NASA odkryła pierwszą tak podobną do Ziemi planetę, która znajduje się w strefie życia

NASA odkryła pierwszą tak podobną do Ziemi planetę, która znajduje się w strefie życia18.04.2014 22:52
Karol Kunat

Astronomowie przy pomocy Teleskopu Keplera znaleźli planetę 10% większą od Ziemi. Orbituje w ekostrefie, być może jest na niej woda w stanie ciekłym i jacyś kosmici.

Kosmiczny Teleskop Kepler został wystrzelony z NASA w marcu 2009 roku. Miał pomóc w poszukiwaniu planet poza naszym Układem Słonecznym, w tym tych, które mogłyby zapewniać warunki sprzyjające rozwojowi życia. Misja miała trwać 6-7 lat, jednak już na samym początku pojawiły się problemy. Awarie, jedna za drugą, zapowiadały bliski koniec przedsięwzięcia. W końcu padły dwa z czterech kół reakcyjnych odpowiedzialnych za orientację teleskopu w przestrzeni. Bez nich sprzęt nie był w stanie przeciwdziałać falom wiatru słonecznego, a tym samym wykonywać dokładnych pomiarów. Z tego powodu w połowie sierpnia zeszłego roku misję oficjalnie zakończono. Jednak Kepler zdążył zgromadzić mnóstwo danych, które do tej pory analizowane są przez astronomów. W czasopiśmie Science ogłoszono efekt ich prac. Odkryto pierwszą planetę wielkości Ziemi, która znajduje się w ekosferze innej gwiazdy. Ekosfera, bądź ekostrefa to obszar wokół gwiazdy, który stwarza warunki do występowania na powierzchni planety wody w stanie ciekłym.

Dawno, dawno temu, w odległym systemie słonecznym…

Kepler-186f (bo tak nazwano planetę) znajduje się 500 lat świetlnych od Ziemi, w Gwiazdozbiorze Łabędzia. Nie jest pierwszą planetą skatalogowaną przez astronomów orbitującą w ekostrefie (nazywaną też złotowłosą). W gruncie rzeczy odnaleziono takich całkiem sporo. Jednak wszystkie były zbyt duże, by utrzymać optymalny skład atmosfery. To, co czyni z Kepler-186f wyjątkową są jej gabaryty, bardzo zbliżone do ziemskich.

Porównanie wielkości Ziemi i Kepler 186-f, Źródło zdjęć: © nasa.gov
Porównanie wielkości Ziemi i Kepler 186-f
Źródło zdjęć: © nasa.gov

Jej średnica wynosi około 1,1 średnicy naszego kosmicznego statku-matki. Nowoodkryty twór jakby balansuje po zewnętrznej granicy złotowłosej strefy (coś jak Mars w Układzie Słonecznym). Z tego powodu woda, która może, choć nie musi tam występować, mogłaby zamarzać. Astronomowie z NASA sugerują jednak, że z powodu ciut większych rozmiarów powinna posiadać nieco grubszą atmosferę ocieplającą klimat. Podejrzewa się też, że jest to planeta skalista, co jeszcze bardziej upodabniałoby ją do Ziemi.

Schemat położenia Ziemi, Kepler 186-f i innych planet w ekosferze, Źródło zdjęć: © nasa.gov
Schemat położenia Ziemi, Kepler 186-f i innych planet w ekosferze
Źródło zdjęć: © nasa.gov

Ziemia do Keplera 186-f:

„Byłeś adoptowany, nie jesteś moim bratem”

Są też i różnice. Kepler-186f krąży wokół gwiazdy znacznie mniejszej od naszego Słońca. Reprezentuje ona rodzinę czerwonych karłów (których w Galaktyce jest jakieś 70%) i świeci światłem o innym widmie niż nasz Gwiezdny Piec. Jest od niego chłodniejsza, mniej masywna i daje z siebie mniej, niż byśmy po niej spodziewali. Przez to na powierzchni planety w południe jest mniej więcej tak jasno, jak godzinę przed zajściem Słońca na Ziemi. Odkrycie orbituje wokół czerwonego karła stosunkowo blisko - ma bliżej do swojej gwiazdy niż nasz Merkury do swojej. Rok trwa tam 130 dni.

Porównanie systemów słonecznych - naszego i nowoodkrytej planety, Źródło zdjęć: © nasa.gov
Porównanie systemów słonecznych - naszego i nowoodkrytej planety
Źródło zdjęć: © nasa.gov

Planeta nie jest sama. W gruncie rzeczy radośnie dzieli ten układ z jeszcze czteroma kolegami. Są do 50% więksi od Ziemi, wszyscy biegają po trajektoriach bliższych ich słońcu i robią to znacznie szybciej. Rok na nich trwa odpowiednio cztery, siedem, trzynaście i dwadzieścia dni. Na tych planetach jest za gorąco, by woda na powierzchni mogła pozostać w stanie ciekłym.

Halooo, jest tam kto?

Na ile dokładne są te dane? Wszystkie planety odkryto za pomocą tranzytów, czyli poprzez obserwację regularnych, niewielkich osłabień blasku gwiazdy powstających na skutek przechodzenia planet przed jej tarczą. Dzięki tej technice można obliczyć promień planety. Odkrycie potwierdzili też astronomowie ślepiący w kosmos przez okulary teleskopów w Obserwatorium Kecka oraz w Obserwatorium w Gemini.

Jednak masa Kepler 186-f jest wciąż zagadką. Dlatego nie można z całą pewnością orzec, czy planeta jest obiektem skalistym. Nie da się też zweryfikować przypuszczeń o obecności wody – to, że są tam dla niej warunki, wcale nie oznacza, że faktycznie tam się znajduje. A nawet gdyby, nie decyduje to przecież o powstaniu na niej życia. Znakomity przykład mamy tuż za płotem – choć na Marsie była woda, najpewniej również w stanie ciekłym, to z Marsjanami nie pogadamy. Ani nawet nie zobaczymy ich pod mikroskopem.

Autorka badań, Elisa Quintana z amerykańskiego instytutu SETI, podsumowuje:

- Na razie znamy jedną planetę, na której istnieje życie - Ziemię. Kiedy szukamy życia poza naszym Układem Słonecznym, to koncentrujemy się przede wszystkim na miejscach, na których panują podobne warunki jak na naszej planecie. Teraz możemy śmiało stwierdzić, że w strefie zamieszkiwalnej mogą istnieć planety podobne do Ziemi.

To rzeczywiście przełom – w końcu Kepler 186-f jest pierwszą odkrytą egzoplanetą, która znajduje się w ekosferze innej gwiazdy, a jej rozmiary przypominają Ziemię. Całkiem możliwe, że choć Teleskop Keplera odszedł na przymusową emeryturę, to dzięki całej masie danych, które zdążył zgromadzić, astronomowie znajdą w bezmiarze Galaktyki jeszcze więcej takich interesujących obiektów. Tylko pytanie – czego po nich oczekujemy? Czy mamy nadzieję, że pewnego dnia w cyfrowe oko jakiejś sondy zajrzy zielony ludzik? Czy uważamy się za wielkich szczęściarzy, mając świadomość, że żyjemy na unikalnej wyspie życia na Wszechoceanie? A może sami szukamy tylko takich odpowiedzi, jakie by nam odpowiadały, zgodnych z naszymi wyobrażeniami?

Jak dotąd możemy wejrzeć wgłąb naszej Galaktyki na odległość 7500 lat świetlnych. To ¼ odległości, która dzieli nas od centrum Galaktyki. Sporo. Jesteśmy świadkami ogromnego postępu w dziedzinie technik obserwacyjnych. Na pewno ludzka ciekawość będzie pchać nas w coraz odleglejsze miejsca. Obyśmy tylko w pogoni za innymi światami nie zaniedbali własnego kawałka Wszechświata, tego znajdującego się tuż pod naszymi stopami.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.