Cegłówka wcale nie musi być ciężka i brzydka [wideo]
Mianem cegłówki zawsze określało się stare telefony komórkowe, które raziły nie tylko archaicznym wyglądem, ale także dużymi jak na dzisiejsze standardy rozmiarami. Pokazując się z takim gadżetem w towarzystwie, można było narazić się na spojrzenia pełne politowania. Gwarantuję jednak, że gdyby ktoś wszedł w posiadanie takiej cegłówki jak ta, poziom lansu wzrósłby wykładniczo.
19.01.2012 | aktual.: 11.03.2022 08:51
Mianem cegłówki zawsze określało się stare telefony komórkowe, które raziły nie tylko archaicznym wyglądem, ale także dużymi jak na dzisiejsze standardy rozmiarami. Pokazując się z takim gadżetem w towarzystwie, można było narazić się na spojrzenia pełne politowania. Gwarantuję jednak, że gdyby ktoś wszedł w posiadanie takiej cegłówki jak ta, poziom lansu wzrósłby wykładniczo.
Najwyraźniej projektanci tacy jak Shaocheng Huang oraz Yuyin Huang widzą przyszłość w przeźroczystych ekranach. Pamiętacie koncept pewnego hybrydowego, dwuczęściowego smartfonu-tabletu. Brick to projekt niezwykle do niego podobny.
Brick w niczym nie przypomina cegłówki, które znamy z przeszłości. Wygląda raczej jak przeciętny współczesny smartfon, którego wszystkie podzespoły stały się nagle przeźroczyste. Urządzenie można wykorzystać jako aparat, szkło powiększające, podręczny tłumacz, projektor i jeszcze na wiele innych sposobów. Prawdziwie narzędzie przyszłości wprost z wizji firmy Corning.
Autorzy tego projektu wyobrażają sobie również, że w przyszłości granica pomiędzy różnymi rodzajami urządzeń (tabletami, smartfonami, desktopami) będzie się zacierać, czego pierwsze symptomy widać już teraz. Jedna cegłówka miałaby zastąpić inne urządzenia, umożliwiając dostęp do wielu mediów na różnych ekranach i przy współpracy z innymi urządzeniami. Jakoś na razie nie potrafię sobie tego wyobrazić.
BRICK Concept Phone by Shaocheng Huang & Yuyin Huang
Źródło: yankodesign.com