Co zostało po internetowych kafejkach? Zniszczone szyldy i pustostany

Co zostało po internetowych kafejkach? Zniszczone szyldy i pustostany25.05.2015 07:57
Adam Bednarek

Kiedyś pełne klientów, dzisiaj - zniszczone, brudne, puste. Tak wygląda wiele dawnych kafejek internetowych.

Wszyscy znamy historię polskich kafejek internetowych. Wiemy, że kiedyś było ich pełno, wiemy, że miały swoje złote czasy, wiemy też jak skończyły. Wraz z rozwojem technologii i Internetu musiały upaść.

Zastanawialiście się jednak, co dziś znajduje się w miejscach, gdzie kiedyś chodziliśmy na wagary, siedzieliśmy na czacie i ramię w ramię walczyliśmy grając w sieciowe tytuły?

Wiem, że w miejscowości, gdzie chodziłem do szkoły i do kafejki, dziś w jej miejscu jest bar. Czyli - obiekt żyje. To duże szczęście, bo jak się właśnie przekonałem, nie zawsze jest to regułą.

Nie chodziłem w Łodzi do kafejek, więc w ich odnajdywaniu bardzo pomogła mi strona lodz.org.pl/kawiarenki.htm. Odwiedziłem budynki, w których kiedyś - najprawdopodobniej - znajdowały się kawiarenki i… nie był to przyjemny widok.

C@ffe Internautus

W Łodzi takich blaszanych kloców jest niestety mnóstwo. Niemal na każdym osiedlu. Okropna blacha z obdrapaną farbą. W tym “kwadracie” na ulicy Przybyszewskiego nie ma już żadnych śladów po C@ffe Internautus.

Ale widać, że to idealne miejsce na kafejkę. Tu musiała być, tu musieli przychodzić ekipy z okolicznych bloków.

Dzisiaj przyjść można tu po strój do wypożyczenia, do sklepu, na solarium, do całkiem sympatycznie wyglądającej kawiarenki. Jest też nawiązanie do internetowych czasów tego miejsca. Swój punkt ma Toya, dostawca łódzkiego internetu i kablówek.

Parę budynków dalej podobno też była kafejka internetowa. Nazywała się “Online”. Dziś niewiele na to wskazuje:

Natomiast tą bramą wchodziło się do “Cafe Trinity”. Teraz naprawią i sprzedają tu pianina. Nie jest źle.

“Technologiczną” przeszłość widać na ulicy Nawrot 114. Ze wspomnianej wcześniej strony wynika, że znajdowała się tutaj kawiarenka “Xena”. Dziś widzimy tylko tyle, że było tu ksero i punkt z tanimi płytami CD. Czyli pewnie kafejka też. Sugerując się wyglądem budynku, raczej trudno podejrzewać, żeby obecnie coś funkcjonowało. Kolejne puste, niezagospodarowane miejsce.

Jak to:

Łatwo sobie wyobrazić, że “Trinity” było obleganym miejscem. Obok jest boisko i pełno bloków. Typowe betonowe osiedle. A kafejka była zapewne punktem spoktań. Najpierw szło się grać w piłkę, a później w CS-a albo Quake’a. Lub odwrotnie.

Dziś obiekt odstrasza. Zresztą w okolicy jest sporo pustostanów. Nie mam pojęcia, czy działa salon fryzjerski, ale “ogródek” za “Trinity” sugeruje, że nikt się tym nie zajmuje. Było, minęło, nie ma.

Jeszcze gorzej wygląda ul. Młynarska 22, gdzie znajdowało się “Cafe Blondi”:

Źródło zdjęć: © Google Maps
Źródło zdjęć: © Google Maps

Czy nie uważacie, że to naprawdę dużo mówi o naszym kraju? Lokalni, mali biznesmeni stworzyli miejsca, które przez długi czas przynosiły zyski. Wykorzystali sytuację. Ale co potem?

Koniunktura się skończyła. Nie ma już kafejek, a przez to w wielu miejscach nie ma niczego. Zostały co najwyżej szyldy, dawne reklamy. I sporo wolnej przestrzeni, która z dnia na dzień niszczeje coraz bardziej.

Oczywiście nie twierdzę, że np. państwo powinno sztucznie utrzymywać przy życiu kafejki. Nie - to był biznes, który w swoim czasie się sprawdził, ale dzisiaj nie ma prawa funkcjonować na dawnych warunkach. To normalne.

Ale nienormalne jest to, że my zostaliśmy z wielką dziurą, której nikt nie potrafił wypełnić. W miejsce starego lokalnego biznesu nie wskoczył nowy lokalny biznes. I to jest przykre i smutne.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.