AIRE Mask – respirator dla elektronicznych gadżetów
Oddech to życie, choć w przypadku AIRE Mask bardziej energia. Z tego powodu nazywanie AIRE Mask respiratorem to pewne nadużycie. A wszystko sprowadza się do pomysłu, aby ludzkim oddechem zasilać drobną elektronikę.
04.03.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:10
Oddech to życie, choć w przypadku AIRE Mask bardziej energia. Z tego powodu nazywanie AIRE Mask respiratorem to pewne nadużycie. A wszystko sprowadza się do pomysłu, aby ludzkim oddechem zasilać drobną elektronikę.
Maskę stworzył João Paulo Lammoglia, młody projektant i grafik. Jego pomysłowość już została zauważona i doceniona. W 2011 r. AIRE Mask otrzymał nagrodę dla najlepszego wzornictwa Red Dot Award w kategorii energia.
Pomysł Lammoglii ujmuje nieszablonowym podejściem do tzw. energii wiatrowej, bo właśnie z tym mamy w przypadku AIRE Mask do czynienia. Powiedzmy sobie otwarcie - wszelkie przenośne gadżety, jak smartfony czy multimedialne playery, oprócz swych niezaprzeczalnych walorów użytkowych funkcjonują jako wyznaczniki statusu społecznego i konsumerskiego szpanu. Noszone i używane są niemal zawsze i wszędzie, i tę właśnie ich cechę Lammoglia postanowił wykorzystać.
W części twarzowej zainstalowany jest miniaturowy wiatraczek. Gdy użytkownik nosi maskę, jego oddech wprawia tę turbinę w ruch i tym samym uruchamia proces przesyłu energii elektrycznej do np. podłączonego smartfona. Taka interakcja usta – gniazdo z jednej strony rekompensuje niepożądaną emisję CO2, a z drugiej oszczędza energię. I do tego zawsze można jeszcze się pochwalić playerem zasilanym siłą wiatru.
Lammoglia proponuje, żeby nosić AIRE Mask na okrągło, również podczas snu. Ciekawe, czy wydajność tej doustnej minielektrowni wzrasta wraz z większą akcją oddechową, np. podczas ćwiczeń fizycznych? Tak czy inaczej, jeżeli komuś nie przeszkadza image postaci z filmu SF lub gry komputerowej, to AIRE Mask może być naprawdę poręcznym źródłem zasilania dla komórki albo tabletu.
Źródło: Inhabitat.com, red-dot.sg, joaolammoglia.net