Gamifikacja wszystkiego: od szczoteczki do zębów po... ZUS

Gamifikacja wszystkiego: od szczoteczki do zębów po... ZUS03.03.2013 08:00
Blomedia poleca

Przy okazji zabawy szczoteczką, która zachęca dzieciaki do mycia zębów, dotarło do mnie, jak wiele instytucja państwa mogłaby skorzystać na prościuteńkich mechanizmach gamifikacji.

Przy okazji zabawy szczoteczką, która zachęca dzieciaki do mycia zębów, dotarło do mnie, jak wiele instytucja państwa mogłaby skorzystać na prościuteńkich mechanizmach gamifikacji.

Najlepsza szczoteczka świata

Dostaliśmy pod choinkę szczoteczkę do zębów, elektryczną. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dodatkowo ma też łączący się z nią radiowo wyświetlacz, który mierzy czas mycia zębów, pokazuje, którą część paszczęki aktualnie należy szczotkować, świeci lampką, jak się za mocno człowiek przyłoży oraz wyświetla uśmiechniętą buźkę, gdy dotrwamy do końca czyszczenia.

Gdy jednak spędzimy na szczotkowaniu dodatkowe 25 procent czasu, na wyświetlaczu pojawia się buźka jeszcze bardziej uśmiechnięta.

Nasz syn, szczotkowaniem zębów zainteresowany – jak każda młodzież – raczej śladowo, dostał na punkcie nowej szczoteczki obsesji, zwłaszcza gdy odkrył, że końcówki z jego szczoteczki pasują do naszej. Obserwuje pilnie wyświetlacz i cieszy się jak dziecko (którym oczywiście jest, ale to wątek poboczny), gdy buźka wyświetli się w formie bardziej roześmianej.

Dotarło do mnie przy okazji tej szczoteczki, jak wiele instytucja państwa mogłaby skorzystać na takich prościuteńkich mechanizmach gamifikacji. Wiele osób nie chce się w to oczywiście bawić, ale gdyby zrobić to opcjonalnie?

Wielki Brat patrzy

Wszyscy płacimy obecnie taki sam ZUS (poza rolnikami i zatrudnionymi na etat, za których płacą wszyscy inni), ale przecież nie chorujemy wszyscy w jednakowy sposób i nie dbamy o siebie równie dobrze lub źle. Czemu zatem nie wprowadzić systemu promującego tych, którzy mało chorują, promować tych, którzy chodzą na siłownię i biegają?

Oczywiście zaraz podniosłyby się krzyki, że Orwell, że Wielki Brat i permanentna inwigilacja. Ale moim zdaniem te płacze w śladowym, mało istotnym stopniu pochodziłyby od tych, których naprawdę interesuje ochrona ich prywatności.

Głównymi krytykami takiego systemu byliby wszyscy ci, którzy z dzisiejszego burdelu czerpią zyski. Czyli w moim przykładzie – palą, nie chodzą na siłownię i w kółko siedzą na zwolnieniu, a i tak obowiązuje ich taka sama stawka za ubezpieczenie zdrowotne, jak wszystkich innych.

Nagrody dla aktywnych

Moje rozwiązanie można przełożyć na każdą dziedzinę życia. I tak jesteśmy obserwowani przez miliony kamer, zostawiamy po sobie setki śladów w bankomatach, terminalach kart płatniczych, sieciach komórkowych i GPS-ie. Coraz więcej ludzi własnoręcznie ogłasza, gdzie się obecnie znajduje, co dla pokolenia starszego od nas jest kompletnie szokujące, ale dla nas – całkowicie naturalne. Przebiegłem 12 kilometrów, spaliłem 1400 kalorii, oto moja trasa, a oto ludzie, z którymi biegłem.

Nowoczesne państwo powinno się o tym dowiedzieć i w nagrodę dać mi 0,1% zniżki na ubezpieczenie zdrowotne, wszak sam dbam o swoje zdrowie. A jeśli zapłaciłem w podatkach w 2011 roku iks tysięcy złotych, to w następnym dostaję 0,2% ulgi podatkowej, aby zachęcić mnie do jeszcze większej efektywności.

Obecnie całkiem niesprawiedliwie jesteśmy równani do wspólnego mianownika; wysportowani i grubasy, nieroby i pracusie. A przepraszam, ci ostatni są od lat zgamifikowani: im więcej zarabiają, tym więcej procentowo muszą zapłacić podatków, co jest konceptem całkowicie i kompletnie przeciwnym od zamierzonego przeze mnie, bo karze się ich za aktywność, przedsiębiorczość i pomysłowość.

Gamifikacja totalna

Istnieje zatem niezerowa szansa, że gdy nasz kraj zajmie się gamifikacją, w pierwszej kolejności dowali wyższe stawki zdrowotne niepalącym i niepijącym, wszak nie dokładają się akcyzą do powszechnego dobrobytu urzędniczego. Ale zawsze miło sobie pomarzyć.

Wracam na ziemię i idę wyszczotkować zęby. Firmo Oral-B, w następnym modelu poproszę o zrzucanie danych o przebiegu szczoteczki do Internetu, listy rankingowe, listy celów, achievementy, daily questy i wyróżnienia dla najpilniej szczotkujących na świecie.

Jakub "Cubituss" Kowalski

Wpis pochodzi z blogu Zagraceni.pl. Republikacja za zgodą autora.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.