Bioplastiki zdobywają coraz częściej rynek motoryzacyjny. Tym razem na kukurydziane syntetyki postawił producent Mazdy i postanowił zamontować je w najnowszej wersji "piątki". Kukurydziany ma być kokpit i część elementów plastikowych we wnętrzu auta - w sumie 30% syntetyków w samochodzie ma pochodzić z kukurydzy.
Bioplastiki zdobywają coraz częściej rynek motoryzacyjny. Tym razem na kukurydziane syntetyki postawił producent Mazdy i postanowił zamontować je w najnowszej wersji "piątki". Kukurydziany ma być kokpit i część elementów plastikowych we wnętrzu auta - w sumie 30% syntetyków w samochodzie ma pochodzić z kukurydzy.
Kukurydziana Mazda 5 została zaprezentowana na tegorocznej wystawie EcoInnovAsia, która odbyła się w zeszły weekend w Bangkoku.
Dla Mazdy to kolejny krok naprzód w kreowaniu ekologicznych aut - "piątka", obecnie kukurydziana, w przeszłości była już samochodem przyjaznym środowisku - ok. 90% jej części nadawało się do recykligu.
Starszy inżynier w fabryce Mazdy powiedział, że wprowadzenie bioplastików do konstrukcji auta nie wpłynie negatywnie na jej wytrzymałość ani na pogorszenie bezpieczeństwa jazdy. Stosowane biokomponenty są bardziej wytrzymałe od tradycyjnych plastików.
Firma dzięki kukurydzianej innowacji zyska na pewno uznanie w oczach miłośników środowiska naturalnego - to był zresztą cel do osiągnięcia: pokazać światu, że dba się o czystą produkcję; realizowany konsekwentnie już od kilku lat. Na początku tego roku firma informowała, że we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu w Hiroszimie przygotowuje biomateriały, które da sie zastosować do produkcji aut, a do 2013 roku pojawią się samochody zbudowane z naturalnych syntetyków. I proszę, jaka słowność: już po 10 miesiącach od deklaracji światu pokazuje się, że nie były to tylko czcze obietnice.
Fot.: Autokult
Źródło: Bangkok Post