Square-Enix dołączył do zacnego grona wydawców, których gry można kupić na Good Old Games. Japoński gigant nie zaatakował jednak żadną ze swoich wschodnich produkcji, ale klasykami Eidosa w postaci pierwszego Deus Exa oraz Hitmana.
Square-Enix dołączył do zacnego grona wydawców, których gry można kupić na Good Old Games. Japoński gigant nie zaatakował jednak żadną ze swoich wschodnich produkcji, ale klasykami Eidosa w postaci pierwszego Deus Exa oraz Hitmana.
Good Old Games jak zawsze oferuje niewielkie ceny oraz dodatki w najróżniejszej postaci, zatem jeżeli ktoś jeszcze nie ma Deus Exa, a niestraszna mu oprawa sprzed lat, to warto nadrobić zaległości. Deus dostępny jest za 10 dol., Hitman kosztuje niecałe 6 dol. W przypadku potężnego RPG/FPS-a w zestawie jest także soundtrack.
Wejście firmy na Good Old Games zwiastuje, że coraz więcej międzynarodowych zespołów docenia potęgę serwisu. Bez wątpienia z czasem pojawi się tam również trylogia Thiefów (tak, tak, tak!), drugi Deus, Tomb Raidery oraz reszta Hitmanów. Ale co z Final Fantasy i resztą gier należących do giganta branży?
Kilka razy znajdowano ślady wskazujące na pojawienie się Final Fantasy VII oraz VIII – jedynych przeznaczonych dla jednego gracza części serii wydanych oficjalnie na PC – w steamowej wersji. Good Old Games ma spore pole do popisu, ponieważ bez wątpienia znalazłoby się wielu amatorów tych gier.
Faktem jest, że edycje pecetowe miały znacznie gorszą muzykę, co jednak poprawiały modyfikacje. Niewątpliwie ciekawsze jest to, że wersja pecetowa Final Fantasy VII ma znacznie lepsze, wierniejsze oryginałowi oraz bardziej poprawne językowo tłumaczenie – a kto pamięta grę z PlayStation, zapewne kojarzy dziesiątki wpadek tamtego przekładu.
Wreszcie Square-Enix mogłoby wejść z grami emulowanymi, tytułami Enixu, kilkoma mniej znanymi grami Eidosu czy nowościami, których nie brak w portfolio firmy. Thief za grosze? Szansa na Final Fantasy IX na PC? Starsze Tomb Raidery jako przedsmak kolejnej części? Chętnie!
Źródło: GOG