Miliony Polaków oglądają pirackie filmy w Sieci. Nic dziwnego, że wciąż nie ma u nas Netfliksa

Miliony Polaków oglądają pirackie filmy w Sieci. Nic dziwnego, że wciąż nie ma u nas Netfliksa09.12.2014 12:33
Zdjęcie faceta przebranego za pirata pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

Ze złodziejskich serwisów, oferujących za niewielkie pieniądze albo i za darmo dostęp do najnowszych filmów i seriali, korzystają prawie wszyscy Polacy, którzy szukają wideo w Internecie. Legalne serwisy VoD nie są w stanie z tym rywalizować. I nieważne, czy nazywają się Ipla, czy Netflix.

Co jakiś czas Wirtualne Media podają dane dotyczące oglądalności serwisów określanych mianem nielegalnego VoD. Kinomaniaka już nie ma, ale co chwila pojawiają się nowe strony, próbujące w podobny sposób zarabiać na oferowaniu dostępu do pirackich filmów i seriali. I bardzo szybko zdobywają one setki tysięcy, a czasem i miliony użytkowników.

Prawie wszyscy Polacy oglądają pirackie filmy

Dziś "Gazeta Wyborcza" podaje szacunki IAB Polska, z których wynika, że ok. 7,5 mln Polaków – czyli 94% osób poszukujących treści wideo w Internecie – korzysta ze złodziejskich serwisów w stylu Kinomaniaka. To znacznie więcej niż w Europie Zachodniej, a na dodatek ta liczba cały czas rośnie. IAB Polska mówi też, że bardzo szybko rosną "pirackie przychody reklamowe", które już w 2013 roku przekroczyły 50 mln zł.

Właściciele legalnych serwisów VoD – które nie są i nigdy nie będą w stanie dostarczyć lepszej i tańszej oferty – są przerażeni tą skalą i mówią wprost, że nielegalne serwisy streamingowe uprawiają nie piractwo, a po prostu kradzież. Okradają nadawców, oferując to, czego oni zaoferować nie mogą – filmowe i serialowe nowości za darmo albo za SMS-a, który kosztuje kilka złotych.

"Wyborcza" podkreśla, że połowa internautów, która z takich serwisów korzysta, w jakiś sposób za te treści płaci – czy to oglądając reklamy, czy wysyłając SMS-y, czy po prostu opłacając abonament. Średnio każdy z nich wydaje 14 zł miesięcznie. Wiele osób zwyczajnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że płaci złodziejom.

Odróżnicie Netfliksa od kolejnego złodziejskiego serwisu VoD?
Odróżnicie Netfliksa od kolejnego złodziejskiego serwisu VoD?

PiS ma rację – trzeba karać tych, którzy na piractwie zarabiają

Podczas gdy większość tych serwisów działa w Polsce od dawna i nie niepokoją ich żadne organy ścigania, do "zwykłych Kowalskich" przychodzą jakieś tajemnicze wezwania do zapłaty, bo kiedyś ściągnęli "Obławę" czy "Wałęsę" na własny użytek. To jest chore i wypada tu tylko zgodzić się z grupą posłów PiS, którzy stworzyli rewolucyjny projekt zmian w prawie autorskim, zakładający karanie tylko i wyłącznie osób czerpiących korzyści majątkowe z udostępniania cudzych dzieł w Sieci.

Nasz rynek VoD rzeczywiście wygląda przerażająco. Owszem, legalnych serwisów powstaje coraz więcej, ale ich oferta wciąż jest dla przeciętnego Polaka za droga. Za to złodziejom chętnie płacimy za nowości filmowe.

Nie dziwi mnie, że Netfliksowi nie spieszy się z wchodzeniem do Polski – plotki mówią, że uczyni to w 2015 roku, ale to na razie tylko plotki. Z jednej strony jego wejście mogłoby sporo zmienić w naszej świadomości, z drugiej, trudno powiedzieć, czy miliony Polaków uznają jego ofertę za wystarczająco dobrą, aby za nią płacić. Bo przecież Netfliksem też nie rządzą magicy, którzy będą w stanie w polskich warunkach wyczarować filmowe nowości w świetnej jakości, tuż po premierze kinowej. A i cena miesięcznego abonamentu – przypuśćmy, że będzie to niecałe 30 zł – jest wyższa niż "za darmo".

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.