10 Polaków, których warto śledzić w serwisie Tumblr

Zdjęcia, muzyka, filmy, gry, przyroda, literatura, cytaty... Nie, to wciąż za mało, żeby opisać Tumblra, czyli kolejny blogowy serwis. Udzielają się na nim również Polacy. Które profile naszych rodaków warto obserwować? Sprawdźcie nasz przegląd.

Wiecie, że nie lubię gier retro, prawda? Wyciąganie starych marek z PRL powoduje, że się wściekam. Lubie stare technologię, ale bez przesady, cieszmy się z nowości. Mimo że nie przepadam za starociami, to śmiało mogę polecić Wam vhshell.tumblr.com.

Czyli zdjęcia okładek VHS. I coś ponadto. Czego tutaj nie ma: okładki filmowych czasopism, okładki filmów, reklamy wypożyczali. Innymi słowy, era VHS uwieczniona na grafikach.

Warto chociażby dla takich perełek:

Blog się rozkręca, więc koniecznie dodajcie do obserwowanych.

Wyjdę na małego hipokrytę, skoro to już drugi blog z motywem retro. Jest on poświęcony starym technologiom. Pierwsze komputerowe pisma, GIF-y ze starych gier, klasyczny cyberpunk.

To wszystko ciekawe, oryginalne, intrygujące i mocno... niepokojące. Jest coś takiego w tym blogu, że buduje dziwny klimat. Odwiedźcie meltdownnn.tumblr.com, żeby się przekonać.

Jeszcze więcej pokręconego klimatu znajdziecie na niebieskirobikreski.tumblr.com. Szalone, kolorowe, a mimo to bardzo dziwaczne grafiki. Świetna sprawa.

Idealna na poprawę nastroju. Wystarczy obejrzeć kilka obrazków, żeby się uśmiechnąć. Te makabryczne stwory mają w sobie coś, co rozśmiesza. Dodajcie do obserwowanych i wracajcie, gdy będziecie mieć zły humor. Warto!

A teraz poważnie, już bez żartów. Dwoje autorów, dwa aparaty, dwa miasta – Łódź i Warszawa. Niby daleko, a na zdjęciach obok siebie. Efekt? Świetny.

Proste zdjęcia pokazujące klimat i atmosferę tych dwóch różnych miast. A mimo to tak do siebie podobnych, że czasami trudno rozpoznać, które miasto jest na fotce. Mamy tu wszystko: budynki, przyrodę, ludzi, mieszkania. Naprawdę bardzo dobre fotografie. Przyjemnie się je ogląda.

Elizabeth Taylor, Paul Newman, Marlon Brando, Audrey Hepburn, a także Stanisław Mikulski lub Andrzej Kopiczyński. Mówiąc w skrócie, gwiazdy w chwili największych sukcesów.

Kolejna porcja retrofotek, a przy okazji ciekawostek. Zaglądamy za kulisy, na plan filmowy albo oglądamy zdjęcia z prywatnych albumów. Ciekawy zbiór.

Subiektywne zestawienie znakomitości ze świata filmu i muzyki z lat 20-70. plus trochę tego i owego w starym stylu – pisze Agnieszka, twórczyni bloga. Zajrzyjcie chociażby po to, żeby zobaczyć Sinatrę jedzącego naleśniki.

Mój faworyt: wierszezgoogle.tumblr.com. Zasady są proste: hasło w przeglądarce + wyszukane wyniki = wiersz z Google. Proste? A zobaczcie jakie dobre!

*a Twoje oczy to już nie moje okno na świat,

a Twoje rzęsy łaskoczą mnie w szyję i czuję, że żyję

nigdy Cię nie zostawię

a Twoje słonko jest od rana za chmurą

a Twoje serce miecz przeniknie…*

Wzruszyłem się.

Życiowo:

*Tu jest Twoje miejsce

tu jest pies pogrzebany

tu jest jakby luksusowo

tu jest Polska*

I coś dla marzycieli:

*A gdyby moja dusza napisała list,

A gdyby mogło być.

A gdyby morze było z wódki!

A gdyby tak mogło być…*

Tak, dla takich perełek trzeba, oj trzeba wejść. A później samemu wpisywać hasła, żeby zobaczyć, co wyjdzie. Świetna sprawa.

Marcin Dławichowski to fotoreporter, który na stałe współpracuje z "Vivą", a na swoim koncie ma zdjęcia dla takich pism jak "Newsweek" czy "Wprost". Jest też obecny na Tumblrze: http://marcelide.tumblr.com/. Popełnicie błąd, jeżeli z tego nie skorzystacie.

Świetne fotografie. Jedyne, czego można żałować, to to, że ostatni wpis pochodzi sprzed miesiąca. Szkoda, że brakuje nowości, ale to, co dotychczas zamieszczono, jest warte uwagi.

Ostatni wpis na marheliusz.tumblr.com pojawił się pod koniec marca. Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle coś jeszcze na stronie wyląduje, ale... co z tego. Prace są tak genialne, że musicie dodać je do ulubionych.

Niepokojące, dzikie, abstrakcyjne, momentami przerażające. I po prostu niesamowicie dobre. Zjeżdżając w dół, co chwila myślałem : „Wow, to jest świetne”. Marzą mi się koszulki z tymi pracami.

Koniecznie sprawdźcie ten blog.

Tytuł mówi wszystko. Dodajmy jednak co nieco od twórców:

Tworząc tę grupę, pragniemy zwrócić uwagę ludzi na osiedla, bloki, pawilony czy kamienice, w których mieszkają, często nie mając pojęcia o ich znaczeniu dla historii architektury. Chcemy, by mieszkańcy naszego miasta mieli szansę docenić i zrozumieć te niesamowite konstrukcje z wielkiej płyty. Docenić i zrozumieć architekturę, której w swojej codziennej egzystencji nie zauważali lub nią pogardzali.

Świetne zdjęcia, nie tylko dla fanów architektury. Inaczej można spojrzeć na te szare kloce.

To zdjęcie przykuło moją uwagę:

Zauważyłem, że już ktoś ma szczęście i taka grafika została oprawiona i powieszona na ścianie. Zazdroszczę. A do swojej listy życzeń dokładam jeszcze koszulkę z taką grafiką.

Inne też są bardzo dobre. Wprawdzie, okiem laika, kreska wydaje mi się raczej mało oryginalna, ale prace są naprawdę ciekawe i prezentują się super. Jeżeli lubicie mroczne klimaty rodem z psychodelicznego horroru, to warto.

To moje subiektywne propozycje. Być może znacie blogi warte polecenia lub sami dzielicie się swoją twórczością na tumblr.com. Śmiało, wrzucajcie linki w komentarzach!