępne 3,68 GB pamięci.
Zamontowany dysk twardy marki Toshiba (MK6565GSX) miał pojemność 640 GB, 8 GB cache'u i wirował z prędkością 5400 RPM.
Wydajność w liczbach
Indeks wydajności systemu Windows 7
Wyjątkowo noty uzyskane w benchmarku systemowym zdają się adekwatne do rzeczywistej wydajności sprzętu. Procesor uzyskał notę tylko o 0,1 niższą od Intel Core i7-720QM, co (jak wykażą testy) jest bliskie rzeczywistości.
Wysoka ocena uzyskana przez wbudowany dysk twardy również zostanie potwierdzona w dalszych testach. GPU nie najwyższych lotów dostało zasłużone noty poniżej 5,0.
SuperPI mod 1.5 XS
Wysokie taktowanie bazowe, rosnące do blisko 3,0 GHz w trybie turbo wraz z dopracowaną mikroarchitekturą pozwoliło na osiągnięcie bardzo dobrych czasów dla poszczególnych próbek.
W jednowątkowym teście SuperPI wyniki Intela Core i5-480M są zbliżone do rezultatów takich procesorów jak Intel Core i7-720QM, wyprzedzając wszystkie jednostki AMD oraz do dziś uznawanego za wydajny Intela Core 2 Duo T9900 (3,06 GHz).
7-Zip 9.20 64-bit
Intel Core i5-480M bardzo dobrze radzi sobie podczas pracy z archiwami skompresowanymi. Osiągi jednostki centralnej Touchbooka Acera są porównywalne z tymi, jakie ma CPU Intel Core i5-2410M oparty na mikroarchitekturze Sandy Bridge.
Porównując osiągi Intel Core i5-480M i Intel Core i7-720QM dla analogicznej liczby wątków, ten pierwszy zdecydowanie wysuwa się na prowadzenie.
CineBench R10 i R11.5
Renderowanie scen również nie stanowi dla Iconii najmniejszego problemu. W teście jednowątkowym CineBencha R10 procesor Intel Core i5-480M uzyskuje wynik wyższy niż Intel Core i7-720QM. Użycie pełnej mocy procesora pozwala na uzyskanie ponad 8700 punktów, a tym samym niemal zrównanie się z Intel Core i7-620M, który w trybie turbo osiąga 3,33 GHz.
Wydajność cieniowania OpenGL z użyciem zintegrowanej karty graficznej Intela pozostawia nieco do życzenia. Nawet słaby, dedykowany GeForce G310M uzyskuje 1,5x wyższy wynik. W nowszej wersji benchmarku rezultaty kształtują się podobnie. W próbie wielowątkowej równorzędnymi rywalami dla Core i5-480M są 4-rdzeniowy AMD Phenom II X4 N930 (2 GHz) i Intel Core i7-620M.
1,58 pts przy teście OpenGL to wynik bardzo słaby. Dla przykładu, Intel HD Graphics 3000 zintegrowany w Intel Core i5-2410M jest ponad 6-krotnie szybszy. Również zintegrowany Radeon HD 4200 jest ponad 2x wydajniejszy i uzyskuje średnio 3,55 pts.
Geekbench 2.1.12 i PC Mark Vantage
Zarówno Geekbench jak i PC Mark Vantage wysoko oceniają wydajność Touchbooka. Pierwszy z nich kończy się uzyskaniem blisko 4700 punktów. Tylko nieco ponad 500 brakuje Iconii do zrównania się z Dellem Latitude E6320 z Intel Core i5-2540M i szybszą pamięcią RAM.
PC Mark Vantage daje Touchbookowi 5889 punktów. Jest to bardzo dobry rezultat, porównywalny z systemami z Intel Core i7-720QM, chociażby testowaną przeze mnie Toshibą Satellite A660-10X.
3D Mark 2006
Przy domyślnych ustawieniach wersji Trial Acer Iconia Touchbook uzyskał wynik na poziomie 2710 punktów. Duża w tym zasługa mocnego procesora, który niemal zrównuje się z najsłabszym, 4-rdzeniowym CPU Intel Core i7 pierwszej generacji.
Niestety, chip graficzny nie daje rady i ma wydajność na poziomie poziomie słabowitego ION 2 Nvidii. Da się więc pograć w starsze tytuły, ale często nie obędzie się bez redukcji rozdzielczości i/lub poziomu szczegółowości.
CrystalDiskMark 3.0.1a i ATTO Disk Benchmark 2.46
Pozytywnie zaskakuje wbudowany dysk twardy Toshiby. Mimo prędkości obrotowej zaledwie 5400 RPM uzyskuje on transfery, których nie powstydziłby się niejeden wirujący z prędkością 7200 RPM dysk.
Blisko 90 MB/s przy odczycie i zapisie liniowym to rzadko spotykany widok. Również z małymi plikami pamięć masowa Iconii radzi sobie nadzwyczaj dobrze, wyprzedzając takie tuzy jak Samsung HM640JJ, który jest jednym z najszybszych 2,5" HDD na rynku.
To robi wrażenie. Czas dostępu na poziomie 16,7 ms także jest bardzo dobry. Na dodatek dysk jest cichy i nie wpada w wibracje. To jest to!
Wydajność w praktyce – codzienne użytkowanie
Początkowo myślałem, że Acer Iconia Touchbook to tylko efektowny, wyjątkowo niepraktyczny i drogi gadżet. Trudno mi było przekonać się do dotykowej obsługi po latach pracy z klawiaturą i myszką. Jednak po kilku tygodniach obcowania z laptopem muszę przyznać, że zastosowanie dwóch dotykowych ekranów i wirtualnej klawiatury ma jakiś sens.
Dwa pulpity robocze doskonale sprawdzają się np. podczas pracy z programami graficznymi typu GIMP, kiedy na ekranie głównym można pozostawić edytowany obraz i przesunąć przybornik i paski narzędziowe na drugi wyświetlacz. Niestety, stworzony do pracy z klawiaturą i myszą interfejs systemu Windows 7 nie jest przyjazny obsłudze przez dotyk.
Pisanie również nie jest przyjemne. Dźwiękowy feedback to za mało. Wprowadzanie krótkich wyrażeń jeszcze jest ok, ale praca z dłuższymi tekstami nie jest komfortowa i jak zwykle piszę recenzję na testowanym sprzęcie, tak w przypadku Iconii musiałem odstąpić od tej praktyki. I nie pomaga tutaj przewidywanie wprowadzanego tekstu, z którego więcej szkody niż pożytku.
Praca na dłuższą metę jest na tyle niewygodna, że nauczyłem się trafiać w niewielkie elementy interfejsu Windowsa, zamiast szukać wzrokiem przestrzeni gładzika. Ciężar konstrukcji sprawia, że ciężko zdobyć się na zabranie jej gdziekolwiek. Tym bardziej, że trzeba poruszać się w zamkniętych pomieszczeniach, bo na dworze na ekranach nie widać prawie nic, a i akumulator nie pozwala odejść od kontaktu.
Na pocieszenie mogę dodać, że kultura pracy Touchbooka jest dobra, wydajność również. Aplikacje uruchamiają się szybko i działają w tempie więcej niż zadowalającym. Szkoda tylko, że tym wszystkim można się cieszyć w pełni dopiero po podłączeniu zewnętrznej klawiatury i myszki...
Hałas oraz ciepło
W tym przypadku można powiedzieć o Iconii sporo dobrego. Co prawda wentylator nigdy się nie wyłącza, ale jego szum podczas wykonywania niewymagających zadań jest cichy i miarowy. Wzrost obciążenia skutkuje zwiększeniem obrotów, jednak nawet gdy zdecydujemy się wykorzystać pełną moc komputera, ten pozostanie stosunkowo cichy.
Również temperatury podczas niewysilonej pracy są niskie - tyczy się to zarówno podzespołów, jak i obudowy. Jednak podczas maksymalnego obciążenia zaczyna robić się gorąco. Choć wentylator chłodzi tylko jeden chip, średnio daje sobie radę z rozpraszaniem ciepła.
Temperatura Core i5 dochodzi do 90 stopni Celsjusza, a spodnia część obudowy w okolicach wylotu powietrza robi się gorąca. Cieszy natomiast fakt, że pulpit roboczy, którym jest tutaj dotykowy wyświetlacz, pozostaje letni. Pozostaje mieć nadzieję, że piekarnik pod panelem LCD nie wpływa negatywnie na jego żywotność.
Przebiegi na akumulatorze
[block position="inside"]1756[/block]
Dwa 14" wyświetlacze i akumulator o małej pojemności - chciałoby się rzec, że to musiało się źle skończyć. I rzeczywiście wraz z ciężką Iconią trzeba zabierać zasilacz i odpowiednio długi przedłużacz. Nawet w teście czytnika nie da się dobić do 3 godzin, mimo zintegrowanej karty graficznej.
2 godziny surfowania po Sieci to również wynik wysoce niezadowalający. Jeśli wygasić drugi ekran, da się obejrzeć niemal dwugodzinny film 720p. Obciążona Iconia nie wytrzyma z dala od gniazdka nawet godziny. Podsumowując: jest słabo, bardzo słabo.
Podsumowanie testu
Acer Iconia Touchbook to naprawdę interesująca konstrukcja. Wydajność laptopa jest naprawdę wysoka, kultura pracy - dobra, a i sposobów na praktyczne wykorzystanie dwuekranowego środowiska pracy jest sporo. Niestety, hybryda tabletu i notebooka ma zdecydowanie zbyt dużo wad. Jedną z nich stanowi cena, która - moim zdaniem - jest nieadekwatna do możliwości i oferowanego komfortu pracy.
Iconii brakuje też mobilności. Jest zdecydowanie za ciężka, a przebiegi na akumulatorze są bardzo słabe. Mimo sporych rozmiarów obudowy zabrakło w niej nie tylko napędu optycznego, ale i czytnika kart pamięci, który trzeba podłączać pod USB. Słabo podświetlone, kiepskiej jakości matryce nie pozwalają na pracę poza pomieszczeniami. Daje się we znaki brak fizycznej klawiatury i touchpada.
Zwolennicy tabletów i podobnych tworów powinni być z Iconii zadowoleni. Pozostałym polecam zakup zwykłego laptopa i ewentualnie tabletu. Będzie taniej i lepiej. Testowana konfiguracja kosztuje bowiem ponad 5000 zł i ma zdecydowanie więcej wad niż zalet.
Zobacz także
Acer Iconia Touchbook
[plus]wysoka jakość wykonania
[plus]ciekawa koncepcja obsługi
[plus]duże możliwości personalizacji wirtualnej klawiatury i gładzika
[plus]wysoka wydajność
[plus]bardzo dobra kultura pracy
[minus]masa (ponad 2,7 kg!)
[minus]gabaryty
[minus]brak wbudowanego czytnika kart pamięci
[minus]marnej jakości wyświetlacze (kontrast, paleta barw, kąty widzenia, podświetlenie)
[minus]niski komfort pracy (niewygodna, płaska, wirtualna klawiatura)
[minus]bardzo słabe przebiegi na akumulatorze
[minus]nieco zbyt gorąca spodnia część obudowy pod obciążeniem
[minus]cena