9 sposobów na to, żeby zrobić zakupy przedświąteczne i nie zwariować

9 sposobów na to, żeby zrobić zakupy przedświąteczne i nie zwariować16.12.2013 21:19
Świąteczne zakupy
Źródło zdjęć: © OiMax / Flickr
Anna Gidyńska

Jeśli to czytasz, to albo masz już wszystko kupione i chcesz sprawdzić, do jakich metod muszą uciekać się ludzie mniej zorganizowani od Ciebie albo zorientowałaś się właśnie, że JEZUS MARIO A PREZENT DLA MĘŻA??? i masz stan przedzawałowy. Ponieważ byłam po obu stronach barykady, spisałam kilka przydatnych zasad. Nie wszystkie musisz wykorzystać naraz, nie wszystkie nawet można. Ale już czytanie o tym, jak lepiej zorganizować życie, poprawia humor.

Po pierwsze, zrób wszystko, żeby nie iść na zakupy w weekend. Weekendy w centrach handlowych w ogóle nie są przyjemne, a przedświąteczne to po prostu piekło. Weź dzień wolny i jedź na zakupy z samego rana, kiedy tylko centrum się otwiera. Trudno, odrobisz w nowym roku.

Po drugie, jeśli nie da się uniknąć wycieczki w weekend, porzuć samochód. Zamiast tego przyjedź do centrum handlowego (piszę o centrum a nie o urokliwej uliczce ze sklepikami, bo kamon, wszyscy robią zakupy w centrach handlowych i dlatego NIE MA już urokliwych sklepików na uliczkach) komunikacją miejską. Zanim zaczniesz mówić „no tak, bardzo mądre, a potem ciągnij te siaty przez 3 tramwaje i autobus podmiejski” - nic z tych rzeczy. Jedno z dwojga – albo dogadaj się z kimś znajomym, że dokładnie o danej porze odbierze cię spod centrum albo, jeśli wszyscy znajomi też pocwałowali na zakupy, odłóż sobie w osobnej kieszeni taką kwotę, która pozwoli Ci wrócić do domu taksówką i jeszcze dać kierowcy świąteczny napiwek.

Po trzecie, ubierz się sensownie. W centrum jest gorąco, a od biegania po sklepach już w ogóle, więc daruj sobie puchowy płaszcz – nawet, jeśli w centrum jest szatnia, nie będzie Ci się chciało stać w kolejce. Załóż kilka cieńszych warstw, które w razie czego zdejmiesz i upchasz po torbach z zakupami. Daruj sobie też szpilki (rozchodzenie tych cudownych podróbek Louboutina, którymi zamierzasz wykłuwać oczy na imprezie sylwestrowej, zostaw na inną okazję) – lepsze będą wygodne, sprawdzone buty. Zamiast torebki do noszenia w zgięciu łokcia – coś, czym możesz się przepasać, żeby mieć wolne ręce.

Po czwarte, jeśli planujesz robić zakupy przez internet, sprawdź termin dostawy i dodaj do tego 2 dni. To w przypadku dużych sieciowych sklepów. A najlepiej skieruj zamówienie do tego punktu odbioru, który masz najbliżej. Jeśli planujesz kupić coś hand-made, jedynego w swoim rodzaju, to lepiej przełóż ten prezent od razu na przyszły rok, bo artyści zwykle nie umieją ogarnąć maila, telefonu ani potwierdzeń wpłaty. Wiem co mówię, kupowałam to i owo od artystów i dla nich miesiąc to za mało.

Po piąte, przygotuj plan. Minimum to lista prezentów. W wersji poszerzonej – dopisz górną granicę ceny i sklep, gdzie ten prezent możesz kupić. Kiedyś takie listy robiło się na kartce, ale potem trzeba jej nie zapomnieć z domu, nie zgubić – niewygoda. Lista zakupów w komórce to o wiele lepsze wyjście. Nie, telefon nie zacznie „zamulać” po zainstalowaniu jednej aplikacji. Ani nawet po zainstalowaniu dziesięciu. Wpisz koniecznie na listę papier do pakowania, wstążki, taśmę klejącą i ostre nożyczki.

Po szóste, zacznij od wizyty w bankomacie i wyjęcia takiej ilości gotówki, jaka ma Ci wystarczyć. Najlepiej zrób to dzień wcześniej i karty zostaw w domu. Mało kto umie się oprzeć okazjom i wyprzedażom, no i zwykle mało kto wie, ile ma dni na spłatę zadłużenia na karcie. Poza tym, gotówka jest przyjmowana wszędzie, a drobnych przed świętami nie zabraknie, natomiast przeciążone linie telefoniczne i brak możliwości zapłaty kartą to przedświąteczna norma.

Po siódme, nie kupuj akurat teraz telewizora ani sprzętu hi-fi – wetknięcie 70-calowej plazmy do taksówki to najmniejszy problem. Chyba, że masz już zrobiony research i wiesz na 100%, jaki chcesz model i dlaczego. Jeśli nie, to pewnie kupisz coś, czego nie potrzebujesz albo wręcz coś, co nie spełnia twoich oczekiwań. Poza tym, po świętach zaczną się wyprzedaże, a w święta i tak NIC nie ma w telewizji.

Po ósme, sklepy spożywcze (i w ogóle wszystkie) będą nieczynne tylko 2 dni. To NIE JEST Armageddon i nie ma potrzeby kupować 6 bochnów chleba i 10 pęt kiełbasy. Chyba, że wpadają kumple z wojska, ci to zawsze są głodni. Wtedy dokup też musztardy, będzie od razu zastawa.

Po dziewiąte, 12 potraw to mit, NIKT tyle nie zje. Dlatego zarzynanie się w kuchni przez 3 dni przed świętami nie ma sensu. Jeśli dodatkowo nie umiesz gotować, nie rób sobie ani rodzinie kłopotu. Po co mają chwalić coś, czego nawet pies nie zje. Zamów jedzenie – jest masa firm cateringowych, które artystycznie ułożą to na aluminiowych półmiskach. Będzie temat do rozmowy przy stole – a nawet kilka: dlaczego jak babcia Jasia robiła makowiec, to dzieci były takie grzeczne (bo wyżerały połowę maku), dlaczego kapusta z grzybami autorstwa wujka Zdzicha była lepsza (bo wujek był abstynentem i wlewał całą butelkę wina do gara, zamiast wypić połowę), jakim cudem ciocia Frania umiała tak drobno posiekać warzywa w sałatce (bo miała taki specjalny wichajster z Ameryki).

To tyle moich porad. Może macie własne sposoby na udane zakupy przedświąteczne? Chętnie posłucham. A tymczasem życzę Wam udanych świąt. Nie zapomnijcie kupić korkociągu i leków na wątrobę!

Sonia Lipschitz

Tekst ukazał się pierwotnie w blogu JestPięknie.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.