Dell Latitude Z - kilka szczegółów i wideo

Pamiętacie jeszcze laptopa Dell Latitude z serii "Z", o którym pisałem niecałe dwa tygodnie temu? Tak, chodzi o tego  z bezprzewodowym ładowaniem. Dzisiaj wiemy już o nim troszkę więcej i chcemy tę wiedzę przekazać Wam. Powiem wam szczerze, że brak kabelków zasilających, to jedna z mniej fajnych rzeczy w tym notebooku.

Dell Latitude Z - kilka szczegółów i wideo 1
Damian

Pamiętacie jeszcze laptopa Dell Latitude z serii "Z", o którym pisałem niecałe dwa tygodnie temu? Tak, chodzi o tego  z bezprzewodowym ładowaniem. Dzisiaj wiemy już o nim troszkę więcej i chcemy tę wiedzę przekazać Wam. Powiem wam szczerze, że brak kabelków zasilających, to jedna z mniej fajnych rzeczy w tym notebooku.

Zacznę jednak od bezprzewodowego ładowania. Tak naprawdę, to jest to lekka ściema. Myślałem, że do prądu będzie podłączać jakiś nadajnik, który będzie przesyłał sygnał do laptopa wyposażonego w stosowny odbiornik. Okazało się jednak, że jest inaczej. Cała sztuczka polega na podstawce, którą... podłącza się do prądu. Co prawda, nie łączy się ona w żaden sposób z laptopem (wystarczy, że ten na niej po prostu stoi), ale jakie ma to znaczenie? To praktycznie to samo, co normalne ładowanie. A wygląda to tak:

Dell Latitude Z - kilka szczegółów i wideo 2

Jest jednak coś, co jest moim zdaniem dużo fajniejsze, niż to oszukane, bezprzewodowe ładowanie. Chodzi o to, że laptop może się bezprzewodowo łączyć z monitorem, więc obraz możemy widzieć na dwóch ekranach. Oczywiście, trzeba dokupić specjalną dostawkę, którą podłącza się pod owy monitor, ale to już jest zdecydowanie bardziej bezprzewodowe, niż wcześniej opisywana technologia. Poza tym, można do niej podłączać też sprzęt audio oraz różnego rodzaju sprzęty USB. Szkoda tylko, że taki bajer kosztuje aż 200$.

Co jeszcze? System rozpoznawania twarzy przy pomocy wbudowanej kamery internetowej. Dell Latitude wykrywa, kiedy użytkownik odchodzi od laptopa i przechodzi w stan uśpienia. Warto też wspomnieć o specjalnym, błyskawicznie uruchamiającym się systemie, który pozwala np. sprawdzić pocztę e-mail bez konieczności uruchamiania Windowsa. Na zakończenie dorzucam jeszcze filmik:

[swf]http://patrz.pl/player.partner.20.swf?id=699760&r=5&o=699760&w=20&color1=f1f1f1&color2=00589e&color3=00589e,425,349,8,ffffff[/swf]

Jak widzicie, jest to bardzo zaawansowana konstrukcja przeznaczona na tzw. "rynek biznesowy". Cena laptopa zaczyna się od 2000$.

Źródło: GizmodoDvice

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Masz głośnych sąsiadów? Szwedzi znaleźli na to rozwiązanie
Masz głośnych sąsiadów? Szwedzi znaleźli na to rozwiązanie
Ma mase miliona Słońc. Naukowcy odkryli tajemniczy obiekt
Ma mase miliona Słońc. Naukowcy odkryli tajemniczy obiekt
Anomalie nad Atlantykiem. Co się dzieje z polem geomagnetycznym?
Anomalie nad Atlantykiem. Co się dzieje z polem geomagnetycznym?
Zamówił kartę graficzną w dużym sklepie. Dostał cegłę
Zamówił kartę graficzną w dużym sklepie. Dostał cegłę
Zasada "30 sekund". Rekomendacja CBZC
Zasada "30 sekund". Rekomendacja CBZC
Nowy model podróży w czasoprzestrzeni. Czy można poruszać się szybciej niż światło?
Nowy model podróży w czasoprzestrzeni. Czy można poruszać się szybciej niż światło?
Czeski skarb ma 2,5 tys. lat. Takich monet nie spodziewali się odkryć
Czeski skarb ma 2,5 tys. lat. Takich monet nie spodziewali się odkryć
Fałszywe wiadomości na WhatsAppie. Ostrzeżenie WOC
Fałszywe wiadomości na WhatsAppie. Ostrzeżenie WOC
Samsung Galaxy XR coraz bliżej. Pierwsze gogle z Androidem XR na zdjęciach
Samsung Galaxy XR coraz bliżej. Pierwsze gogle z Androidem XR na zdjęciach
Mikroby z wiecznej zmarzliny. Budzą się po tysiącach lat
Mikroby z wiecznej zmarzliny. Budzą się po tysiącach lat
Powrót Voodoo: Kultowe karty 3Dfx w nowoczesnym wydaniu
Powrót Voodoo: Kultowe karty 3Dfx w nowoczesnym wydaniu
Unikatowe znalezisko w Ekwadorze. To dowód na pradawne życie
Unikatowe znalezisko w Ekwadorze. To dowód na pradawne życie