Z konsoli do... komputera - procesor z PlayStation 4 trafi do pecetów?

Z konsoli do... komputera - procesor z PlayStation 4 trafi do pecetów?01.03.2013 18:00
Photo Credit: Henrique Vicente via Compfight cc
Jacek Klimkowicz

Przenoszenie rozwiązań z jednych segmentów do drugich powoli staje się modne. Najpierw Nvidia ucywilizowała swój akcelerator obliczeniowy Tesla K20X, wprowadzając do oferty superwydajną kartę graficzną GeForce GTX Titan. Teraz AMD chwali się, że pracuje nad przeniesieniem procesora z PlayStation 4 do komputerów PC. Będzie się działo?

Przenoszenie rozwiązań z jednych segmentów do drugich powoli staje się modne. Najpierw Nvidia ucywilizowała swój akcelerator obliczeniowy Tesla K20X, wprowadzając do oferty superwydajną kartę graficzną GeForce GTX Titan. Teraz AMD chwali się, że pracuje nad przeniesieniem procesora z PlayStation 4 do komputerów PC. Będzie się działo?

Co tak naprawdę potrafi serce najnowszej konsoli Sony? Tego tak naprawdę nie wie (prawie) nikt. Na razie konsoli nikt nie widział, skończyło się jedynie na całkiem obiecujących prezentacjach gier, opowieściach o nowych funkcjach i udostępnieniu garści technicznych szczegółów. Zabrakło zapierających dech w piersiach exclusive'ów i efektu "wow", który powodowałby opad szczęki. Można jednak być niemal pewnym, że możliwości nowego cacka Japończyków nie są małe.

Ostatecznie od debiutu poprzedniej konsoli minęło już mnóstwo czasu, a oczekiwania wobec sprzętu nowej generacji są bardzo duże. I to zarówno ze strony twórców, jak i samych graczy, znudzonych grafiką niezbyt wysokiej (jak na obecne czasy) jakości i spadkami płynności. Przyszedł więc czas na zmiany. Ku zaskoczeniu wielu Sony zdecydowało się nawiązać współpracę z AMD. W rezultacie architektura konsoli stała się bliższa tej znanej z komputerów osobistych.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/02/aaaa3396311.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2013/02/aaaa3396311.jpg)

 

Zapewne także wśród Was nie brakuje tych, którzy mają wątpliwości, czy mariaż Sony i AMD to dobry pomysł. Chyba nikt nie chce powtórki z obecnej sytuacji, w której wydajnościowe ograniczenia starych konsol często odbijają się czkawką pecetowym graczom. O osiągi jednak można raczej być spokojnym - nad sercem konsoli pracowało nie tylko AMD, ale i Sony. W rezultacie, jak powiedział w wywiadzie John Tyler, szef marketingu AMD, jest to najwydajniejsze APU jakie powstało.

A przypomnijmy, że ma ono 8 rdzeni x86-64 opartych na nowej architekturze Jaguar, układ graficzny Radeon (Graphics Core Next) o mocy obliczeniowej 1,84 TFLOPS i współpracuje z 8 GB pamięci typu GDDR5. Komunikacja z tą ostatnią odbywa się za pomocą stosunkowo szerokiej, 256-bitowej magistrali, a nowoczesne moduły przechowują, co warto zaznaczyć, nie tylko tekstury. W PlayStation 4 kości GDDR5 pełnią też rolę superszybkiej pamięci systemowej.

I już choćby dlatego zapowiedź Tylera, że jeszcze w tym roku APU z PS4 trafi do komputerów zelektryzowała sporą rzeszę użytkowników i to nie tylko fanów AMD. Jednak osoby, które liczyły, że jednostka trafi w niezmienionej postaci do pecetów będą zawiedzione. Po pierwsze w wersji, która trafi do sklepów, zabraknie wszystkiego, co dołożyli inżynierowie Sony. Po drugie AMD będzie musiało wyciąć elementy niezgodne z architekturą PC.

Na pierwszy ogień pójdzie zapewne kontroler pamięci GDDR5. Na chwilę obecną nie istnieje specyfikacja kości GDDR5 DIMM, która miałaby zastosowanie w przypadku komputerów osobistych. A chyba nikt nie wyobraża sobie sytuacji, w której producent płyty głównej integruje na niej na stałe pamięć, czyniąc ją niewymienną i nierozszerzalną. A brak szybkiej pamięci wideo (RAM typu DDR3 jest wielokrotnie wolniejszy) z pewnością odbije się na osiągach części GPU.

Poza tym kontroler to niejedyny niekompatybilny element, z którym gigant z Sunnyvale musi się uporać, zanim udostępni finalną wersję układu dla komputerów PC. Krótko mówiąc to, co ewentualnie zobaczymy, raczej nie będzie miało z pierwowzorem tak wiele wspólnego, jak by się chciało. Będziemy jednak mieli okazję przekonać się, jak wiele zdziałali inżynierowie Sony, chcący wycisnąć maksimum z jednostki APU stworzonej przez AMD.

Źródło: The Inquirer

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.