Szefowa Yahoo wyrzucona z pracy przez telefon. Co się stało?

Szefowa Yahoo wyrzucona z pracy przez telefon. Co się stało?07.09.2011 11:54
Carol Bartz, była już szefowa Yahoo (Fot. Flickr/Yodel Anecdotal/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Carol Bartz, jedna z najciekawszych, najsilniejszych kobiet w branży IT właśnie wyleciała z Yahoo. O tym, że straciła pracę, szef rady nadzorczej poinformował ją przez telefon.

Carol Bartz, jedna z najciekawszych, najsilniejszych kobiet w branży IT właśnie wyleciała z Yahoo. O tym, że straciła pracę, szef rady nadzorczej poinformował ją przez telefon.

Carol Bartz to jedna z tych kobiet, które są w stanie przetrwać wszystko. Po tym jak w 1992 roku przeżyła raka, zrobiła fantastyczną karierę w branży IT. W styczniu 2009 roku została CEO Yahoo i oczywiście wyprowadziła firmę na prostą, przynajmniej finansowo.

Mimo że miała sporo pomysłów, nigdy jej się nie udało przywrócić Yahoo do świetności z dawnych lat – a przecież po to ją zatrudniono. Słabo oceniali jej pracę zarówno eksperci, jak i pracownicy. W końcu stało się to, co wisiało w powietrzu już od paru miesięcy. Bartz została zwolniona.

Ale nie tak zwyczajnie zwolniona, o nie. Wyleciała z hukiem, który w dużej mierze sama uczyniła, informując wszem i wobec, że o utracie pracy dowiedziała się przez telefon. Od razu wysłała pracownikom Yahoo ze swojego iPada wiadomość:

Do wszystkich,

Z przykrością informuję, że właśnie zostałam zwolniona przez telefon przez szefa rady nadzorczej Yahoo. Praca z Wami wszystkimi była dla mnie przyjemnością i życzę Wam wszystkiego najlepszego w przyszłości.

Carol

Z tym telefonem to prawda. Przewodniczący rady nadzorczej Yahoo Roy Bostock faktycznie poinformował Bartz telefonicznie o utracie pracy – ale tylko dlatego, że nie miał wyjścia.

Jak pisze Business Insider, przyczyną takiej a nie innej formy zwolnienia był fakt, że i Bartz znajdowała się w zupełnie innej części Ameryki niż Bostock. Nie było możliwości spotkania się w cztery oczy, a decyzja o jej wyrzuceniu zapadła jednomyślnie. Trudno więc było jej tego nie powiedzieć od razu.

O tym, czy była to elegancka forma, czy nie, zdecydujcie już sami. Ja tymczasem mogę napisać o skutkach. Tymczasowym następcą Bartz będzie Tim Morse, dotychczasowy dyrektor ds. finansowych Yahoo. Firma będzie szukać nowych sposobów na odzyskanie dawnej chwały.

Co ciekawe, na wieść o wyrzuceniu dotychczasowej CEO akcje Yahoo na giełdzie skoczyły o ponad 6%.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.