Oczyszczacze powietrza chronią przed LZO? Sprawdzono to na MIT

Oczyszczacze powietrza chronią przed LZO? Sprawdzono to na MIT01.11.2021 14:17
Źródło zdjęć: © GettyImages / Douglas Sacha
Artykuł sponsorowany

Nowoczesne oczyszczacze powietrza coraz częściej obiecują ochronę nie tylko przed smogiem, ale również pyłkami, drobnoustrojami, a ostatnio nawet przed lotnymi związkami organicznymi. Badacze z MIT przetestowali kilka urządzeń pod kątem radzenia sobie właśnie z tym ostatnim rodzajem zanieczyszczeń.

LZO to szeroka grupa związków chemicznych łatwo przechodzących w gaz, spotykanych m.in. w lakierach, farbach, klejach, tuszach, perfumach, rozpuszczalnikach, żywicach, środkach czystości oraz niektórych tworzywach sztucznych. Przynajmniej część z nich jest szkodliwa dla naszych organizmów, co oczywiście ochoczo wykorzystują producenci oczyszczaczy powietrza. W ten sposób, w sklepach coraz łatwiej trafić na sprzęt gwarantujący – poza standardowym filtrowaniem pyłów PM10 i PM2,5 – usuwanie z pomieszczeń molekuł LZO.

Reklamom nie uwierzyli na słowo inżynierowie z Massachusetts. Przeprowadzili własny test, ujawniając, że domowe urządzenia nie tylko niekoniecznie radzą sobie ze wszystkimi rodzajami lotnych związków organicznych, ale czasem… same mogą być ich źródłem.

"Nasza praca pokazuje, że przynajmniej w przypadku niektórych przenośnych oczyszczaczy powietrza klasy konsumenckiej, które rzekomo mają usuwać LZO z powietrza w pomieszczeniach, usuwanie LZO jest w rzeczywistości minimalne, a dostarczane powietrze może zawierać dodatkowe LZO i/lub produkty uboczne utleniania. Niektóre są szkodliwe dla zdrowia ludzkiego." – czytamy w oficjalnym artykule łamach Environmental Science and Technology Letters.

Urządzenia tego typu zawierają filtry zdolne do fizycznego wychwytywania niechcianych cząsteczek, ale niektóre oferują również dodatkowe, chemiczne sposoby niszczenia LZO, jak utlenianie lub jonizacja przy użyciu ultrafioletu. I tu pojawia się problem, bo jak tłumaczą chemicy: "utlenianie lotnych związków organicznych prowadzi do powstania wielu innych zanieczyszczeń. (…) Istnieje obawa, że niektóre z tych środków utleniających, w rzeczywistości wytwarzają szkodliwe produkty uboczne".

Zespół pod nadzorem Jessego Krolla sprawdził cztery dostępne na rynku oczyszczacze w cenie od 65 do 400 dolarów. Umieszczono je w kontrolowanej komorze, aby dokładnie mierzyć skuteczność oczyszczania powietrza z dwóch rodzajów LZO: toulenu (znany z rozpuszczalników) oraz limonenu (obecny w niektórych środkach czystości o cytrynowym zapachu).

Dwie maszyny usunęły obie substancje po ponad godzinie pracy, kolejne dwie oczyściły komorę z limonenu, niemal nie zmieniając stężenia toulenu.

Badanie pozwoliło wyciągnąć jeszcze jeden ważny wniosek. Inżynierowie zauważyli, że nawet kiedy urządzenie radziło sobie z zadaniem, to odpowiadały za to tradycyjne filtry. Nowatorskie metody, jak reklamowane utlenianie, miały w całym procesie pomijalne znaczenie. Były wręcz szkodliwe, ponieważ same przyczyniły się do wydalenia niechcianego acetonu oraz formaldehydu.

Artykuł sponsorowany
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.