DuckDuckGo - warto się zainteresować?
16.05.2014 21:53, aktual.: 10.03.2022 11:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
DuckDuckGo to wyszukiwarka treści, która pozwala na anonimowe przeszukiwanie zasobów Sieci. Czy warto się nią zainteresować?
„NSA podsłuchiwała 3 mln rozmów Polaków dziennie. A polski rząd... pomagał?!” - taki tytuł można było niedawno przeczytać na stronie Gadżetomanii. Jesteśmy inwigilowani.
Oczywiście cały problem jest w tym, że za bardzo uzależniliśmy się od rozwiązań amerykańskich (przede wszystkim dużych firm) i wiadomo, że owe firmy współpracują z policjami wielu krajów – Microsoft, Google, Yahoo i parę innych.
W tym tekście opiszę wyszukiwarkę DuckDuckGo w wersji Next. Jej motto brzmi „The search engine that doesn't track you.” (Wyszukiwarka, która cię nie śledzi).
DuckDuckGo to jedna z niewielu wyszukiwarek, które mają taki szczytny cel, jednak brakuje jej wielu opcji, których oczekujemy – jak wyszukiwanie grafiki czy filmów. Next (można ją porównać do Bety) to po prostu rozwojowa wersja, która pokazuje co nowego możemy się spodziewać w przyszłości. Na szczęście zapowiada przy okazji nowe funkcje, dzięki którym łatwiej nam będzie znaleźć interesujące nas rzeczy.
Wersja ta znajduje się pod adresem https://next.duckduckgo.com/ - mamy standardowe znane okienko wyszukiwania zaraz pod logiem z kaczką, a pod spodem mamy 3 guziki:
- Integracji wyszukiwarki z paskiem wyszukiwania przeglądarki
- Ustawienie DuckDuckGo jako strony startowej
- Informacje o misji kaczej wyszukiwarki
Niezależnie od tego, czy skorzystamy z tych opcji, najważniejsze są wyniki.
Kaczucha nie lokalizuje nas, więc domyślne wyniki są tylko dla języka angielskiego (wcześniej też tak było) – musimy w ustawieniach ustawić „język Polski” dla strony i dla wyników
Warto też zainteresować się innymi opcjami – można włączyć obsługę WOT (Web Of Trust – serwis, w której użytkownicy się ostrzegają przed niebezpiecznymi stronami) czy POST (adres przeglądarki nie będzie zdradzał co szukamy).
Po zapisaniu naszych opcji, wyszukiwarka jest gotowa do pracy.
Jak z wynikami wyszukiwania?
DuckDuckGo to zarówno agregator wiadomości - jego bazą danych są różne portale, jak np. Wikipedia - jak i klasyczna wyszukiwarka, która korzysta z własnego bota do przeszukiwania czeluści internetu.
Kaczka nie szpieguje. Ma to swoje mankamenty - nasze preferencje dotyczące wyszukiwania i wyniki zawsze są te same na każdym komputerze czy telefonie, więc wyniki mogą nie być tak bardzo dokładne, jak tego byśmy chcieli. Przykładowo w Google gracz po wpisaniu frazy „mario” dostanie na Google grę, a kobieta poszukująca miłości - przystojnego Włocha. W DuckDuckGo będzie wszystko naraz :)
Oczywiście to od was i od waszych testów zależy czy DuckDuckGo (w wersji Next i w przyszłości – wersji stabilnej) zaistnieje na waszym komputerze czy smartfonie,
Ja zaufałem kaczce i już jest na moim laptopie i telefonie jako domyślna wyszukiwarka (w wersji Next oczywiście), dodatkowo w mojej opinii – wyniki daje dobre, a jej ciągły rozwój cieszy mnie i pokazuje, że Google może się zacząć bać. Oczywiście interesuje się ogólnie co się dzieje na rynku wyszukiwarek jak i innych rozwiązań internetowych (o których mam nadzieję - napiszę serię). A teraz trzymajcie się – do wykwaczenia! :)