Słyszałem gdzieś takie powiedzenie: miliony ludzi marzących o nieśmiertelności nie mają pojęcia, co zrobić ze sobą w piątkowy wieczór. Poniekąd słuszne to spostrzeżenie, ale może gdyby byli oni długowieczni, pomysłów byłoby więcej. A jak pokazuje to najnowsze odkrycie amerykańskich naukowców - długowieczność jest coraz bliżej.
Słyszałem gdzieś takie powiedzenie: miliony ludzi marzących o nieśmiertelności nie mają pojęcia, co zrobić ze sobą w piątkowy wieczór. Poniekąd słuszne to spostrzeżenie, ale może gdyby byli oni długowieczni, pomysłów byłoby więcej. A jak pokazuje to najnowsze odkrycie amerykańskich naukowców - długowieczność jest coraz bliżej.
Wszystko dzięki poznaniu mechanizmu pracy enzymu Sirt3, który tłumi niekorzystne działanie wysokokalorycznej diety i chroni komórki przed starzeniem się. Odkrycie to przybliża nas do odpowiedzi na pytanie, dlaczego jedząc mniej wysokokalorycznych potraw, można być zdrowszym i żyć dłużej.
A zrozumienie, w jaki sposób enzym oddziałuje na cząsteczki wewnątrzkomórkowe, przybliża perspektywę wyprodukowania pigułki na przedłużenie życia. Miałaby ona imitować działania enzymu, nie wymagając ścisłego stosowania niskokalorycznej diety. Jak zauważa prof. John Denu z uniwersytetu Wisconsin-Madison:
Wiedza o cząsteczkowym podłożu działania enzymów może zaowocować produkcją leków spowalniających proces starzenia się. Jest nadzieja, iż uda się wyprodukować pigułkę naśladującą efekty niskokalorycznej diety bez potrzeby ścisłego stosowania się do jej wymogów.
A prof. Tomas Prolla dodaje:
Jesteśmy coraz bliżsi poznania sposobu działania mechanizmu ograniczania nadmiaru kalorii w organizmie. Nasze badania są pierwszym namacalnym dowodem, iż u podłoża biologicznego procesu zapobiegającego starzeniu występuje ten sam mechanizm co przy redukcji wchłanianych kalorii.
Szacuje się, że zmniejszenie ilości kalorii o ok. 60% przy równoczesnym utrzymaniu witamin, minerałów i innych istotnych składników odżywczych może przedłużyć średnią życia do 40%. Dodatkowo spada ryzyko zachorowania na raka, a także choroby układu krążenia, cukrzycę i udar. Oprócz tego wszystkiego nowa wiedza i jej wykorzystanie może spowolnić występujące na starość degeneracje mózgu i układu nerwowego.
No cóż, może już za parę dekad dożycie stu lat nie będzie niczym nadzwyczajnym? Najdłużej na świecie żyją kobiety w Andorze - 86,6 lat. Dodając do tego 40%, otrzymujemy wynik ponad 120 lat. Nieźle, prawda? W Polsce przeciętna długość życia to 75 lat, więc teoretycznie podskoczyłaby do 105. Ciekawe, jaki wtedy ustanowiliby wiek emerytalny?
Źródło: cell.com