(Nie)zapomniany Internet. Forum internetowe? Nie ma za czym tęsknić!

(Nie)zapomniany Internet. Forum internetowe? Nie ma za czym tęsknić!07.03.2015 11:09
Zdjęcie kobiety pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Tematy, ostrzeżenia, bany, moderacja, duplikaty, wyszukiwarka - dla wielu to wciąż aktualne tematy, ale fora internetowe powoli tracą na znaczeniu. Czy mamy czego żałować?

Najpierw jedna dyskusja na Facebooku. Za chwilę kolejna, z jednym z uczestników poprzedniej, ale poza tym w innym gronie. Właśnie wtedy uświadomiłem sobie, że na zwykłym forum internetowym nie byłoby to możliwe.

Zaraz przyszedłby ktoś i powiedział: “było!”. Zjawiłby się moderator, zamknął temat, wrzucił go do archiwum, postraszył ostrzeżeniem i po zabawie. Forum, jak sama nazwa wskazuje, dyskusyjne, ograniczone jest przez bzdurne zasady.

Forum internetowe

Kiedyś forum internetowe było dla mnie tym, czym dzisiaj jest Facebook i Twitter. Miejscem, gdzie dowiaduje się o ulubionym zespole. Co zagrał na trasie. Jaką nową piosenkę, której przed tygodniem nie było. Gdzie ukazał się nowy wywiad z Kazikiem i dlaczego dziennikarz jest głupi, bo znowu zadał te same pytania.

KULT - Forum internetowe [OFFICIAL AUDIO]

A do tego miejsce do dyskusji. Ale nie frywolnej, tylko bardzo ściśle ograniczonej. Z przepisami, z zasadami. Często bardzo restrykcyjnymi.

Forum Kultu, z którym mam najwięcej wspomnień (ha, gdyby nie obecność tam, nie byłbym na premierowym koncercie Kultu Unplugged!) i tak było wyjątkowe, bo moderacji nie było tam w ogóle. A jeśli już się pojawiała, to naprawdę w śladowych ilościach.

Ale przecież w innych miejscach było inaczej. “Ten temat poruszaliśmy już w innym wątku, zapraszam tutaj”. Nie mogłeś napisać, że GTA V jest super, właśnie zacząłeś i grać i się zachwycasz. Musisz pójść tam, gdzie jest miejsce do tego typu dyskusji.

Bo co innych obchodzą twoje przemyślenia? Jak ktoś będzie chciał przeczytać o GTA V, to znajdzie sobie odpowiedni temat. Rany, jakie zamknięcie się na ciekawe komentarze! Gdyby dzisiaj tak było Facebooku, przegapiłbym masę niesamowitych, poruszających lub inspirujących wpisów.

Byłyby w dziale “Fotografia”. Albo “Motoryzacja”. Lub “Podróże”. A ja tam zwykle nie zaglądam, bo nie interesuje mnie, jaki obiektyw wybrać. Ale chciałbym czytać o niezwykłych przypadkach. Tego forum nie umożliwia (albo wszystko, albo nic), za to Facebook - jak najbardziej. Wystarczy, że obserwujesz odpowiednie osoby.

Facebook lepszy

Wiem, że inaczej byłby wielki bajzel, ale… dlatego wolę Facebooka. Mogę wyrazić opinię kiedy chcę, jak chcę, gdzie chcę, mogę zapytać o coś, co zostało rozwiązane w innej dyskusji trzy miesiące temu. A mimo to nikt mi nie powie: “użyj wyszukiwarki!”.

Owszem, ograniczam wtedy opinie od innych, nieznanych mi ludzi. Choć to kwestia dyskusyjna - często na mojej tablicy pojawiają się posty nieznajomych. Bo lubią je moi znajomi, więc i tak docierają do mnie inne wpisy.

Zresztą na forum przecież nie było tak, że co chwila pojawiali się nowi i od razu aktywnie brali udział w dyskusjach. A nawet jeśli próbowali to robić, to nie oznaczało, że ktoś ich słuchał.

Na forum trzeba było być. Udzielać się, pisać, mieć staż. Z nowych zawsze się śmiano, trochę podpuszczano, na pewno nie zawsze traktowano poważnie. Najważniejsi byli ci z tysiącem natrzaskanych postów. Nie mówiąc już o tym, że były kliki. Towarzystwo wzajemnej adoracji.

Oni wiedzieli najwięcej, bo znali kogoś z zespołu. Wielu obserwujących stało z boku i próbowało połapać się we wpisach, które najlepiej podsumować: “pozdro dla kumatych” i “kto ma wiedzieć ten wie”. Zamykam temat.

Magia forum

Rzecz jasna forum to ludzie. Nawet jeśli wielu z nich nie znałem osobiście, to i tak “spotkałem” mnóstwo ciekawych osób. Dzielących te same zainteresowania. Ludzi, którzy z własnego pokoju zrobili jeden wielki ołtarz dla zespołu, gdzie płyty poukładane są w kolejności wydania, gdzie sylwetki członków namalowane są na ścianie.

Albo ludzi z Krakowa, którzy jeździli na koncert do Gdańska, dzień później do Szczecina, później zahaczali o Poznań, by pojawić się na występie w Katowicach. Dostosowali swoją pracę do pasji. Wolne? Jak jest trasa koncertowa. Imponujące.

Byli też tacy, którzy to wszystko nagrywali. A później dzielili się z tymi, którzy nagrywali inne koncerty - wymiana. Nam, forumowym szaraczkom, czasami robili prezent i udostępniali jakiś koncert. Ale była radość, że kolekcja bootlegów się zwiększa.

Fajnie było być na forum, bo czasami wiedziało się więcej. I szybciej. Było się w czymś w rodzaju elity, choć tak myśleli tylko ci, którzy na forum byli. Ludzie nosili na koncertach z napisem “forum”. Wiedziało się, że należy się do większej społeczności. Nawet jeśli miało się śmieszną liczbę postów i forum się tylko obserwowało.

Zajrzałem na moje ulubione niegdyś forum. Dzisiaj jest prawie umarłe. Coś tam się dzieje, ale w porównaniu z tym, co było kiedyś - śmierć. Wiem, że jest masa innych, które mają się całkiem nieźle, ale pewnie i na nie przyjdzie czas. Bo forumowa formuła musi się wyczerpać.

Nie jest mi z tego powodu smutno. Fora były fajne, ale da się dyskutować lepiej, szybciej, wygodniej. Facebook to udowadnia. Też pozwala wyrażać własne opinie, też daje kontakt z zespołem i jego fanami, też umożliwia dyskutowanie.

A przy tym jest dużo bardziej przyjazny. Wolnościowy. A jak ktoś nie wierzy, to niech użyje wyszukiwarki, bo ten temat poruszany był wielokrotnie. Jeśli jeszcze raz zobaczę taki temat, jego użytkownik dostanie ostrzeżenie, a następnie bana. Zamykam temat i wrzucam do archiwum.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.