Chiny chcą produkować więcej filmów science fiction
Chiny pod względem produkowanych filmów science fiction są daleko w tyle za swoimi hollywoodzkimi odpowiednikami. Tamtejsze władze chcą to zmienić i wydały już oficjalne pozwolenie na rozwój tego sektora.
19.08.2020 | aktual.: 08.03.2022 14:43
Władze Chin chcą, aby ich kraj umocnił swoją pozycję w sektorze filmów science fiction oraz w przemyśle VFX (efekty wizualne). W dokumencie pod tytułem "Kilka opinii na temat promowania rozwoju filmów science fiction" opublikowanym przez tamtejszą administrację filmową oraz Chińskie Stowarzyszenie Nauki i Technologii, przedstawiono korzyści, jakie można uzyskać dzięki zwiększeniu ilości fantastyki naukowej w kraju.
Z dokumentu dowiadujemy się, że filmy science fiction są skutecznym sposobem na promowanie ideologii Partii Komunistycznej. Jego twórcy przypominają, że tego typu produkcje powinny podkreślać chińskie wartości, kulturę i estetykę, a także kultywować współczesne innowacje i rozpowszechniać chińską myśl naukową.
Chińczycy wezwali do organizowania tematycznych festiwali, a także nagradzania najbardziej utalentowanych twórców oraz zachęcania ich do adaptacji dzieł science-fiction z innych mediów. Wezwano także prywatnych finansistów do inwestowania w tego typu filmy, gdyż mogą być one niezwykle kosztowne.
The Wandering Earth | Official Trailer [HD] | Netflix
Czytaj także: Pistolet "przeciwko COVID-19"? Tak. Strzela… maseczkami
Obecnie chiński sektor filmów science fiction pozostaje daleko w tyle za swoimi hollywoodzkimi odpowiednikami, zarówno pod względem skali, jak i jakości produkcji. Przypomnijmy jednak, że chiński film z tego gatunku pod tytułem "Wędrująca ziemia" zarobił aż 700 milionów dolarów. Pomimo iż większość efektów specjalnych stworzyli do niego zagraniczni specjaliści, Chińczycy uważają, że właśnie taka pomoc może okazać się kluczowa w rozwoju branży.
Władze Chin wiedzą, że produkcja filmów z gatunku sci-fi to niezwykle opłacalny biznes. Pokazują to zarówno hity amerykańskie, jak i wspomniany film w reżyserii Franta Gwo. Ponadto, potrzeba wspierania lokalnych producentów VFX jest konieczna ze względu na nasilający się konflikt dotyczący technologii i handlu pomiędzy Chinami a krajami zachodnimi. Zdaniem ekspertów, Chiny będą musiały coraz częściej polegać na własnych talentach i infrastrukturze.