Elektronika będzie droższa. Chiny wprowadzają nowe regulacje
Chiny wprowadzają nowe ograniczenia eksportowe na metale ziem rzadkich, co może znacząco wpłynąć na ceny elektroniki.
Chiny zaostrzyły kontrolę nad eksportem metali ziem rzadkich, co przełoży się na ceny sprzętu. Nowe regulacje wymagają, aby eksporterzy mieli specjalne licencje i przedstawiali w jakim celu używane będą surowce. Sytuacja jest poważna, bowiem Chiny są niemal monopolistami na rynku światowym. Prawie 70 proc. pozyskiwanych metali ziem rzadkich pochodzi właśnie stamtąd. W tym m.in. skand i dysproz, które są kluczowe, dla produkcji smartfonów czy pojazdów elektrycznych.
Wpływ na przemysł technologiczny
Zmiany w chińskich regulacjach mogą znacząco wpłynąć na branżę technologiczną i obronną. Nowe regulacje spowodują opóźnienia w dostawach oraz wzrost kosztów, co wpłynie na ceny produktów. Warto podkreślić, że Chiny nadal dominują w łańcuchach dostaw, które są kluczowe dla przemysłu elektronicznego i obronnego.
Metale ziem rzadkich, choć nie są geologicznie rzadkie, wymagają zaawansowanych metod wydobycia i przetwarzania. Chiny dominują w tej dziedzinie, odpowiadając za 70 proc. światowej produkcji wydobywczej i 85 proc. produkcji rafinowanej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
SięKlika #50: Huawei Pura X, Wiedźmin 4, Google AI Overviews, iOS 19 z datą premiery
Znaczenie metali ziem rzadkich
Jak podaje serwis TechSpot, skand i dysproz są kluczowe dla nowoczesnej technologii. Skand jest używany w modułach RF, a dysproz w magnesach neodymowych, które znajdują zastosowanie w dyskach twardych i silnikach pojazdów elektrycznych. Ich brak mógłby obniżyć wydajność kluczowych komponentów.
Chiny, inwestując w wydobycie i przetwórstwo, utrzymują niemal monopol na te surowce. Jak twierdzą chińskie władze, decyzje te są odpowiedzią na działania Stanów Zjednoczonych i mają na celu zabezpieczenie chińskiej gospodarki i bezpieczeństwa narodowego.