Ruch na Wikipedii wzrósł podczas blackoutu

Ruch na Wikipedii wzrósł podczas blackoutu19.01.2012 11:16
Tak wyglądała 18 stycznia anglojęzyczna Wikipedia
Michał Michał Wilmowski

Wczorajsze zniknięcie Wikipedii z Sieci wielu użytkowników zdenerwowało, ale wielu też zainteresowało. Efekt? Lepsza oglądalność niż poprzedniego dnia.

Wczorajsze zniknięcie Wikipedii z Sieci wielu użytkowników zdenerwowało, ale wielu też zainteresowało. Efekt? Lepsza oglądalność niż poprzedniego dnia.

Na Twitterze wczoraj użytkownicy dawali upust frustracji spowodowanej niemożnością wejścia na strony Wikipedii (choć przecież mogli skorzystać z którejś z licznych rad, jak to zrobić), ale wygląda na to, że takie narzekania nie odbiły się na ruchu w serwisie. W każdym razie nie odbiły się negatywnie.

Przeciwnie, w czasie protestu oglądalność Wikipedii wzrosła. Pokazują to dane, które podał Zscaler. Ruch na Wikipedii w środę porównano z ruchem we wtorek – i okazało się, że opłacało się protestować.

Jimmy Wales zwrócił uwagę nie tylko na szkodliwość SOPA i PIPA, kontrowersyjnych amerykańskich ustaw skierowanych teoretycznie przeciwko piractwu, a w praktyce mogących zaszkodzić wolności słowa, ale też na samą Wikipedię.

W środę 18 stycznia (oznaczona na zielono) sieciowa encyklopedia miała zdecydowanie więcej unikalnych odwiedzin niż we wtorek 17 stycznia (czerwony wykres). Co jednak nie przełożyło się na większe zainteresowanie jej treścią – wiadomo, wiele osób wpadało tylko po to, żeby sprawdzić, jak wygląda niedziałająca Wikipedia.

Niezależnie jednak od tego, co internauci robili na stronach Wikipedii, mam wrażenie, że po wczorajszych protestach świadomość tzw. przeciętnego człowieka na temat tego, czym jest SOPA i jakie zagrożenia niesie, wzrosła.

Z poparcia dla kontrowersyjnego aktu wycofały się kolejne firmy (m.in. Microsoft), wycofują się też politycy, na przykład znany republikański senator z Florydy Marco Rubio. Przeciwko SOPA wypowiadał się też Biały Dom.

Na placu boju pozostają firmy zajmujące się rozrywką, które za wszelką cenę chcą chronić prawa autorskie - czyli swoje pieniądze. Cała reszta powoli zaczyna rozumieć, że SOPA nie rozwiąże problemu piractwa, może za to naruszyć wolność słowa w Sieci.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.