Zdalne podpalenia biur za pomocą drukarek HP? Producent dementuje
Jednym z najdonioślejszych wynalazków w dziejach ludzkości było odkrycie sposobu rozniecania ognia. Z czasem krzemienie i łuki ogniowe zostały zastąpione zapałkami i zapalniczkami, jednak badacze z Columbia University twierdzą, że jest jeszcze jedna metoda: drukarka HP LaserJet.
Jednym z najdonioślejszych wynalazków w dziejach ludzkości było odkrycie sposobu rozniecania ognia. Z czasem krzemienie i łuki ogniowe zostały zastąpione zapałkami i zapalniczkami, jednak badacze z Columbia University twierdzą, że jest jeszcze jedna metoda: drukarka HP LaserJet.
Salvatore Stolfo i Ang Cui przekazali HP wyniki swoich badań wraz z oskarżeniem dotyczącym błędów w oprogramowaniu drukarek. Są one bardzo poważne – w przypadku urządzeń podłączonych do Sieci pozwalają na zdalne przejęcie kontroli i przesłanie znajdujących się w ich pamięci dokumentów – łatwo wyobrazić sobie, jakie szkody może to spowodować w przypadku poufnych danych.
Naukowcy podkreślali, że przy użyciu drukarki HP LaserJet atak jest wyjątkowo prosty – niektóre drukarki nie sprawdzają autentyczności aktualizacji, pozwalając na zainstalowanie złośliwego oprogramowania.
Poza zagrożeniami związanymi z sieciowym bezpieczeństwem zasygnalizowano również inny, mniej typowy problem. W przypadku przejęcia kontroli nad drukarką można – po uprzednim wyłączeniu zabezpieczeń – podgrzać jej głowicę tak bardzo, że spowoduje to zapłon zgromadzonego w drukarce papieru. Szczegóły dotyczące sposobu ataku i znalezionych luk nie zostały upublicznione.
Odkrywcy luki przeprowadzili tylko jedną demonstrację dla serwisu MSNBC i przekazali wyniki swoich badań amerykańskiej administracji i HP. Warto zauważyć, że podczas prezentacji w jednej z drukarek zadziałała funkcja Thermal Breaker, nie dopuszczając do pożaru. Badacze twierdzą jednak, że zabezpieczenia przeciwpożarowe można wyłączyć.
Oficjalny komunikat HP, odnoszący się do tej sytuacji, stwierdza, że nie jest to możliwe:
Zmiany w oprogramowaniu sprzętowym lub wskazywana w doniesieniach prasowych luka w zabezpieczeniach nie mogą mieć wpływu na jego [wyłącznika termicznego] działanie.
Jednocześnie HP przyznaje, że stwierdzono luki w zabezpieczeniach starszych modeli drukarek LaserJet, które nie wymagają podpisu cyfrowego podczas aktualizacji oprogramowania. Dotyczy to prawdopodobnie modeli wyprodukowanych przed majem 2009 roku. Firma przygotowuje aktualizację mającą rozwiązać ten problem.
Niezależnie od prac nad łatką HP podkreśla, że zagrożenie dotyczy drukarek podłączonych do Internetu bez firewalla. Rozwiązaniem pozwalającym na uniknięcie ryzyka jest umieszczenie drukarek za firewallem i wyłączenie funkcji zdalnej aktualizacji.
Źródło: Webhosting • Softpedia • Naked Security