Francuzi też bawią się światłem
Nie tylko Rosjanie lubią zabawy z nowoczesnymi formami sztuki. Yota Space Festival, o którym pisałem niedawno, to tylko jedna z imprez tego typu. We francuskim Lyonie odbył się Fête des Lumières. W pełnej wiadomości świetlisty film z jego przebiegu.
Nie tylko Rosjanie lubią zabawy z nowoczesnymi formami sztuki. Yota Space Festival, o którym pisałem niedawno, to tylko jedna z imprez tego typu. We francuskim Lyonie odbył się Fête des Lumières. W pełnej wiadomości świetlisty film z jego przebiegu.
Na filmie widać kościół Eglise St Nizier. Jego renesansową stylistykę poddano iście makabrycznym modyfikacjom za pomocą projektorów HD.
Tradycja Festiwalu światła (Fête des Lumières) sięga 1852 roku. Wtedy mieszkańcy zapalili po raz pierwszy świeczki, by uczcić odsłonięcie pomnika Matki Bożej. W 1999 roku festiwal wydłużył się do czterech dni. Dzisiaj - jak widać - nie brakuje artystów chętnych do przeniesienia Fête des Lumières w klimaty XXI wieku.
Źródło: Telegraph