Dotacje na przydomowe wiatraki. Kiedy rusza nabór wniosków?
Rząd przygotowuje się do wprowadzenia nowego programu pod nazwą Moja Elektrownia Wiatrowa, który ma na celu skłonienie prywatnych inwestorów do inwestycji w montaż turbin wiatrowych przy domach. Dostępne są już pierwsze szczegóły programu.
06.05.2024 15:08
Inicjatywa ta będzie wprowadzona przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a projekt uzyskał zielone światło od zarządu tej instytucji. Otrzymał również pozytywną recenzję od Europejskiego Banku Inwestycyjnego, co jest kluczowe, gdyż finansowanie projektu pochodzić będzie z unijnego Funduszu Modernizacyjnego.
Zgodnie z informacjami opublikowanymi na portalu gramwzielone.pl, program Moja Elektrownia Wiatrowa będzie realizowany w okresie od 2024 do 2029 roku. Z kolei według danych z Globenergia.pl, rozpoczęcie naboru wniosków planowane jest na drugi lub trzeci kwartał 2024 roku. Przyjęcie wniosków potrwa do 31 grudnia 2028 roku lub do momentu wyczerpania dostępnych środków. Całkowity budżet programu wynosi 400 milionów złotych.
Na pojedynczą instalację domową przewidziano możliwość uzyskania dotacji w wysokości do 30 tysięcy złotych. Jednak maksymalna kwota wsparcia na każdy kilowat mocy nie może przekroczyć 5 tysięcy złotych. Dodatkowo, inwestor może otrzymać dofinansowanie na zakup magazynu energii, które może wynieść maksymalnie do 17 tysięcy złotych.
Ile kosztuje przydomowa elektrownia wiatrowa?
Koszt montażu przydomowej turbiny wiatrowej może być różny. Przykładowo, Duńska Agencja Energii szacuje, że turbina o mocy 10 kW może kosztować około 240 tysięcy złotych, co daje 24 tysiące złotych za każdy kilowat mocy. Z kolei Wind New Energy Systems szacuje, że koszt takiej elektrowni bez wsparcia finansowego może wynosić od 6,6 do 13,4 tysięcy złotych za kilowat. Tauron ocenia, że elektrownia wiatrowa o mocy 3 kW może kosztować około 40 tysięcy złotych, a o mocy 10 kW – około 100 tysięcy złotych.
Zdaniem Fundacji Instrat, rentowność inwestycji w przydomowe turbiny wiatrowe jest nieduża. Przedstawiciele fundacji sugerują, że budżet programu powinien zostać zredukowany ośmiokrotnie, do poziomu 50 milionów złotych. Umożliwiłoby to finansowanie inwestycji w miejscach, gdzie warunki wiatrowe są najkorzystniejsze, takich jak regiony górskie i nadmorskie. Pozostałą część środków można by przeznaczyć na inne programy mające na celu redukcję emisji, np. w obszarze ciężkiego transportu czy w energetyce wiejskiej. Fundacja zwraca też uwagę na finansowe braki w programie Czyste Powietrze, gdzie brakuje setek milionów złotych.