Hay Day – ipadowa lekcja ekonomii

Hay Day – ipadowa lekcja ekonomii14.03.2013 13:30
Blomedia poleca

– Tatusiu, mogę iPada? – wielkie oczy patrzą na mnie z nadzieją i prośbą. Wiem doskonale, o co jej chodzi. Zwierzątka przecież same się nie nakarmią, a gier freemiumowych na iPadzie jest już kilka. Łamie mi się serce, więc wpisuję dziecku kod w urządzenie i zaczynam obserwować, co robi.

– Tatusiu, mogę iPada? – wielkie oczy patrzą na mnie z nadzieją i prośbą. Wiem doskonale, o co jej chodzi. Zwierzątka przecież same się nie nakarmią, a gier freemiumowych na iPadzie jest już kilka. Łamie mi się serce, więc wpisuję dziecku kod w urządzenie i zaczynam obserwować, co robi.

Rozwijanie farmy

A dziecko gra przede wszystkim w Hay Day. Grę polecił mi znajomy, ale do mnie nieszczególnie trafiła, bo podczas pracy w Gadu-Gadu nagrałem się w symulatory farmerskie na całe życie. Doceniłem jednak niesamowitą dbałość autorów o szczegóły, jak również konsekwencję graficzną i stylistyczną całego produktu. Ta gra jest po prostu piękna, a na dodatek świetnie przemyślana, od gameplayu po interfejs, opierający się głównie na swipe’ach, czyli przesunięciach palca, a nie pukaniu w ekran.

Co jednak sprawiło, że Ania tak bardzo się w tę grę wkręciła? Siatka wzajemnych zależności i olbrzymia przejrzystość całego tytułu. Celem gry jest rozwijanie farmy poprzez zdobywanie punktów doświadczenia. Te wpadają za wypełnianie misji, ale też zbieranie uprzednio wysianych zbóż oraz innych produktów farmerskich.

Pewien niepokój wzbudziło we mnie produkowanie ze świnek bekonu i nawet miałem przemowę, że zwierzęta się zabija, żeby je zjeść, ale przemowa okazała się niepotrzebna, bo autorzy poszli w kierunku bezpiecznej groteski i bekon produkuje się, wkładając świnkę do sauny, uprzednio założywszy jej czepek.

Układanie planu

Produkty końcowe potrzebne są do wypełniania misji (których pełna lista wisi w pobliżu na farmie), ale można też je sprzedać na wolnym rynku – i tutaj gra wchodzi znienacka w synchroniczny multiplayer, bo kupuje się wyłącznie od innych graczy.

Po kilkukrotnym zużyciu wszystkich ziaren i konieczności zakupu żyta i kukurydzy Ania zaczyna się dzięki tej grze uczyć podstawowych zasad gospodarowania surowcami.

Zanim cokolwiek wyprodukuje, sprawdza, czy nie zabraknie jej pierwszego produktu w łańcuchu. Patrzy też na misje i ocenia, czego jej brakuje do wypełnienia każdej z nich. Układa w głowie plan, co będzie robiła w jakiej kolejności. Najpierw dwie paczki popcornu, więc trzeba wysiać kukurydzę, ale zostaje pół pola wolne, to może groszek. Sprawdza, czy groszek jest potrzebny… i tak dalej.

Dziecięca ekonomia

Gra jest freemiumowa, co oznacza, że moje dziecko co rusz trafia na przeszkodę w postaci świni tyjącej przez godzinę albo zboża, które rośnie 15 minut, więc musi czekać (a wszyscy rodzice wiedzą, jak bardzo cierpliwe są dzieci).

Gra zachęca do zużywania diamentów (kupuje się je za prawdziwe pieniądze), ale Ania ma przykazane, żeby tego nie robić – i nie robi. Ale o dziwo bardzo odpowiadają jej interwały, do których jest dzięki temu podejściu zmuszona. Ustawia sobie swoją farmę z jakimś zestawem założeń i wraca do niej za godzinę, żeby zrealizować kolejne plany. Zwykle wymyślane od nowa, ale nie spodziewałbym się przesadnie dobrej pamięci po pięciolatce.

Podoba mi się to dziecięce, ale już ekonomiczne podejście. Podoba mi się ta gra.

Jakub "Cubituss" Kowalski

Wpis pochodzi z blogu Zagraceni.pl. Republikacja za zgodą autora.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.