Kwiecień już w pełni, za oknami przeważnie całkiem niezła pogoda - można więc sobie pozwolić na to, żeby po zmroku dłużej posiedzieć na dworze i popatrzeć w niebo. W tym miesiącu możemy obserwować (jak zawsze) Księżyc - ale też świetnie widać będzie Saturna. A już niedługo deszcz meteorów.
Kwiecień już w pełni, za oknami przeważnie całkiem niezła pogoda - można więc sobie pozwolić na to, żeby po zmroku dłużej posiedzieć na dworze i popatrzeć w niebo. W tym miesiącu możemy obserwować (jak zawsze) Księżyc - ale też świetnie widać będzie Saturna. A już niedługo deszcz meteorów.
Czego nie zobaczymy na razie na niebie? Niewidoczne będą: Wenus, Jowisz, Uran i Neptun - zobaczymy je z powrotem dopiero za kilka tygodni.
Księżyc w kwietniu
Obserwacje Księżyca, zazwyczaj najbardziej atrakcyjne dla posiadaczy amatorskiego sprzętu (bo bądźmy szczerzy, Księżyc przynajmniej dobrze widać), można zaplanować zgodnie z jego kolejnymi fazami:
- nów - 3 kwietnia
- pierwsza kwadra - 11 kwietnia
- pełnia - 18 kwietnia
- ostatnia kwadra - 25 kwietnia
Nasz satelita najjaśniejszy będzie w okolicy 17 kwietnia. Warto jednak kierować na niego lornetkę czy teleskop 2-4 dni przed i po pełni. Jeżeli w tym okresie będziemy obserwować miejsca na granicy między ciemnym i jasnym fragmentem Księżyca, bardzo dobrze widać będzie zarys kraterów i nierówności powierzchni.
Dobrze widoczny Saturn
Najlepiej będzie obserwować go późnym wieczorem wysoko na niebie południowym. Będzie bardzo dobrze widoczny, o jasności porównywalnej z najjaśniejszymi gwiazdami kwietniowego nieba. W nocy 16-17 kwietnia natomiast zaobserwować można będzie przejście tuż pod nim Księżyca będącego niedługo przed pełnią.
Do obserwacji Saturna będziemy potrzebować niestety nieco mocniejszego sprzętu, niż przy Księżycu. Warto zainteresować się jednak obserwatoriami w naszej okolicy - bardzo często organizowane są "pokazy nieba" i wtedy skorzystać można z bardziej profesjonalnych teleskopów. A w tym miesiącu zdecydowanie warto.
Deszcz meteorów - Lirydy
Obserwacje można zaczynać już od 16 kwietnia i prowadzić nawet do 25., jednak maksimum roju, czyli moment, kiedy "spadających gwiazd" jest najwięcej, przypada w nocy z 22 na 23 kwietnia.
Przecinać niebo będzie wtedy około 15 meteorów na godzinę, a najintensywniejsze godziny zjawiska są bardzo szerokie i przypadają między 17.30 po południu 22 kwietnia, do 4.30 nad ranem 23 kwietnia.
Obserwować należy granicę gwiazdozbiorów: Lutni oraz Herkulesa.
