Straszył rodziców - pójdzie siedzieć?

Internet zdecydowanie zbyt często służy przeróżnym wariatom jako miejsce, gdzie mogą się wyładować. Na szczęście nie zawsze pozostają oni bezkarni. Niejaki Anton Dunn, który postanowił 'zabłysnąć' strasząc zatruciem jedzenia dla dzieci, odczuje to być może bardzo dosadnie na własnej skórze: grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.

Gerber
Gerber
K Falernowa

Internet zdecydowanie zbyt często służy przeróżnym wariatom jako miejsce, gdzie mogą się wyładować. Na szczęście nie zawsze pozostają oni bezkarni. Niejaki Anton Dunn, który postanowił 'zabłysnąć' strasząc zatruciem jedzenia dla dzieci, odczuje to być może bardzo dosadnie na własnej skórze: grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.

Niejaki "Trashman" (pod tym pseudonimem funkcjonował w Sieci Dunn) zamieścił na YouTube trzy filmiki, w których ostrzega przed używaniem produktów firmy Gerber. Twierdzi w nich, że z pomocą pracowników producenta żywności dla dzieci, udało mu się zatruć kilka milionów słoików trutką na szczury oraz cyjankiem. Opisowo przedstawia też, jakie są skutki spożycia takiej żywności.

Po zamieszczeniu filmików, w firmie Gerber natychmiast rozdzwoniły się telefony - spanikowani rodzice żądali wyjaśnień. Producent zdementował oczywiście plotki i zapewnił, że groźby są fałszywe.

To nie pierwszy tego typu wybryk Dunna - już wcześniej, także za pośrednictwem YouTube twierdził, że zaraził ponad 1.500 kobiet wirusem HIV.

"Dowcipniś" czeka teraz na wyrok. Jeżeli sąd uzna go za winnego, głupawe zabawy mogą zaprowadzić go do więzienia. Na całe 10 lat.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)