10 rzeczy, które zmieniłbym w nadchodzącym iOS 8.
Niby idealnie, ale jednak coś boli i czegoś brakuje.
Od blisko dwóch miesięcy jestem posiadaczem iPada Mini. Jest to mój pierwszy tablet jak i pierwsze urządzenie z systemem iOS. Tablecik mnie oczarował. Od chwili zakupu stał się moim głównym urządzeniem do konsumpcji treści. Czytam na nim komiksy, książki, oglądam i udostępniam filmy na YouTube, korzystam z portali społecznościowych. Z komputera stacjonarnego nadal korzystam, ale już tylko do pracy.
Chociaż uważam ten tablet za urządzenie idealne do czynności jakie na nim wykonuje, to uważam, że pewne elementy iOS 7 mogły być zrobione lepiej. Postanowiłem spisać wady i zasugerować co moim zdaniem mogłoby się znaleźć w iOS 8, a co nie będzie robić z tego systemu drugiego Androida lub będzie sprzeczne z polityką firmy. Piszę tylko o moich doświadczeniach z iOS dla iPada!
- Możliwość wyświetlania dwóch aplikacji jednocześnie.
Nie wiem jak Wam, ale mnie strasznie brakuje tej możliwości. Przy okazji każdej nowej premiery przedstawiciele Apple mówią nam jakie to oni rzeczy tam nie upchali, jaką to moc ma ten tablet. Tylko co z tego skoro w danej chwili mogę robić tylko jedną rzecz? Wkurza mnie fakt, że nie mogę jednocześnie rozmawiać z kimś na Hangouts i przeglądać ulubione artykuły. Windows 8 pokazał jak w bardzo fajny i wygodny sposób można dzielić ekran na dwie i więcej aplikacji.
- Galeria.
Jak dla mnie cała galeria daje ciała. Z jednej strony nie mogę usunąć zdjęć, z drugiej strony iPad nie kataloguje zdjęć zgodnie z komputerem.
O co dokładnie mi chodzi? Już tłumaczę. Jako grafik często używam iPada jako przenośne portfolio w trakcie spotkań z klientem. Na komputerze mam teczkę Portfolio, a w niej prace umieszczone w odpowiednich katalogach – aby było ładnie, czytelnie i szybko. Ta sama teczka na iPadzie nie będzie posiadać wewnętrznych katalogów. Prace mieszają się między sobą. Ogólnie mówiąc dramat.
- Systemowa klawiatura.
Dziwi mnie, że Apple – firma, która jakby nie patrzeć stara się produkować urządzenia nieskazitelnie idealne, pozwala niektórym aplikacjom jak np. YouTube, Allegro, na używanie starego typu klawiatury, którą dobrze znamy z iOS 6.
- Różnice w aplikacjach pomiędzy iPhonem a iPadem
Czy ktoś potrafi mi sensownie odpowiedzieć dlaczego iPhone ma oficjalną aplikację z pogodą, giełdą, kalkulatorem, a iPad nie? Zdaniem Apple pogoda interesuje tylko tych telefonowych a tabletowych już nie? Biznesowe urządzenie jakim jest iPad nie ma nawet aplikacji do podglądu giełdy.
- Brak możliwości wysyłania wiadomości z większą liczbą załączników.
Bez zbędnego tłumaczenia, każdy pewnie się domyśla?
- Ikony
Ikony w nowym iOS dzielą się na dwie kategorie – ładne i przemyślane oraz WTF? Do ładnych i przemyślanych na pewno zaliczyłbym Safari, Mail, Pakiet iWork, iLife, Muzyka. Z drugiej strony mamy aplikacje, które straszą lub kompletnie nie przekazują niczego. Kilka przykładów – Zdjęcia, Przypomnienia oraz wisienka na torcie – Game Center!
- Udostępnianie treści między aplikacjami.
Czy ktoś z Was korzysta z Pocket? Ręka do góry. Ja tak, ale gdyby nie instruktarz, za cholerę nie wiedziałbym jak dodać do Safari możliwość zapisania artykułu w Pocket. Fajnie gdyby w tym przypadku Apple lekko poluzowało i pozwoliło firmom trzecim na wymianę informacji między aplikacjami.
- Wielozadaniowość
Jest i działa fajnie, ale czasem denerwuje mnie gdy po 20-30 minutach wracam do aplikacji (np. YouTube gdy za jego pomocą udostępniam treść na konsole) zamiast przywitać mnie ostatnią stroną na której byłem, aplikacja zostaje zrestartowana. Skoro taka jest moc pod ekranem to po co te ograniczenia? To samo tyczy się Facebooka, Twittera, itd.
- Powiadomienia
Z chęcią przywitałbym opcję – usuń wszystkie. Czasem po prostu jest tego za dużo. Do tego każde powiadomienie trzeba klikać dwa razy. Najpierw zaznaczyć, a potem wymazać. To nie problem gdy mamy jedno lub dwa powiadomienia. Problem jest gdy jest ich znacznie więcej.
- Piórko
Na sam koniec zostawiłem sobie coś, co osobiście chciałbym mieć w tablecie, co niekoniecznie jest kwestią systemową. Jest to możliwość używania piórek graficznych. Wiem, że Jobs powiedział kiedyś, że jeżeli używasz ekranu dotykowego za pomocą piórka to znaczy, że ktoś coś zrobił źle. Pełna zgoda, ale są takie sytuacje gdy piórko jest po prostu wygodniejsze – np. malowanie, szkicowanie, itd.
Skoro tablety są wykorzystywane w coraz bardziej wymagających czynnościach przez grafików, architektów, wykładowców, to dlaczego nie dać im takiej możliwości. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości zostanie wydany iPad Pro skierowany właśnie dla osób, które od tego urządzenia będą wymagać więcej.
Pomimo wyżej wymienionych wad, na pewno nie zrezygnowałbym z ukochanego iPada (no chyba, że na rzecz Surface Pro 2, ale broń Boże czegokolwiek z Androidem). Jego zalety eliminują wady, a odświeżony iOS na pewno zaliczy jeszcze niejedną zmianę.