Ta kobieta zarabia 9 tys. dolarów miesięcznie przed komputerem. Co robi?

Ta kobieta zarabia 9 tys. dolarów miesięcznie przed komputerem. Co robi?28.01.2014 12:56
Park Seo-yeon

Technologia unicestwia niektóre zawody, ale również tworzy nowe. Niektóre z nich wydają się bardzo dziwne.

„Olaboga! Inteligentne maszyny pozbawią nas pracy” – twierdzą przerażeni futurolodzy. Częściowo mają rację: futurologów, dziennikarzy, blogerów i jeszcze parę innych bezużytecznych zawodów w niedalekiej przyszłości mogą zastąpić maszyny. Są jednak branże, którym rozwój technologii nie zagraża, a wręcz przeciwnie - jest ich sojusznikiem.

I nie chodzi tu o programistów, twórców robotów czy badaczy sztucznej inteligencji, ale o coś znacznie bardziej niezwykłego. Jak donosi Yahoo, pewna 34-letnia Koreanka wymyśliła nietypowy sposób zarabiania na życie. Na czym polega jej praca?

Pani Park Seo-yeon je przed komputerem. Czyli robi mniej więcej to, co większość nerdów wegetujących dzięki kawie i pizzy, ale w przeciwieństwie do nich bierze za to pieniądze. I to całkiem spore, bo około 9 tys. dolarów miesięcznie, co daje 108 tys. rocznie. Czyli – dla porównania – mniej więcej trzy razy tyle co początkujący pilot w liniach America Airlines i porównywalnie do programisty zatrudnionego w Google’u.

Trzygodzinny dzień pracy pani Park Seo-yeon polega na tym, że po zajęciu miejsca przed komputerem po prostu je. Jedna sesja przed kamerą to nawet 30 zjedzonych jajek, 12 kawałków wołowiny i pięć paczek makaronu.

To wystarczy, by obserwujący posiłek użytkownicy wideoczatu obdarowywali Park Seo-yeon wirtualnymi prezentami, które można wymienić na pieniądze. Po co ktokolwiek miałby płacić za oglądanie jedzącej kobiety?

Poszukujące sensacji media z miejsca nazwały tę praktykę kulinarną pornografią. Mok-bang (tak w Korei nazywa się tego typu transmisje) ma jednak niewiele wspólnego z branżą erotyczną.

Jak przyznaje sama Park Seo-yeon, występująca w Sieci pod nickiem Diva, chodzi zazwyczaj nie o jakieś mroczne dewiacje, ale o ludzi, którzy np. są na restrykcyjnej diecie i widok kogoś pałaszującego solidne porcje pomaga im wytrwać.

Inną grupę stanowią Koreańczycy, którzy nie chcą jadać samotnie i są gotowi zapłacić za internetową towarzyszkę. Ta druga grupa wydaje się najbardziej perspektywiczną klientelą. Jak szacuje Agencja Reutera, już za 15 lat co trzecie gospodarstwo domowe w Korei Południowej będzie prowadzone przez jedną osobę.

Wygląda zatem na to, że dla osób zarabiających w taki sposób pracy nie braknie. Rzecz jasna nie chcę tu stawiać karkołomnej tezy, że ludzie pozbawieni miejsc pracy przez postępujący rozwój technologii powinni zmienić branżę na mok-bang.

Chodzi raczej o podkreślenie faktu, że technologia zabija niektóre zawody, ale na ich miejsce powstają nowe. A futurolodzy, którzy snują katastroficzne wizje, przypominają XIX-wiecznych angielskich luddystów – ruch społeczny, który niszczył maszyny parowe głosząc pogląd, że technologia pozbawia ludzi pracy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.