SteelSeries Rival – najlepsza mysz optyczna? [test]

SteelSeries Rival – najlepsza mysz optyczna? [test]26.01.2014 23:42
SteelSeries Rival
Jacek Klimkowicz

Choć mysz optyczna SteelSeries Rival weszła do sprzedaży stosunkowo niedawno, to już zdążyła solidnie zamieszać na rynku. Kosztuje bowiem stosunkowo niewiele (jak na wskaźnik dla graczy), a kusi całkiem sporymi możliwościami. Czy warto ją kupić? Po niezbyt udanych doświadczeniach z gryzoniem SS Kana postanowiłem sprawdzić, czy duński producent odrobił lekcję i stworzył coś godnego uwagi w średnim segmencie cenowym.

TL;DR

SteelSeries Rival to dowód na to, że można coś zrobić tanio i dobrze. Myszka bez wątpienia spełni oczekiwania zarówno zapalonych graczy, jak i tych, którzy pykają okazjonalnie i na co dzień będą używać jej do pracy. Gryzoń jest bardzo dobrze wykonany i precyzyjny, a oferowany przezeń komfort użytkowania bardzo wysoki. Na pewno jest to jedna z najlepszych propozycji w swoim segmencie cenowym.

SteelSeries Rival
SteelSeries Rival

Ułożona na niej dłoń nie męczy się nawet po wielu godzinach pracy lub grania. Co więcej, mimo sporej długości bez problemów można ją trzymać, stosując zarówno chwyt palm, jak i finger, co mnie, osobie o stosunkowo małych dłoniach, bardzo się spodobało. SteelSeries Rival ma 4 teflonowe ślizgacze, dzięki którym sunie cicho i lekko po każdej powierzchni, z moją chropowatą podkładką Razer Scarab włącznie. Choć myszka została wyceniona na raptem 200 zł, producent nie oszczędzał na przełącznikach i zastosował takie, których żywotność szacuje na aż 30 milionów kliknięć. Nie trzeba się zatem obawiać, że wskaźnik po 2 latach intensywnego grania będzie nadawał się tylko na złom.

Przejrzyste oprogramowanie i świetne osiągi

SteelSeries Rival współpracuje z najnowszą, 3. wersją oprogramowania SteelSeries Engine. Jest ono bardzo intuicyjne i przejrzyste. Nawet kompletny nowicjusz nie powinien mieć problemów przeprogramowaniem przycisków (do dyspozycji jest ich 6), ustawieniem czułości (od 100 do 6500 CPI) i próbkowania (maks. 1000 Hz). Bardziej zaawansowanych ucieszy możliwość kontrolowania akceleracji i predykcji. Gadżeciarzy na pewno nie rozczaruje fakt, że rolka i logo producenta mają niezależne podświetlenie LED, którego barwę (paleta RGB) i tryb działania (stałe, „oddychające” lub zmienne ColorShift) można regulować.

SteelSeries Rival
SteelSeries Rival

Gdy już konfiguracja gryzonia odpowiada naszym potrzebom, możemy przystąpić do gry lub pracy. I przyznam szczerze, że w obu tych zastosowaniach SteelSeries Rival sprawdza się znakomicie. Zastosowany w myszce sensor optyczny jest bardzo precyzyjny i na twardych podkładkach oraz blatach praktycznie nie występuje jitter (niepożądane przeskoki wskaźnika). Podczas testów nie zaobserwowałem zjawiska przyciągania kątowego, więc albo go nie ma, albo jest pomijalnie małe. Na upartego można dopatrzyć się śladów akceleracji pozytywnej, jednak jest ona na tyle mała, że nikomu nie powinna przeszkadzać.

SteelSeries Rival
SteelSeries Rival

Ostatecznie mógłbym się przyczepić, że rozdzielczości powyżej 5000 CPI zdają się interpolowane. W praktyce jednak chyba tylko posiadacze kilku monitorów 4K mogliby narzekać na fakt, że graniczną wartością, przy której da się trafić w pojedynczy piksel, nie jest deklarowane 6500 CPI. W praktyce SteelSeries Rival znakomicie daje sobie radę w dynamicznych grach akcji i wszelkiej maści shooterach i tylko brakiem umiejętności lub szczęścia można tłumaczyć swoją przegraną. Mnie, przyzwyczajonemu do korzystania z 20-przyciskowej myszki, podczas pracy brakowało jedynie większej liczby programowalnych klawiszy.

[1/2]
[2/2]

Zdaję sobie jednak sprawę, że to kwestia przyzwyczajenia. A do Rivala bez wątpienia można się przyzwyczaić, bo wygoda przez niego zapewniana jest naprawdę wysoka. Na pochwałę zasługuje też precyzyjna, choć nieco chrobocząca rolka, pokryta żebrowaną gumą. Dla miłośników szklanych blatów wadą będzie fakt, że SteelSeries Rival nie działa na szklanych powierzchniach – trzeba będzie wyposażyć się w podkładkę pod mysz (twardą czy szmacianą – nie ma to znaczenia, mysz dobrze działa na wszystkich). Poza tym brakuje mi materiałowego oplotu na 2-metrowym kablu, ale przy cenie 200 zł można ten brak wybaczyć.

SteelSeries Rival – i do pracy, i do zabawy

Gdy przedstawiciel SteelSeries stwierdził, że podeśle mi do testów naprawdę dobrą mysz za 200 zł, byłem przekonany, że wciska mi kit (w końcu od tego jest). Po kilku tygodniach spędzonych z Rivalem muszę jednak przyznać mu rację. Najnowszy gryzoń duńskiego producenta to znakomita propozycja dla tych, którzy szukają wskaźnika z tego segmentu cenowego. SteelSeries Rival to dowód na to, że można stworzyć niedrogą mysz, która nadaje się zarówno do grania, jak i pracy. Jest niesamowicie wygodna i precyzyjna, a także łatwa w konfiguracji, dobrze wykonana i zapewne wytrzymała (żywotność przełączników na najwyższym poziomie). Polecam z czystym sumieniem.

Rekomendacja dla SteelSeries Rival
Rekomendacja dla SteelSeries Rival
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.