Największe facebookowe faile
Chyba nikt nie podważa tezy, że Facebook to jedno z najwspanialszych narzędzi społecznościowych na świecie. Zapraszamy więc do krótkiej podróży, która zobrazuje, za co tak bardzo go lubimy i cenimy.
Dzielenie się małymi radościami i smutkami
Facebook, jak żadne inne narzędzie, umożliwia jego użytkownikom informowanie się wzajemnie o swoich sukcesach, porażkach, a także o małych lecz jakże radosnych kuriozach z życia codziennego rodem. Świetnym przykładem są drobne przejawy sympatii i dobrego humoru ze strony nieznajomych:
Oczywiście Facebook to nie zawsze historie przyjaźni i komunikacji niewerbalnej w żartobliwym tonie. Czasem nasz ulubiony portal pozwala nam zagłębić się w nieco smutniejsze historie, wciąż jednak ukazując, że ludzie potrafią się dogadać nawet w tak skomplikowanej sprawie, jak trudna praca:
[cytat]NN: OMG NIENAWIDZĘ MOJEJ ROBOTY!! Mój szef to zboczony złamas zawsze zmuszający mnie do zajmowania się jakimś g*wnem żeby mnie wkurzyć!! CIUL!
NN2: Cześć, NN, widzę, że zapomniałaś o dodaniu mnie tutaj?
Po pierwsze, nie pochlebiaj sobie. Po drugie, pracowałaś tu 5 miesięcy i nie zauważyłaś, że jestem gejem? Wiem, że nie brykam po biurze jak panienka, ale też nie robię z tego tajemnicy. Po trzecie, owo "jakieś gwno" nazywa się Twoim "zakresem obowiązków", no wiesz, to za robienie czego Ci płacę. Jednak fakt, że potrafisz spiedolić najprostsze z zadań może mieć jakiś związek z tym, co wobec swojej pracy czujesz. Na koniec, wygląda na to, że zapomniałaś iż za dwa tygodnie kończy się Twój półroczny okres próbny. Nie kłopotaj się przychodzeniem jutro do pracy. PIT podeślę pocztą, a po swoje rzeczy możesz wpaść kiedy zechcesz. Tak, mówię poważnie.[/cytat]
Jak widać, nawet w trudnych okolicznościach potrafimy dojść do porozumienia - a Facebook tylko nam to ułatwia.
Na największą społecznościówkę świata trafiają również historie o bohaterskiej walce z ludzką naturą i jej fizycznymi ograniczeniami...:
[cytat]Erock X.: Byłem wczoraj w restauracji gdy nagle zdałem sobie sprawę, że muszę koniecznie puścić gazy. Muzyka grała bardzo, bardzo głośno, więc usiłowałem dopasować swoje bąki do rytmu muzyki.
Po kilku piosenkach zacząłem czuć się lepiej. Skończyłem swoją kawę gdy nagle zauważyłem, że wszyscy się na mnie patrzyli....
Wtedy przypomniałem sobie, że słuchałem swojego iPoda.[/cytat]
... a także przeszkodami stawianymi przez los:
Odpowiedzi i porady
Często Facebook służy nam jako idealne narzędzie do rozwiewania wątpliwości naszych znajomych. Jak powszechnie wiadomo, nie ma przecież głupich pytań:
[cytat]Caitlynn jest teraz wolna.
Mike lubi to.
Mike: jeee, znowu na rynku. co robisz dziś wieczorem mała?
Caitlynn: Mojego chłopaka potrącił samochód parę miesięcy temu. Wreszcie zdobyłam się na zmianę statusu, jednak wciąż sobie z tym nie poradziłam. Wybacz.[/cytat]
Czasem zachodzi konieczność wyprowadzenia z błędu większej grupy ludzi - nawet tutaj Facebook okazuje się absolutnie bezkonkurencyjny.
[cytat]Nieprzerwanie od 50 lat mam na imię Justin Bieber i nie jestem żadnym gówniarskim piosenkarzyną-homoseksualistą, jednak przez niego musiałem zacząć używać drugiego imienia.
Do jasnej cholery, jestem człowiekiem i mam swoje prawa. Małe dziewczynki, proszę przestańcie dodawać mnie do znajomych, bo nie jestem szczylem, którego szukacie i przestańcie próbować, bo on woli ku*asy.
Jestem Justin Bieber, 50-letni stolarz z Ohio. Obecnie mieszkam w Maine. Lubię prostytutki, wódę i papierosy. PIEOLIĆ DZIECI.[/cytat]
Czasem edukacyjne dysputy dotyczą spraw zupełnie przyziemnych, bliskich sercu każdego z nas...:
... a czasem samego korzystania z Facebooka i kwestii bezpieczeństwa naszych danych osobowych.
[cytat]Frank: mam dosc tego ze na moje konto ciagle ktos sie wlamuje i ponownego wprowadzania danych....
James: Może spróbuj ustawić inne hasło niż "frank"
Frank: probowalem ziom dodanie nazwiska nic nie dalo....=/[/cytat]
Pielęgnowanie kontaktów społecznych...
Facebook służy niejednokrotnie podtrzymywaniu owocnych i zdrowych relacji z grupą bliższych i dalszych znajomych. Pozwala nam np. na zaznaczenie przynależności do grup nie pochwalających pewnych patologicznych zachowań:
[cytat]Nazwa grupy: Nienawidzę gdy ludzie mają obsesję na punkcie gó*nianej muzyki tworzonej przez beztalencia[/cytat]
Możemy też podkreślić znaczenie pewnych figur, które z różnych powodów uznajemy za autorytety:
W szczególnych przypadkach wspólne zainteresowania mogą tworzyć przyjaźnie na całe życie, a także stanowić inspirację dla ciekawych dyskusji na różne tematy.
[cytat]Matthew: Czy raduje Cię miłość Boga?
Mike: Tak jakby, przydałoby się tylko, żeby lepiej radził sobie z grą wstępną.
Michael: Lubię to, po tysiąckroć.
Andrew: zapytał Jezusa, "Jak bardzo mnie kochasz?" Jezus odrzekł, "Tak bardzo." i rozciągnął ramiona na krzyżu i umarł. Jeśli wierzysz w Boga umieść to w swoim statusie. 97% z Was nie umieści tego w statusie. Jezus umarł na krzyżu właśnie z myślą o Was. 3% wesprze go i umieści to w statusie
Christopher: Nie wydaje mi się, żeby to dokładnie tak przebiegło...[/cytat]
Jednak najcenniejsze kontakty na Facebooku to te, które odbywają się pomiędzy istotami różnych gatunków:
... a przede wszystkim rodzinnych
Najpiękniejszą jednak cechą Facebooka jest to, że zbliża do siebie członków rodzin, choćby pozornie byli od siebie bardzo oddaleni.
[cytat]Kimberly: Droga Mamo,
mam na sobie obcisłe jeansy. Skoro ja sama nie mogę ich zdjąć, tym bardziej nie uda się gwałcicielowi.
Całuję,
Twoja córka.
Greg: Wyzwanie przyjęte.[/cytat]
I nawet jeśli w komunikacji pomiędzy poszczególnymi członkami zdarzają się pewne problemy...
[cytat]wow... więc najwyraźniej przez ostatnie dwa lata miałem ustawione w profilu, że interesują mnie mężczyźni.... nie zauważyłbym, gdyby dziś wieczorem moja siostra nie zapytała co do cholery, ale dopiero po rozmowie na ten temat z moją Mamą... (...)[/cytat]
cytat [ojciec]: A co u licha uprawianie seksu z Twoją Matką ma wspólnego z całą rozmową powyżej?
[córka]: Umrzyj. Po dwakroć.[/cytat]
[cytat][pod zdjęciem znalezionej przez brata notki z listą chłopaków, z którymi siostra się przespała lub miała zamiar przespać]
Katie: KAŻDY ZLIKWIDOWAĆ TAGI I TO JUŻ! USUŃ TAGI CHRIS ALBO CIĘ POWAŻNIE SKRZYWDZĘ. USUŃ TO ZDJĘCIE NATYCHMIAST!!!!!!!!! ODBIERZ TELEFON!
Chris: [/cytat]
... jednak prawdziwie kochająca rodzina wybaczy sobie przecież każdą błahą sprawę.
A Wy? Za co kochacie Facebooka? Czy znacie więcej tak interesujących historii, jak te powyżej? Jeśli tak, podzielcie się nimi w komentarzach lub na facebookowej stronie Gadżetomanii.