Bond: każde sterowane pilotem urządzenie może być inteligentne
Tworzenie w domu sieci inteligentnych urządzeń nie musi oznaczać ich wymiany na najnowsze modele. Nowojorski startup przekonuje że wystarczy niewielkie urządzenie wpinane do gniazdka elektrycznego. W jaki sposób działa?
Inteligentny dom w dyskretny sposób
Wracamy z pracy, otwieramy pilotem drzwi garażowe, po wejściu do domu w podobny sposób uruchamiany klimatyzację, nawilżacz powietrza lub podnosimy żaluzje. Kolejność, ilość i rodzaj urządzeń mogą się różnić, jednak zasada pozostaje niezmienna: funkcjonujemy w otoczeniu sprzętu obsługiwanego bezprzewodowymi pilotami.
Alternatywny pomysł ich kontrolowania proponuje nowojorski startup Olibra. Swój flagowy produkt prezentowali już w ubiegłym miesiącu na targach CES 2017, natomiast dziś można już zamówić go w przedsprzedaży. Niewielka kostka z tworzywa otrzymała nazwę Bond i pracuje wpięta wprost w gniazdko elektryczne, podobnie jak część popularnych punktów dostępowych WiFi.
Obsługa smartfonem lub głosem
Zasada działania jest niezwykle prosta: pilota (radiowego bądź na podczerwień) dowolnego urządzenia kierujemy w stronę Bonda i oczekujemy na rozpoznanie sygnału. Od tej pory kontrola nad tymże sprzętem trafia na naszego smartfona, a jeśli posiadamy już w domu system Alexa, z łatwością dołączamy nowe urządzenie do dotychczasowych posiadanych w inteligentnej sieci.
Jakość połączenia Bonda z routerem w każdej chwili można zweryfikować w dedykowanej aplikacji (iOS i Android), z kolei jakość komunikacji ze sparowanym urządzeniem zależy od rodzaju jego pilota. Radiowy pozwoli na sterowanie Bondem ulokowanym także w innym pomieszczeniu, podczas gdy wariant na podczerwień będzie wymagał bezpośrednio skierowanego sygnału.
Pojedynczy Bond może obsługiwać nawet 6 urządzeń, których zmian statusu „nasłuchuje” z nawet 15 metrów. Zadbano także o bezproblemową komunikację kilku Bondów w różnych pomieszczeniach domu. Funkcjonalność pilota zostaje zachowana – zyskujemy dodatkowy sposób kontroli zamiast zastępowania dotychczasowego.
Innowacja w atmosferze sprzecznych informacji
Innowacyjne urządzenie skutecznie przypomina, że w pogoni za nowościami wymiana sprzętu nie jest jedynym rozwiązaniem. Perspektywa zastąpienia pilotów smartfonem i poleceniami głosowymi rzeczywiście brzmi atrakcyjnie, choć niekoniecznie przekonuje do wymiany mnóstwa posiadanych w domu urządzeń. Bond udowadnia, że można tego dokonać dużo taniej.
Urządzenie w przedsprzedaży wyceniono na 99 dol., nieznany pozostaje jednak termin dostawy. Niepokoić może również bałagan w dziale informacji prawnych na oficjalnej stronie, gdzie firma naprzemiennie nazywa się Olibra bądź… Zolibra. Adres korespondencyjny również nie został tam podany, a wymieniony na stronie głównej nie prezentuje się w Street View zbyt profesjonalnie.
Wizja stworzona przez producenta jest więc kusząca, jednak bałagan organizacyjny wzbudza wątpliwości porównywalne z częścią kampanii na Kickstarterze. Czas pokaże na ile nieścisłości na stronie internetowej przełożą się na funkcjonowanie firmy i wywiązywanie się z zamówień. W przypadku niepowodzenia konkurencja chętnie podchwyci świetny pomysł.