10 najbardziej nawiedzonych zamków na świecie

Legendy o białych damach przechadzających się po krużgankach, to nieodłączny element wycieczek po każdym, chcącym się liczyć „w świecie”, zamku. Bo co to za zamek, który nie ma swojego ducha?

Glamis to historyczna siedziba rodziny Bowes-Lyon. Wzniesiony już w 982 roku szkocki zamek był wielokrotnie przebudowywany. Kryje w sobie tajemnice, którymi mógłby obdzielić inne tego typu budowle. Niezmywalna plama krwi króla Malcolma II, ściętego mieczem przez rodzinę Claymore w 1034 roku, duch Szarej Damy, spalonej na stosie za uprawianie czarów i praktyki wampiryczne Lady Glamis, przechadzający się po korytarzach… Do tego trzeba też wspomnieć o makabrycznej historii rodziny Ogilvies, uwięzionej w lochach na ponad miesiąc bez jedzenia i picia, co skończyło się aktem kanibalizmu. Najciekawsza z tego wszystkiego jest jednak historia Thomasa Bowes-Lyona, syna Georga Bowes-Lyon i Charlotte Grimstead, który rzekomo zmarł przy porodzie, tak naprawdę zaś – urodził się zdeformowany i przez całe życie trzymany był w odosobnieniu. Świadczą o tym nadworne dzieła plastyczne, uwieczniające niewiadomej proweniencji Potwora o zdeformowanych rysach i …architektura zamku – na zewnątrz ma on o dwa okna więcej niż wewnątrz. Lokalizacji tajnej komnaty wciąż nie udało się ustalić.

XV-wieczny zamek znajduje się nieopodal angielskiej wioski o tej samej nazwie w hrabstwie Davon. Zbudowany przez Henry’ego Pomeroya już w kolejnym stuleciu wszedł we władanie wpływowego wówczas rodu Seymourów. Pod względem domniemanych zjawisk paranormalnych jest obiektem dość niezwykłym, bo „władają” zamkiem aż dwie damy. Obok standardowej dla tego typu obiektów Damy Białej współgospodarzy ruinom Dama Niebieska. Pierwsza to zjawa Lady Margaret Pomeroy - piękna i wielbiona przez mężczyzn, więziona w zamkowej komnacie przez 20 lat przez swoją zazdrosną siostrę, zmarła powolną i bolesną śmiercią. Przechadza się teraz nocami po wałach zamkowych. Podobno jej wyczuwalna obecność powoduje u niektórych zwiedzających uczucie depresji, przerażenia i beznadziei... Druga z gospodyń zamku, Niebieska Dama jest identyfikowana z córką Normandzkiego pana, zniewoloną przez własnego ojca. Dziecko będące owocem tego związku zostało zabite w wieży. W zamku da się podobno słyszeć błagania o pomoc i płacz dziecka...

Zamek Gwrych w Abergele w północnej Walii wygląda na klasyczny średniowieczny obiekt, tak naprawdę pochodzi jednak z XIX wieku, więc jest stosunkowo młody względem pozostałych omawianych przypadków. Mimo to, także doczekał się swojego ducha. Winifreda, hrabina Dundonald, mieszkała tu na początku XX wieku. Podobno pokłóciła się z zarządcą obiektu Billem Pricem i w swej złości nieubłaganie straszyła go po swojej śmierci, która nastąpiła w 1924 r. Jej duch otwierał sale zamknięte na klucz przez Price'a i przesuwał meble. Winfrieda była na tyle nieroztropna, że …dała się sfotografować. Kilka lat temu biznesmen Kevin Horkin „nakrył” szlachciankę, gdy wyglądała przez okno. Brak podłogi w pomieszczeniu, w którym się znajdowała, zupełnie jej nie przeszkadzał, o czym donosił niegdyś na swych łamach „Fakt”.

Średniowieczny zamek w rumuńskim Branie wzniesiony został pod koniec XIV wieku. Szczególną sławę zawdzięcza transylwańska forteca hrabiemu Draculli… To tu zwykło się umieszczać miejsce akcji powieści irlandzkiego pisarza Brama Stokera o najsłynniejszym z wampirów. Co ciekawe – źródła historyczne zdają się zaprzeczać, jakoby pierwowzór książkowego krwiopijcy, Wład Palownik, zamieszkiwał w Branie – spędził tu zaledwie dwa dni jako więzień, jego siedzibą było Poenari. Jednak niektórzy upierają się, że to właśnie tu słychać jęki ofiar tyrana.

XVIII-wieczny zamek posiada dość oryginalnego ducha. Thomas Skelton był nadwornym błaznem rodziny Penningtonów, który słynął z makabrycznego poczucia humoru (pytających o drogę na Londyn wysyłał na ruchome piaski znajdujące się w pobliżu). Oprócz tego, w czasie swojej kariery dworskiej dopuścił się morderstwa, w ramach przysługi dla Pana zabił stolarza - kochanka jego córki… Zamek w Muncaster dziś pełni rolę hotelu, więc o obecności ducha można się przekonać na własnej skórze. Rzekomo niektórym się to udaje, a sprawą zajmuje się od kilku lat Jason Braithwaite, psycholog z Uniwersytetu Birmingham.

Ta architektoniczna perełka z XVI wieku znajduje się kilkanaście mil od Aberdeen. Z budowlą związana jest legenda ducha kobiety, ubranej w zieloną suknię i noszącej na ręku dziecko. W XIX wieku w jednym z zamkowych pomieszczeń odnaleziono ukryty pod kamieniem mały szkielet. Matką zmarłego dziecka była prawdopodobnie młoda dziewczyna pozostająca pod opieką lorda Burnetta – zarządzającego majątkiem, a jego ojcem ponoć jeden z służących. Śmierć obojga owiania jest tajemnicą, a ich duchy ponoć nadal krążą po zamczysku.

Płacz dzieci czy tętent niewidzialnego konia – to wszystko rzekomo można usłyszeć w ruinach XIII-wiecznego zamczyska. Okoliczni mieszkańcy zaklinają się, że to prawda. Wszystko za sprawą pozornie dobrego szlachcica, który poprosił o pomoc w zdobyciu funduszy samego diabła. Po zawarciu tego paktu  zaczęły znikać dzieci. Potem w zamkowej wieży znaleziono liczne, niezidentyfikowane szczątki.

Jedna z najpotężniejszych brytyjskich fortec – symbol Szkocji. Historia zamku, znajdującego się na szczycie monumentalnego skalistego wzniesienia w samym centrum miasta sięga wieku X, jednak większość murów pochodzi z czasów późniejszych. Duchy podobno szczególnie upodobały sobie krypty. Aby zbadać edynburskie zjawy, w zamku pojawili się swego czasu fascynaci zjawisk paranormalnych pod przewodnictwem profesora Richarda Wisemana z Uniwersytetu Hertfordshire i przy użyciu specjalistycznej aparatury (precyzyjne termometry, przyrządy do pomiaru pól elektromagnetycznych oraz natężenia światła) stwierdzili rzeczywiste odchylenia od normy. Nikt jednak nie potrafił jednoznacznie określić, co się tam rzeczywiście dzieje.

Angielska rezydencja królewska też ma swoich mieszkańców z tamtego świata. Henryk VIII, jedna z jego żon Anne Boleyn, Karol I i Jerzy III rzekomo pomieszkują w częściach zamku niedostępnych dla zwiedzających. Spory tłok.

Zacznijmy od rodzimego podwórka – wszak Polacy nie gęsi… Legenda z Golubia jest przykładem niemalże wzorcowym. Biała Dama, która pojawia się na krużgankach i murach w książęcym diademie na głowie, to Anna Wazówna. Zamek, podarowany polsko-szwedzkiej królewnie przez jej brata, króla Polski Zygmunta III Wazę, z krzyżackiej warowni został przebudowany na wspaniałą renesansową rezydencję. Anna dbała o swój prezent – założyła tu bibliotekę i ogród botaniczny, dla swych poddanych zawsze była dobrą i łaskawą panią. Po jej śmierci w 1625 roku zamek stracił na znaczeniu i kondycji. Warto dodać, że uważana jest za zjawę dobrą, a jej pojawianie się to wynik pilnowania dobytku.

Źródło: Polemi.co • Infra.org • Zamki.res • Paranormalne • Niewiarygodne • Thugautravel • Chairbg • Wikipedia • Treke earth • Fakt • Bishopavid • Zamczyska • Wikipedia • Castle Wales • Ghost –story • Spooky Stuff • Castlexplorer • Wikpedia • Weburbanist