Asus ZenBook 3: piękny, smukły i wydajny. Wygląd MacBooka i moc procesorów Kaby Lake

Asus bez ogródek deklaruje, że to najdoskonalszy z ZenBooków, a każdy z aspektów jego konstrukcji zaprojektowano od nowa. Obudowa ze złotymi wstawkami ma grubość zaledwie 11.9 mm i rzeczywiście prezentuje się świetnie, a 910 gramów wagi plasuje ultrabooka w światowej czołówce.

Jakość użytych materiałów tylko potwierdza klasę sprzętu: obudowę w całości wykonano z anodyzowanego aluminium klasy lotniczej. Uwagę zwracają także cienkie, 7,6-milimetrowe ramki wokół ekranu oraz 2.1-milimetrowe na obu bokach pełnowymiarowej, podświetlanej klawiatury. Do wyboru będą cztery warianty kolorystyczne: czarny, biały, niebieski i różowy.

Wydajność ultrabooka zapowiada się naprawdę dobrze, a zapewnić ją mają procesory Intela 7. generacji, i5-7200U oraz i7-7500U, do 16 GB pamięci RAM typu DDR3 oraz szybkie dyski SSD o pojemności do 1 TB. Matryca o przekątnej 12.5” i 178° kątach widzenia wyświetla rozdzielczość FullHD, a ochrania ją Gorilla Glass 4 o grubości zaledwie 0.4 mm.

Za dźwięk odpowiada stworzony z Harman Kardon system SonicMaster, oferujący 4-kanałowy dźwięk przestrzenny. Ilość złącz ograniczono do USB typu C oraz wyjścia słuchawkowego. Pod USB przewidziano zewnętrzną stację dokującą, oferującą komplet gniazd, tj. dwa USB 3.0, wejście mikrofonowe i wyjście słuchawkowe, LAN, VGA, HDMI oraz czytnik kart SD. Łączność bezprzewodową zapewni Bluetooth w wersji 4.1 oraz dwuzakresowe WiFi 802.11ac.

Co ciekawe i zapewnia istotną przewagę nad konkurencją – ZenBook będzie skutecznie chłodzony. Zamiast rezygnować z aktywnego systemu, odchudzono go po prostu do 3 mm grubości. Ładowanie i czas pracy zapowiadają sporą wygodę: bateria ma zapewnić do 9 godzin działania, a zaimplementowana technologia szybkiego ładowania w 49 minut naładuje ją do 60 proc. pojemności.

Nie ulega większej wątpliwości, że gdyby Asus postanowił skonstruować ultrabooka grubości Acera Swift 7, prawdopodobnie by mu się to udało. Nacisk został jednak położony na co innego i to się może naprawdę opłacić. Nowy ZenBook ma bowiem zapewnić maksymalny komfort pracy i robi to bez poświęcania go dla kilku kolejnych milimetrów obudowy.

Zaprezentowano więc ultrabooka stylowego, wydajnego i chłodzonego skuteczniej od pasywnych rozwiązań konkurencji. Czy to wystarczy żeby objąć prowadzenie w tym trudnym segmencie? Niewykluczone, zwłaszcza że poprzednie ZenBooki na brak zainteresowania nie cierpiały. Jedyną już dziś widoczną przeszkodą wydaje się być dość skromna pojemność baterii.

Nowość trafi do sklepów jeszcze w tym roku, ale dokładną datę dopiero poznamy. Ceny mają wynieść od 999 dol. za wersję podstawową (i5-6200U, 4 GB RAM, 256 GB SSD) do 1999 dol. za topową (i7-6500U, 16 GB RAM, 1 TB SSD).