Chiński sposób na kiepskiej jakości laptopy (wideo)
Komputer tego mężczyzny zepsuł się po trzech miesiącach od kupna. Zamiast sprzedać go, lub naprawić zdecydował się na niemy protest przeciw kiepskiej jakości, jaką prezentuje sobą ostatnio HP w Chinach. Z niewzruszonym spokojem rozerwał na strzępy swój komputer na oczach obsługi sklepu HP.
15.03.2010 | aktual.: 11.03.2022 15:45
Komputer tego mężczyzny zepsuł się po trzech miesiącach od kupna. Zamiast sprzedać go, lub naprawić zdecydował się na niemy protest przeciw kiepskiej jakości, jaką prezentuje sobą ostatnio HP w Chinach. Z niewzruszonym spokojem rozerwał na strzępy swój komputer na oczach obsługi sklepu HP.
Chwytające za serce protesty to coś, w czym Chińczycy są naprawdę nieźli. Lata życia pod mnie lub bardziej surowym reżimem zrobiły swoje. Czyżby po politycznej niewoli przyszedł czas na dyktaturę korporacji zalewającej rynek elektronicznymi bublami?
Jakkolwiek nie zagłębilibyśmy się w psychikę komputerowe niszczyciela, to samo nagranie jest po prostu ciekawe. Jak bardzo trzeba być wkurzonym żeby gołymi rękami, w sklepie producenta rozłożyć wadliwy towar na czynniki pierwsze? Inna sprawa to materiały użyte do produkcji komputera. Co by nie mówić o Apple to z aluminiowym Macbookiem tak łatwo by nie poszło.
Zobacz także
Na koniec obrazek autorstwa jednego z czytelników Gizmodo. Czyżbyśmy byli świadkami narodzin nowego memu?
Źródło: Gizmodo