Zrób to sam. Najciekawsze zestawy sprzed lat do samodzielnego montażu [TOP 10]

Zrób to sam. Najciekawsze zestawy sprzed lat do samodzielnego montażu [TOP 10]25.09.2011 14:42

Zestawy do samodzielnego montażu mają długą historię. Poznaj urządzenia, które przed laty można było zamówić pocztą i samodzielnie złożyć w domu. Odrzutowy plecak, przyczepa kempingowa czy wiatrakowiec to  tylko niektóre przykłady pomysłowości dawnych majsterkowiczów.

Fonograf, 1919 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Brak pieniędzy nie mógł być przeszkodą dla prawdziwych wielbicieli muzyki. Zamiast kupować drogi fonograf, można było zamówić dokumentację i elementy pozwalające na samodzielne zbudowanie urządzenia. Sądząc po reklamie, jego najważniejszą cechą była cena.

Warto zauważyć, że fonograf – poprzednik gramofonu – oferował lepszą jakość dźwięku od swojego następcy, a popularność stracił ze względu na skomplikowane i drogie tłoczenie wałków z zapisaną muzyką. Płyta gramofonowa okazała się wynalazkiem znacznie tańszym.

Soczewki do teleskopu, 1941 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Zestaw zawierał elementy optyczne pozwalające na skonstruowanie teleskopu. Jak głosiła reklama szczęśliwy nabywca mógł między innymi oglądać góry i kratery na Księżycu, pierścienie Saturna czy księżyce Jowisza.

Gdyby wydatek 1,95 dolara okazał się zbyt duży, reklama sugerowała, jak odzyskać zainwestowaną kwotę. Wystarczyło pobierać opłaty za możliwość spojrzenia przez teleskop. Jacyś chętni?

Przyczepa kempingowa, 1949 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Korzystający z krótkotrwałego, powojennego odprężenia wielbiciele turystyki mogli skorzystać z kosztującej zaledwie 299 dolarów przyczepy kempingowej.

Zestaw do samodzielnego montażu zawierał wszystkie potrzebne elementy – od podwozia, poprzez drzwi i okna, na ścianach i dachu przyczepy kończąc. Ponadto montaż nie wymagał od majsterkowicza doświadczenia i stosowania drogich narzędzi.

Kapelusz z radiem, 1949 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

W czasach, gdy nie tylko iPhone, ale nawet Walkman nikomu się jeszcze nie śniły, słuchanie muzyki poza domem nie było łatwe. Jednym z rozwiązań był radiowy kapelusz. Wyglądający jak pojazd kosmitów element garderoby wyposażony został w odbiornik radiowy, gustowną antenę i zewnętrzny zestaw baterii. To wszystko za jedyne 7,95 dolara!

Elektroniczne organy, 1960 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Dawni mistrzowie poświęcający życie dla zbudowania jednego, imponującego instrumentu czuliby się zawiedzeni, widząc, że elektroniczne organy może zbudować każdy. Wystarczyło zamówić komplet części.

Trudno orzec, czy rodzina, do której kierowana była reklama sprzętu, była zadowolona, gdy domorosły konstruktor kończył etap montażu i zaczynał grać.

Kominek, 1967 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Jak się okazuje montaż kominka nie wymaga wiedzy ani umiejętności. Zamiast wynajmować fachowców, wystarczyło zamówić kominek, który był – jak głosi reklama -  tak łatwy w instalacji, że można było zamontować go samodzielnie.

Wiatrakowiec, 1968 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Jak zadziwić sąsiada mieszkającego w podobnym domu z podobnym białym płotkiem i równie błyszczącym samochodem? To proste – wystarczy zaprezentować stojący na trawniku wiatrakowiec.

Potencjalny nabywca wabiony był nie tylko niewielkimi wymaganiami – urządzenie potrzebowało do startu mniej miejsca niż samolot - ale również bezpieczeństwem. Wiatrakowiec, dzięki autorotacji, mógł wylądować bezpiecznie nawet w przypadku awarii silnika.

Abonament dla majsterkowiczów, 1969 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Aby ułatwić życie majsterkowiczom, tworzono dla nich specjalne oferty. Za niecałe 50 dolarów rocznie co miesiąc docierał do nich nowy sprzęt do samodzielnego montażu. Korzystając z tej oferty, można było złożyć w domu m.in. lampę stroboskopową czy komputer analogowy.

Odrzutowa platforma, 1977 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Majsterkowicze marzący o podboju przestworzy mogli zrealizować swoje plany za pomocą Space Rangera – platformy z dołączonymi silnikami odrzutowymi. Oferowany w sprzedaży wysyłkowej za jedyne 5795 dolarów Space Ranger mógł wznieść się na ponad 1500 metrów i korzystał z „łatwo dostępnego paliwa”.

Ciekawe, ile współczesnych norm bezpieczeństwa naruszało to urządzenie?

Nadwozie sportowego samochodu, 1982 r.

Reklama (Fot. PopSci.com)
Reklama (Fot. PopSci.com)

Miłośnicy motoryzacji, dla których zakup oryginalnego Porsche czy Ferrari przekraczał możliwości finansowe, nie musieli spędzać reszty życia w swoich Fordach czy Chevroletach.

Wystarczyło zamówić wykonane z włókna szklanego i żywicy poliestrowej elementy, by – po montażu na podwoziu innego pojazdu – móc cieszyć się pozorami posiadania sportowego, drogiego samochodu. Podobne zestawy są sprzedawane również współcześnie.

Źródło: Popular Science

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.