10 najbrzydszych budynków na świecie

10 najbrzydszych budynków na świecie06.04.2012 23:00
(fot. na lic. CC 3.0 - Tagishsimon)
Marek Maruszczak

Jeżeli lubicie brutalizm w architekturze, to istnieje spora szansa, że uznacie budynki z dzisiejszego zestawienia za całkiem ładne. Zbiór jest jednak całkowicie subiektywny i - co ważne - nie miał zawierać zwykłych porażek architektonicznych, tylko stosunkowo znane obiekty.

Siedziba SIS w Londynie

Brytyjskie Secret Intelligence Service mieści się z jednym z najbrzydszych budynków na świecie. Co ciekawe stało się tak na ich własne życzenie. Architekt Terry Farrell, który zaprojektował to paskudztwo musiał dostosowywać się do kolejnych „próśb” agencji. Z konieczności zrezygnował między innymi z większości okien i musiał dodać… fosy.

The Obelisk w Puerto Maldonado

(fot. msn.com)
(fot. msn.com)

Z tego dziwnego, peruwiańskiego obelisku można by wykroić 3 całkiem ładne budynki. Niestety projektanci zdecydowali, że lepiej będzie połączyć zupełnie niepasujące do siebie elementy. W ten sposób konstrukcja otrzymała rzeźbioną podstawę, futurystyczny środek i zwieńczenie przypominające romans średniowiecznej wieży z socrealistycznym blokiem.

(fot. faunaforever)
(fot. faunaforever)

Szczególnie paskudnie prezentuje się podstawa, która sama w sobie mogłaby być ciekawą atrakcją turystyczną odnoszącą się do peruwiańskich tradycji. Z większej odległości obelisk wygląda jednak jakby brudził się od dołu lub co gorsza porastał dziwnym, ciemnym grzybem.

Bostoński ratusz w USA

(fot. na lic. CC 3.0 - Kjetil Ree)
(fot. na lic. CC 3.0 - Kjetil Ree)

Przed nam flagowy przykład brutalizmu w architekturze. Tego typu budynki mają zarówno swoich zajadłych przeciwników jak i miłośników, ja uważam, że jest po prostu brzydki, szczególnie w zestawieniu z bardziej subtelną architekturą reszty Bostonu.

Wieża Kaden w Louisville

(fot. skyscraperpage.com)
(fot. skyscraperpage.com)

Wcześniej znana również pod nazwą Wieża Lincolna. Budynek został oddany do użytku w 1966 roku i od tamtego czasu zbiera bardzo zróżnicowane oceny. Bywa nazywany zarówno klejnotem jak i architektoniczną porażką. Mi przypomina betonowy blok okręcony firanką i dlatego znalazł się na dzisiejszej liście.

Siedziba Longaberger w Newark

(fot. panoramio.com)
(fot. panoramio.com)

Gigantyczny koszyk wybudowano w Newark w stanie Ohio. Firma, której siedziba znajduje się w jego wnętrzu zajmuje się… produkcją koszyków. Sam budynek to gigantyczna kopia ulubionego koszyka założyciela firmy – Dave’a Longabergera. Dość łatwo sobie wyobrazić radość jaką musiał odczuwać Longaberger z urzeczywistnienia swoich marzeń, ale mimo wszystko budynek nie podoba mi się ani trochę.

First World Hotel w Malezji

(fot. holidaysinmalaysia.org)
(fot. holidaysinmalaysia.org)

W momencie oddania do użytku w 2006 roku, był to największy hotel na świecie. Wewnątrz znajdują się pokoje zdolne pomieścić 6000 gości. Cóż z tego skoro budynek wygląda jakby zwymiotował na niego jednorożec?

The elephant building w Bangkoku

(fot. thomasriddle.net)
(fot. thomasriddle.net)

Budynek zaprojektowany przez Sumet Jusami został oddany do użytku w 1997 roku. Słoń jest jednym z symboli Tajlandii i jako taki stanowi całkiem przyjemny widok. Niestety jego architektoniczny odpowiednik nie jest już taki ładny.

Ambasada Rosji w Hawanie

(fot. na lic. CC 2.0 - Patrick Denker)
(fot. na lic. CC 2.0 - Patrick Denker)

To architektoniczne paskudztwo zostało zaprojektowane przez Alexandra G. Roczegowa i oddane do użytku w 1985 roku. Nie jestem pewny, czy budynek bardziej przypomina bezrękiego robota, czy wyjątkowo toporny miecz. Jedno jest pewne, to wyjątkowo szpetny okaz nawet jak na dziecko tamtych czasów.

Torre Velasca w Mediolanie

(fot. globeimages.net)
(fot. globeimages.net)

Górująca nad Milanem wieża została zaprojektowana w latach 50-tych ubiegłego wieku przez architektów ze studia BBPR. W przypadku tego budynku mam problem z jednoznacznym zdecydowaniem, czy jest po prostu brzydki, czy fascynujący w swojej toporności.

Chiński hotel Tianzi

(fot. h88.com)
(fot. h88.com)

Trzech mężczyzn, których udaje budynek to szczęście, dobrobyt i długowieczność (Fu Lu Shou). Tym razem nie mam żadnych wątpliwości. Hotel jest po prostu paskudny. Mimo nieprzeciętnej brzydoty gmach trafił do Księgi rekordów Guinnesa z innego powodu. Hotel Syna Niebios lub Hotel Imperatora – bo tak również bywa nazywany ma 10 pięter i dzięki temu został uznany za rekordowy w kategorii „biggest image building”.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.