AOC Q2770Pqu – monitor 27" z panelem WQHD w praktyce [test]

Full HD jest dziś niemal standardem. Szkoda tylko, że dotyczy on zarówno niewielkich, 5- calowych ekranów smartfonów, jak i dużych paneli montowanych w monitorach. Na szczęście ostatnimi czasy na popularności zyskują też wyświetlacze o większym zagęszczeniu pikseli. I właśnie jeden z tych najtańszych monitorów, AOC Q2770Pqu, z porządną matrycą WQHD trafił w nasze ręce.

Jeśli dla kogoś Full HD to za mało, to AOC Q2770Pqu będzie dobrym wyborem. Jest to jeden z najtańszych, 27-calowych monitorów na rynku, ale można go polecić. Jest dobrze wykonany, funkcjonalny i zapewnia wysoką jakość obrazu już po wyjęciu z pudełka dzięki dobrze skalibrowanej matrycy Super PLS. Poza grubymi ramkami, kiepskimi głośnikami i ceną (równowartość 2 monitorów Full HD z wyższej półki) trudno znaleźć jakieś wady.

Statyw powinien bez problemu poradzić sobie z utrzymaniem dość ciężkiego (ponad 6 kg) panelu. Powinien, bowiem pewności mieć nie mogę. W moim egzemplarzu zawiodło spasowanie i okazało się, że po wkręceniu jednej, jedynej śrubki mocującej trzpień i podstawę monitor był lekko przechylony (po pełnym dokręceniu kończył się gwint wewnątrz stojaka i śruba miała ok. 2 mm luzu). Więcej zastrzeżeń jednak nie mam. Całość jest dobrze spasowana i wykonana z dobrych jakościowo tworzyw. Monitor AOC Q2770Pqu ma matowe wykończenie, dzięki czemu nie trzeba dnia pracy zaczynać od czyszczenia w celu pozbycia się mało estetycznych odcisków palców lub innych zabrudzeń.

Jak przystało na monitor kosztujący blisko 2000 zł, AOC Q2770Pqu pozwala na pochylenie panelu (tilt 5 stopni w tył i 25 do przodu), obracanie w poziomie (swivel) pod dowolnym kątem, a także w pionie o 90 stopni (pivot). Nie zabrakło możliwości regulacji wysokości (130 mm) czy powieszenia go na ścianie (VESA 100 mm). Na możliwości dostosowania go do własnych upodobań nikt zatem nie powinien narzekać. Podobnie zresztą jak na wachlarz złącz. Z komputerem możemy połączyć go wykorzystując gniazda VGA, DVI-D, HDMI czy DisplayPort. Nie zabrakło huba USB (2 x USB 3.0 + 2 x USB 2.0) z opcją szybkiego ładowania urządzeń typu tablet, które potrzebują nieco więcej amper na wyjściu, by nie ładować się w nieskończoność.

Są też wbudowane głośniki, które okażą się zbawieniem dla tych, którzy nie mają miejsca na biurku, a nie chcą korzystać ze słuchawek. Przy czym lojalnie uprzedzam, że system audio w monitorze AOC Q2770Pqu jakościowo nie rzuca na kolana i raczej nikogo nie zachwyci. Nawet zestaw 2.0 Logitecha, który dostałem jako gratis od dostawcy Sieci, bije go na głowę w każdej konkurencji, a jest warty pewnie ze 20-30 zł. Co nie zmienia faktu, że głośniki są, działają i nie zajmują miejsca. W kwestiach ergonomii nie spodobały mi się jedynie przyciski sterujące OSD. Samo menu ekranowe jest czytelne i przejrzyste, choć polskie tłumaczenia niektórych nazw opcji pozostawiają nieco do życzenia. Przyciski jednak to oddzielny temat.

Nie dość, że ich wkomponowanie z estetyką nie ma za wiele wspólnego, to jeszcze są niewygodne w użyciu. Mimo dość długiego czasu testów monitora ciągle popełniałem błędy w trakcie nawigacji (najczęściej wychodziłem z Menu). W tej materii zdecydowanie AOC Q2770Pqu przegrywa z megaintuicyjnym sterowaniem serwowanym chociażby w moim kilkuletnim Dellu. Na szczęście jest możliwość zmiany ustawień przy pomocy dołączonego oprogramowania, co znacząco ułatwia sprawę i pozwala zapomnieć o nieintuicyjnym sterowaniu manualnym. Nieco zawiodłem się za to na aplikacji Screen+, która ma ułatwiać wykorzystanie obszaru roboczego. Użytkownik ma do wyboru kilka schematów podziału.

Niestety, program nie zawsze wykrywa okna, w związku z czym jego przydatność spada, w niektórych przypadkach do zera. O ile jeszcze z pakietem Office i przeglądarkami sobie radzi, o tyle okna eksploratora wykrywa rzadko, a specjalistycznych aplikacji (np. środowisk programistycznych, edytorów wideo, etc.) praktycznie w ogóle. I wraz trzeba męczyć się z ręcznym ustawianiem rozmiarów okien (oczywiście przy układach bardziej nietypowych niż wspierane przez system Windows). Cóż, mogło być lepiej. Co nie zmienia faktu, że już przy tej rozdzielczości można się obejść bez drugiego monitora. Dwa okna otwarte obok siebie (np. przeglądarka i edytor tekstu) są zazwyczaj wystarczająco duże do komfortowej pracy.

I mówię zarówno o jakości obrazu, jak i pracy. Obraz serwowany przez 27-calową matrycę Super PLS jest naprawdę dobrej jakości już po wyjęciu z pudełka. W oczy rzuca się głęboka czerń (0,33 cd/m2), która dzięki wysokiej jasności (289 nitów) przekłada się na przyjemny dla oka kontrast statyczny (875:1). Może nie jest on tak wysoki, jak deklaruje producent, ale i tak nie widzę powodów, by się czepiać. Do tego całość jest dość równomiernie podświetlona (maks. 8% różnicy, a zwykle nie więcej niż 4% na 9 obszarach) i dobrze spasowana – podświetlenie „nie wycieka” tuż przy krawędziach. Nie mam zastrzeżeń do temperatury barwowej (6484 K) i wierności kolorów (delta E maks. 2,5, średnio 1,48). Monitor zapewnia pełne pokrycie przestrzeni sRGB i zużywa średnio ok. 25 W.

Z jakości można zatem być w pełni zadowolonym, zarówno w domu jak i w pracy. Porządny panel PLS zapewnia nie tylko duży obszar roboczy, lecz także wysoki komfort użytkowania. Wzrok nie męczy się zbyt szybko, wszystko jest zadowalająco ostre i miłe w odbiorze. Naturalnie nie we wszystkich zastosowaniach AOC Q2770Pqu sprawdzi się rewelacyjnie. Na pewno hardkorowi gracze przyczepią się inputlaga, który oscyluje w granicach 20-23 ms oraz lekkiego smużenia, choć to ostatnie przy aktywnym overdrive na poziomie średnim dla wielu osób będzie akceptowalne. Ja chociażby z przyjemnością tłukłem w moje ulubione RPG, a i podczas rywalizacji w grach wyścigowych nie miałem zbyt wielu powodów do narzekań. Oczywiście do grania w WQHD (2560 x 1440) przydaje się spora moc obliczeniowa.

AOC Q2770Pqu to dobra propozycja dla tych, którzy szukają porządnego monitora do domu lub pracy. Urządzenie w zasadzie nie ma poważniejszych wad. Za ok. 1850 zł otrzymujemy konstrukcję dobrze wykonaną, funkcjonalną i serwującą wysokiej jakości obraz. Zadowoleni będą niemal wszyscy. AOC Q2770Pqu sprawdza się jako monitor dla kinomaniaków, pracowników biurowych, sieciowych Buszmenów, a także programistów czy redaktorów. Dysponując mocniejszym sprzętem można też pograć, choć w wyjątkowo dynamicznych grach tym bardziej wymagającym może przeszkadzać lekkie smużenie i lagowanie.

Do zakupu nie zachęca jedynie cena. Za 27-calowego AOC można kupić 2 przyzwoite monitory 24” z matrycami Full HD, które zaoferują jeszcze większy obszar roboczy. Nic nie stoi na przeszkodzie by zainwestować w nieco mniejszy, 24-calowy model z wyświetlaczem 16:10 (1920 x 1200) i zaoszczędzić ok. 900 zł, nie tracąc aż tak wiele. Wybór jednakże należy do Was. Jeśli tylko komuś nie przeszkadza cena (i tak jedna z najbardziej atrakcyjnych w segmencie), to monitor AOC Q2770Pqu można mu śmiało polecić.