Facedeals, czyli Wielki Brat patrzy i personalizuje marketingową propagandę

Jedną z najważniejszych cech Wielkiego Brata z powieści Orwella była jego nieśmiertelność. Wielki Brat nigdy nie umrze i zawsze będzie z Tobą. Podobnie może być z Facebookiem - istnieje duże prawdopodobieństwo, że serwis ten będzie kopalnią wiedzy o Tobie aż po kres Twoich dni. A wiedza to pieniądz.

Fot. Redpepperland
Fot. Redpepperland
Mariusz Kamiński

Jedną z najważniejszych cech Wielkiego Brata z powieści Orwella była jego nieśmiertelność. Wielki Brat nigdy nie umrze i zawsze będzie z Tobą. Podobnie może być z Facebookiem - istnieje duże prawdopodobieństwo, że serwis ten będzie kopalnią wiedzy o Tobie aż po kres Twoich dni. A wiedza to pieniądz.

Mechanizm nie jest nowy. W Internecie krąży mnóstwo mniej lub bardziej niepokojących pomysłów na zakulisowe zbieranie i analizowanie informacji o nas, by wykorzystać tak zdobytą wiedzę do przygotowania specjalnie spreparowanej papki reklamowej.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2012/08/6facedealfacedetection1304626.jpg)

Facedeals to próba ożywienia mechanizmu "meldowania się". W zamyśle miało być to narzędzie, dzięki któremu dostaniemy spersonalizowaną ofertę natychmiast po wejściu do sklepu. Wystarczyło zameldować się w odpowiedniej aplikacji i już. Niestety, "czekinowanie" nie sprawdza się zbytnio w praktyce, liczba ciekawych ofert dla meldujących się klientów jest praktycznie zerowa.

Facedeals zdejmuje z nas obowiązek meldowania się. Nad frontem sklepu wisi sobie kamerka i robi zdjęcia każdej wchodzącej osobie. Zdjęcie to jest następnie przetwarzane i porównywane z bazą fotografii na Facebooku. System sprawdza to, co lubisz, na podstawie Twoich "lajków" i błyskawicznie podpowiada, co może Cię w sklepie zaciekawić.

Plus inicjatywy jest taki, że Wielki Brat będzie patrzył tylko wtedy, gdy mu na to pozwolisz. Dostęp do danych z profilu musi być przez Ciebie zatwierdzony. Po wykonaniu tej czynności Facedeals będzie miał dostęp do tagów na zdjęciach i dzięki nim dobrze sobie zapamięta Twoją twarz.

Kamerka i system bazują na znanym minikomputerze Raspberry Pi, systemie Arduino oraz OpenCV i API Facebook Graph. Projekt nie jest jeszcze w fazie komercyjnej.

PS Zanim zachwycicie się (lub przestraszycie) projektem Facedeals, pamiętajcie o jednym: Facedeals działa na korzyść sprzedawcy, a nie Waszą. Naszym zadaniem jest zostawienie pieniędzy w kasie sprzedawcy i nic poza tym. Czy warto pozwolić na to, by Wielki Brat spoglądał nam w oczy podczas każdej wyprawy do sklepu?

Źródło: Redpepperland

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.