A może planeta kosmitów nie jest podobna do naszej?
Przejawów istnienia pozaziemskiego życia szukamy już od wielu lat. Koncentrujemy się przy tym na planetach, które przypominają nam naszą własną - trochę pewnie z przyzwyczajenia, że życie wygląda tak, jak widzimy naokoło siebie i potrzebuje podobnych warunków. Jak jednak dowodzą ostatnio naukowcy, wcale nie musi tak być - a my niepotrzebnie zawężamy sobie pole poszukiwań.
25.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:36
Przejawów istnienia pozaziemskiego życia szukamy już od wielu lat. Koncentrujemy się przy tym na planetach, które przypominają nam naszą własną - trochę pewnie z przyzwyczajenia, że życie wygląda tak, jak widzimy naokoło siebie i potrzebuje podobnych warunków. Jak jednak dowodzą ostatnio naukowcy, wcale nie musi tak być - a my niepotrzebnie zawężamy sobie pole poszukiwań.
Jak już niedawno pisaliśmy, do tej pory udało się już odnaleźć ponad 700 planet poza naszym Układem Słonecznym. Jednak tylko część z nich rozważamy jako potencjalne miejsce zamieszkania obcych form życia. Wynika to z dawno przyjętego założenia, że do powstania organizmów żywych niezbędna jest woda w stanie płynnym.
Założenie to rodzi szereg warunków, jakie "zamieszkała" planeta musi spełniać - począwszy od odpowiednich rozmiarów, siły grawitacji, przez temperatury pozwalające na zachodzenie koniecznych reakcji chemicznych, aż po wystarczająco dużą, ale nie zbyt wielką, odległość od gwiazdy centralnej. To właśnie ten ostatni warunek zapewnia istnienie na planecie płynnej wody.
Wszystko to jednak dotyczy życia podobnego do nas samych.
Nawet na naszej Ziemi jednak znaleźć można organizmyżyjące w takich warunkach, w jakich na pewno nie spodziewalibyśmy się spotkać czegokolwiek żywego. A jednak są tam i funkcjonują bez tlenu, w wysokich stężeniach szkodliwych pierwiastków, często zupłenie bez dostępu światła słonecznego.
Najwyraźniej więc, życie jest znacznie bardziej "uparte" niż nam się wydawało - może więc inne miejsca Wszechświata, w ono których istnieje, wcale nie spełniają naszych, podanych wyżej, kryteriów? Do takiego właśnie wniosku doszli badacze kosmosu i postanowili stworzyć kolejną listę warunków, jakie musi spełniać planeta, aby rozważać ją jako potencjalnie zamieszkałą. Teraz całkiem poważnie mówi się pod tym kątem nawet o "wędrujących" planetach, nie okrążających żadnej gwiazdy.
Źródło: Space.com