FluxJet pojedzie nawet 1000 km/h. Ruszają testy superszybkiego pociągu
Kanadyjski startup TransPod poinformował, że rozpoczyna testy niezwykłej technologii, która ma pozwolić nam w przyszłości podróżować transportem naziemnym z prędkością nawet do 1000 km/h.
30.07.2022 | aktual.: 30.07.2022 17:52
FluxJet ma łączyć w sobie cechy samolotów i pociągów, a jeżeli kanadyjska firma zrealizuje swoje plany, może to oznaczać rewolucję dla transportu, jaki znamy. Sama idea zakłada, że podróżni za niewielką opłatą będą mogli przemieszczać się z miasta do miasta tak szybko, że nie będzie to uciążliwe. Żeby to osiągnąć, TransPod planuje wykorzystać zupełnie nowy rodzaj napędu.
Pojazdy będą napędzane energią, pochodzącą ze źródeł odnawialnych i zostaną wyposażone w silniki i stabilizatory, dzięki którym rozpędzą się do 1000 km/h w trybie "ślizgowym". Kluczowe będzie także zastosowanie odpowiednich materiałów, które będą w stanie wytrzymać ogromne przeciążenie oraz temperatury generowane w trakcie tarcia. Dodatkowo ujawniono, że kapsuły będą poruszać się w specjalnie przygotowanych tunelach w warunkach obniżonego ciśnienia.
Startup planuje, że superszybka kolej połączy kanadyjskie metropolie. Pierwszy odcinek powstanie między Calgary i Edmonton w stanie Alberta. Miasta są oddzielone od siebie o ok. 300 km, co oznacza, że FluxJet pokona tę trasę w niecałe 18 minut. Rozwój tej superszybkiej kolei, zgodnie z obliczeniami kanadyjskich analityków, może pochłonąć nawet 20 mld dolarów.
Jednak poza niesamowitymi prędkościami osiąganymi przez FluxJet, ważne jest również to, że kolej ma być przystępna cenowo. TransPod chce, aby ceny biletu były o połowę mniejsze niż na samolot pomiędzy tymi samymi miastami. Dodatkowo pomysłodawcy chwalą się zastosowaniem wielu ekologicznych rozwiązań na każdym etapie produkcji. Jeżeli startup zrealizuje swój cel, to FluxJet będzie szybszy niż samolot pasażerski i nawet 3-4 razy szybszy niż inne superszybkie koleje.
Zobacz także
Klaudia Stawska, dziennikarka Wirtualnej Polski