Winston – prywatność prosto z pudełka. Czy na pewno jej potrzebujemy?

Winston – prywatność prosto z pudełka. Czy na pewno jej potrzebujemy?29.05.2019 12:42
Winston - prywatność z pudełka

Wielbiciele prywatności mają w dzisiejszych czasach wiele powodów do narzekań. Odpowiedzią na ich troski jest Winston – niewielkie urządzenie, którego twórcy obiecują nam anonimowość w sieci.

Prywatność to w dzisiejszych czasach towar luksusowy. Nic dziwnego, że powstają usługi i urządzenia, które mają nam ją zapewnić. Jednym z nich jest Winston – sprzęt, które anonimizuje nasz ruch sieciowy.

Kluczową cechą sprzętu jest prostota, dzięki której ochrona naszej prywatności nie wymaga w zasadzie żadnej wiedzy. Kupujemy sprzęt (w przedsprzedaży 190 dol. - ok. 740 zł), podłączamy kabel sieciowy z jednej strony, z drugiej – drugi, ewentualnie dorzucamy np. router Wi-Fi, włączamy urządzenie i cieszymy się anonimowym korzystaniem z Internetu.

Winston szyfruje

Twórcy dość oszczędnie opisują konkretne rozwiązania. Wspominają o przesyłaniu części danych pomiędzy wieloma urządzeniami Winston, łączeniu ich z danymi innych użytkowników, szyfrowaniu połączeń, a także o blokowaniu ciasteczek i manipulowaniu nimi w celu utrudnienia śledzenia. Wszystko to ma działać szybciej i sprawniej, niż Tor i VPN.

Winston - prywatność z pudełka
Winston - prywatność z pudełka

Brzmi to w teorii całkiem nieźle. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę, że internetowa anonimowość, choć teoretycznie możliwa do osiągnięcia, wymaga zazwyczaj niemałej wiedzy.

Winston Privacy

Dotyczy ona zarówno świadomości ewentualnych zagrożeń, jak i informacji, w jaki sposób śledzą i analizują nasza aktywność twórcy serwisów, sklepów internetowych czy różnych usług. Aby się bronić, trzeba najpierw wiedzieć, przed czym.

To już było!

Warto przy tym wspomnieć, że Winston, choć jego twórcy przedstawiają go jako produkt innowacyjny, nie wydaje się czymś nowym.

Winston - prywatność z pudełka
Winston - prywatność z pudełka

Podobne rozwiązanie już niegdyś pojawiły się na Kickstarterze, zdobywając przy okazji sporą popularność. Niechlubna sława przypadła w tym przypadku urządzeniu o nazwie Anonabox. Dlaczego niechlubna?

Sprzęt przedstawiany jako opracowane od podstaw urządzenie okazał się chińskim gotowcem z dziurami w zabezpieczeniach, z dostępem chronionym m.in. banalnym hasłem „admin”.

W przypadku Winston takie zarzuty nie padają, chodzi jednak o fakt, że sprzęt tego typu już istnieje i ci, którzy naprawdę potrzebują takich rozwiązań, zapewne od dawna z nich korzystają.

Wygoda ważniejsza od prywatności

Pozostaje jednak prywatność traktowana jako towar, a zarazem slogan marketingowy. Łatwo rozbudzić obawy, przedstawiając długą listę potencjalnych zagrożeń. Nieco trudniej przedstawić faktyczne korzyści płynące dla zwykłego, statystycznego użytkownika ze stosowania takich rozwiązań.

Winston - prywatność z pudełka
Winston - prywatność z pudełka

Zaryzykuję opinię, że doświadczenia użytkownika, korzystającego z Sieci całkowicie anonimowo, mogą – paradoksalnie – ulec pogorszeniu. Trudno mówić o wygodzie, gdy nie działa geolokalizacja, wyszukiwarka nie zna naszych potrzeb, nie działają żadne mechanizmy polecające czy spersonalizowane usługi.

I choć, pozostając w sferze deklaracji, postawimy zapewne własną prywatność bardzo wysoko, to w praktyce – gdyby faktycznie była porządnie chroniona – nie wszyscy byliby zadowoleni.

Tym bardziej, że anonimowość przypisana do naszej domowej sieci nie rozwiązuje wszystkich problemów. Ciągle mamy przecież przy sobie smartfona, korzystamy z nawigacji, różnych usług czy platform społecznościowych.

I raczej nie mamy zamiaru z tego rezygnować.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.