Facebook uczy się myśleć po ludzku. Jak bardzo zmieni to nasze życie?

Czy Facebook wkrótce będzie rozumiał, co piszemy? Algorytmy, które odzwierciedlają myślenie abstrakcyjne, mowę potoczną, przenośnię i dowcipy to przyszłość – i konieczność – gigantów Internetu.

Facebook uczy się myśleć po ludzku. Jak bardzo zmieni to nasze życie?
Olga Drenda

Czy Facebook wkrótce będzie rozumiał, co piszemy? Algorytmy, które odzwierciedlają myślenie abstrakcyjne, mowę potoczną, przenośnię i dowcipy to przyszłość – i konieczność – gigantów Internetu.

Nie tylko „zdjęcia moich znajomych”, ale też „foty moich ziomali” – prace nad wyszukiwarką Graph Search, która pozwala na przeszukiwanie całych zasobów Facebooka, włącznie z archiwalnymi wpisami, miejscami logowania czy podpisami pod zdjęciami, są dla załogi społecznościowego giganta niemałym wyzwaniem.

Przeciętny użytkownik portalu nie posługuje się przezroczystą, literacką mową, tylko używa potocznych zwrotów, slangu i skrótów. Zespół Facebooka spędził niemało czasu nad tym, aby te zwroty były wyszukiwalne dla Graph Search. Innymi słowy, narzędzie musiało podnieść swoją inteligencję i zacząć „rozumieć”, że jedno zjawisko można nazwać na wiele sposobów, a do tego można wyrażać się niedosłownie.

Oleg Rogynskyy, szef firmy analitycznej Semantria, twierdzi, że ze względu na różnice kulturowe wśród ludzi, które wpływają na sposób komunikacji, przełożenie mowy potocznej na funkcje algorytmów będzie nie lada wyzwaniem. Ambicje Facebooka, ale również Google’a i chińskiego sieciowego potentata Baidu, który dołącza do grona zainteresowanych nowymi możliwościami algorytmów, mają szansę to zmienić.

Sztuczna inteligencja się uczy

Zadanie: znajdź wszystkie koty
Zadanie: znajdź wszystkie koty

Facebook wyciąga wnioski z doświadczeń swojego wielkiego konkurenta, Google'a. Ten gigant – być może dzięki zatrudnieniu speca od sztucznej inteligencji Raya Kurzweila – wysłał swoje algorytmy na "korepetycje" za pomocą sztucznych sieci neuronowych. Efekt? Spektakularna poprawa: algorytmy rozpoznawania obrazów wypadły o 70% lepiej niż przed zastosowaniem rozwiązań deep learning (testowe zadanie polegało na przejrzeniu 10 milionów kadrów z przypadkowo wybranych filmów z YouTube i wyszukanie wśród nich, oczywiście, kotów). Znaczna poprawa nastąpiła również w zakresie tłumaczenia przez Google Translate oraz rozpoznawania mowy w smartfonach z systemem Android. Narzędzia kalifornijskiego giganta mądrzeją na naszych oczach – kto wie, być może właśnie spełnia się marzenie Sergeya Brina o budowie odpowiednika inteligentnego komputera HAL z filmu „2001: Odyseja kosmiczna”?

Takie przedsięwzięcia kosztują niemało czasu i pieniędzy, muszą się więc opłacać. Jakie korzyści przyniesie Facebookowi inwestycja w „myślącą po ludzku” sztuczną inteligencję? Przede wszystkim możliwość lepszego poznania swoich użytkowników. Głębsze wniknięcie w zainteresowania, wybory, preferencje, a wreszcie - możliwość przewidywania przyszłych decyzji będzie dla największej na świecie maszyny do zbierania danych personalnych jak odkrycie skrzyni pełnej skarbów. Problem jedynie w tym, że zmęczonym nachalną reklamą użytkownikom może się to nie spodobać.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.