Nie będzie kolorowych czytników? Nie ma sprawy - i tak ich nie potrzebuję

Nie będzie kolorowych czytników? Nie ma sprawy - i tak ich nie potrzebuję22.04.2015 19:24
Adam Bednarek

Prezes Kobo twierdzi, że czytniki z kolorowym ekranem to coś, co na rynek… nie trafi. Jest za czym płakać?

Powody takiej decyzji znajdziemy na blogu Świat Czytników, gdzie autor streszcza tekst Wired. Szef Kobo, Michael Tamblyn, stwierdza w nim, że kolorowych czytników “nie będzie, póki autorzy nie zaczną pisać powieści w kolorze”. Ale pewnie nie zaczną, bo takie książki nie będą miały gdzie się ukazywać. Błędne koło.

Robert Drózd wymienia dwie przyczyny, dla których Kindle i inne tego typu urządzenia z kolorowym ekranem to nie jest coś, czego powinniśmy się spodziewać. Pierwszy powód to technologia, ale pewnie z tym za parę lat by sobie poradzono. Znacznie ważniejsza jest druga “przeszkoda”.

Kolorowy e-book? A kto kupi tablet?

To się nikomu nie opłaca. Jak zauważa autor bloga Świat Czytników, niemal każdy znaczący producent czytników ma w swojej ofercie także tablety. Czytnik z kolorowym ekranem sprawiłby, że tablet stałby się mniej użyteczny - bo przecież czytać internetowe teksty moglibyśmy właśnie na czytniku. Dlatego podział “czytnik - książki”, “tablet - Internet” wszystkim pasuje, bo sprzedaje się i jedno, i drugie.

Przyznam, że czytając niektóre książki brakuje mi nowoczesności. Kiedy autor pisze w niej o jakiejś piosence, chciałbym ją usłyszeć - żeby poznać albo sobie przypomnieć. Kiedy wspomina o scenie z filmu myślę sobie, że fajnie byłoby ją zobaczyć.

Zdjęcie czytnika pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie czytnika pochodzi z serwisu shutterstock.com

Ale potem dochodzę do wniosku, że zajmowałoby to mnóstwo czasu. Nagle czytanie książki przypominałoby wizytę w interaktywnym muzeum. Tekst, dźwięk, obraz, film - wybuchowa mieszanka, która mnie zaczęłaby rozpraszać. No bo skoro biorę do ręki książkę, to chcę ją czytać, tak?

Nie lubię być wyrywany od czytania. Mam ten problem z niektórymi przypisami na Kindle, które odsyłają nas na ostatnią stronę. Nie jest to zbyt wygodne, bo trzeba najechać kursorem, kliknąć, przenieść się na koniec książki, a następnie znowu przesuwać kursor i wrócić do tekstu.

Niby nic, a nie jest to ani wygodne, ani sensownie rozwiązane. Co gorsza - irytuje, bo przerywa lekturę. Teraz mam więc tak, że większość przypisów omijam.

Film w książce

Skoro więc przeszkadza taki drobiazg, to wyobrażam sobie, że multimedialne treści rozpraszałaby tym bardziej. Niby można by było je ominąć, ale znowu byłaby to jakaś przeszkoda w szybkiej lekturze. Tym bardziej że pewnie byłoby ich mnóstwo. Im więcej, tym lepiej. Im bardziej multimedialna książka, tym więcej o niej w mediach.

Bo zakładam, że właśnie w ten sposób wykorzystano by kolorowe czytniki, przy dobrze rozwiniętej technologii. Nie tylko żeby był kolor, ale też obraz i dźwięk. Ale czy to byłaby jeszcze książka? Mam wątpliwości i dlatego nie spieszy mi się by z takim tworem obcować.

Zdjęcie czytnika pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie czytnika pochodzi z serwisu shutterstock.com

No, chyba że chodzi wyłącznie o lepszą czcionkę, ale wtedy tym bardziej taki czytnik nie byłby potrzebny. Dla samej “bajery”? Nie, to zbędne. W końcu między innymi dlatego kupiłem Kindle: żeby “pozbyć” się otoczki, a postawić na treść.

Komiks na czytniku

Wiem, że są tacy, którzy na czytnikach chcieliby czytać na przykład komiksy. Dla nich to na pewno zła wiadomość. Rozczarowani mogą być też ci, którzy porównują książki biograficzne czy historyczne wydane na papierze i w e-booku. Ci drudzy oglądają zdjęcia i mapy w dużo gorszej jakości - czarno-białe, mniejsze. A tak przynajmniej byłby kolor, prawie jak w tradycyjnej książce.

Ale to wszystko przecież i tak jest tylko dodatkiem do książki, jej uzupełnieniem, a nie daniem głównym. Nie jest to więc coś, czego bardzo mi brakuje odkąd przesiadłem się na Kindle’a. Słowa prezesa Kobo wcale mnie nie smucą, bo na kolorowy ekran i tak nie czekam. Tekstowa treść mi wystarcza.

Zdjęcie tabletów pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie tabletów pochodzi z serwisu shutterstock.com

Niegłupim pomysłem byłoby, gdyby wydawcy e-booków dołączali dodatkowy plik w PDF, by wszyscy ci, którzy chcą zobaczyć zdjęcia w lepszej jakości, mogliby odtworzyć je na komputerze. To skutecznie wynagrodziłoby brak kolorowego wyświetlacza.

A kolorowy e-ink z chęcią bym zobaczył - ale w modzie. Buty z e-papieru, koszulki, krawaty? Tak, tutaj byłoby znacznie ciekawiej! Książka niech będzie książką - najważniejsza ma być "literkowa" treść. A ta wcale nie musi być w kolorze.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.