Hackerzy nie lubią Al‑Kaidy
Amerykańskie agencje wywiadowcze poinformowały, że hakerzy odłączyli As-Sahab (część Al-Kaidy przeprowadzającą akcje propagandowe) od Sieci i uniemożliwili tym samym rozpropagowanie nagrania, którego umieszczenie w Sieci jak co roku, 11 września, zapowiadali członkowie Al-Kaidy. Nie pierwszy raz zresztą z organizacjami terrorystycznymi walczy się właśnie OnLine.
Amerykańskie agencje wywiadowcze poinformowały, że hakerzy odłączyli As-Sahab (część Al-Kaidy przeprowadzającą akcje propagandowe) od Sieci i uniemożliwili tym samym rozpropagowanie nagrania, którego umieszczenie w Sieci jak co roku, 11 września, zapowiadali członkowie Al-Kaidy. Nie pierwszy raz zresztą z organizacjami terrorystycznymi walczy się właśnie OnLine.
Organizacja bin Ladena corocznie od pamiętnego 11 września, w rocznice zamachu na WTC, zamieszczała w Internecie nagrania z przemówieniami swoich przywódców. W tym roku się to nie udało - ale bynajmniej nie za sprawą odpowiedzialnych za zwalczanie terroryzmu służb. Zamieszczenie nagrania uniemożliwili hackerzy.
Najprawdopodobniej, zdaniem służb specjalnych kilku zachodnich krajów, za akcją przeciwko Al-Kaidzie stoją Aaron Weisburd z organizacji Internet Haganah i Rusty Shackleford z My Pet Jawa - obaj nie raz już prowadzili podobne działania. Tym razem zaatakowali As-Sahab, część Al-Kaidy odpowiedzialną za działania propagandowe. Odłączając ich od Internetu, uniemożliwili automatycznie rozsyłanie nagrania.
Mnie osobiście pozostaje tylko stwierdzić: brawo!