Rewelacyjne wideo: Zobaczcie historię Internetu na wesoło

Rewelacyjne wideo: Zobaczcie historię Internetu na wesoło16.11.2012 16:00
Prawie jak Wołoszański (Fot. The Onion)
Marta Wawrzyn

Ktoś mógłby pomyśleć, że Internet pojawił się pod koniec XX wieku i wcześniej ludzie nie próbowali go wynaleźć. Bzdura! Serwis satyryczny The Onion udowadnia, że już jaskiniowcy chcieli łączyć się przez Sieć. Zobaczcie wideo.

Ktoś mógłby pomyśleć, że Internet pojawił się pod koniec XX wieku i wcześniej ludzie nie próbowali go wynaleźć. Bzdura! Serwis satyryczny The Onion udowadnia, że już jaskiniowcy chcieli łączyć się przez Sieć. Zobaczcie wideo.

The Onion, źródło najzabawniejszych fałszywych informacji w amerykańskim Internecie, we współpracy z portalem Yahoo robi cykl "dokumentalny" pod tytułem "The Extremely Accurate History of the Internet".

Jeśli uważacie, że historia Internetu sięga najwyżej końca lat 60., kiedy to na amerykańskich uczelniach zaczął działać ARPANET, to Onion udowadnia, że jesteście w błędzie. Sieć próbowano stworzyć dużo, dużo wcześniej. Dla ludzkości ogromnym wyzwaniem było przeżycie 50 tys. lat bez Wi-Fi.

Brak Internetu odczuwali już jaskiniowcy, którzy wędrując, gubili się, bo przecież nie było Google Maps. A i zdobycie jedzenia do łatwych zadań nie należało, w końcu nie było wtedy serwisów z recenzjami restauracji, takich jak Yelp. Nic dziwnego, że ci biedni ludzie próbowali konstruować pierwsze modemy (składające się z kamienia i kabla), ale oczywiście im się nie udało. Pojawiły się też pierwsze e-maile zwane petroglifami, jednak okazały się one kiepską formą komunikacji, bo trzeba było zanieść do odbiorcy ogromny kamień z rysunkiem.

Cywilizacje powstawały i upadały, ludzie z nudów zajmowali się rolnictwem czy inną medycyną. Oczywiście, działający Internet mieli Majowie – Majowie, jak wiemy, mieli wszystko. Ale ich cywilizacja zniknęła, a reszta świata coraz bardziej pogrążała się w nudzie.

Komputery pojawiły się w Hiszpanii, ale ich twórcy spłonęli na stosach podczas inkwizycji. Była też jedna prawie udana próba, o której podręczniki do historii milczą. W XVI wieku benedyktyńskim mnichom udało się stworzyć pierwszą bezprzewodową sieć. Śpiewając serię zer i jedynek byli w stanie transmitować dane do mnichów-odbiorników w innych klasztorach. Niestety, połączenie było wolniejsze nawet niż dial-up. Trzy lata zajęło przesłanie jednego pliku JPG z psem w okularach przeciwsłonecznych.

Minął XVIII wiek, a za nim XIX i nic się nie zmieniło. Ludzie wciąż żyli bez Internetu. W 1887 roku Thomas Edison rozesłał pierwszy e-mail, ale większość ludzi uznała go za spam. Internetu nie udało się też wynaleźć w laboratorium Alexandrowi Flemingowi.

W latach 60. XX wieku Amerykanów tak już denerwował brak Internetu, że uznali go za zbrodnię przeciwko ludzkości. Pojawiły się masowe protesty, w których domagano się dostępu do porno.

Jak to dobrze, że my nie nudzimy się tak jak Michał Anioł czy inny Szekspir i możemy zajmować się naprawdę ważnymi sprawami, takimi jak dawanie lajków na Facebooku czy oglądanie klipów ze słodkimi kotkami. The Onion jak zwykle trafił w dziesiątkę. Kolejną część cyklu zobaczycie tutaj.

Swoją drogą, kiedy patrzę na to, co tworzy The Onion, bardzo bym chciała, żeby w Polsce pojawił się ktoś, kto zainwestowałby w dobry serwis satyryczny. Bo to nie jest tak, że nie potrafimy. Polacy nie gęsi i swój ASZdziennik mają. Tyle że ASZdziennik tworzy jeden człowiek – fakt, nieźle mu to idzie, ale możliwości ma mimo wszystko ograniczone. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby miał taką ekipę jak The Onion.

Twórca ASZdziennika i jego urocza zasłona w TVN24
Twórca ASZdziennika i jego urocza zasłona w TVN24

Oczywiście, czekając na prawdziwy polski The Onion, z przyjemnością możemy przeglądać oryginalny, amerykański. Ale nie miałabym nic przeciwko temu, żeby ktoś w Polsce robił takie materiały wideo jak " The Extremely Accurate History of the Internet". Tematów naprawdę nie brakuje.

Źródło: The Next Web

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.