Fotowoltaika działa nawet zimą. Wystarczy zmienić jedną rzecz

Produkcja z instalacji fotowoltaicznych kojarzy się nam przede wszystkim ze słonecznymi miesiącami letnimi. Okazuje się, że nie ma problemu, by instalacje takie były wydajne nawet zimą. Potrzebne jest tylko odpowiednie ustawienie modułów.

Pionowa instalacja fotowoltaiczna
Pionowa instalacja fotowoltaiczna
Źródło zdjęć: © Over Easy

29.03.2023 | aktual.: 29.05.2024 14:51

Fotowoltaika może być wydajna nie tylko latem, ale także zimą. Norweska firma Over Easy przekonuje, że dzięki ich rozwiązaniu możliwe jest wyraźne zwiększenie wydajności instalacji fotowoltaicznej. Konieczne jest tylko odejście od utartego schematu. Norwegowie proponują pionowe ustawienie paneli fotowoltaicznych.

Norweska firma postawiła na rozwiązanie, które obejmuje bifacjalne moduły ustawione pionowo. Z informacji, które przekazał pv-magazine dyrektor generalny przedsiębiorstwa, Trygve Mongstad, wynika, że roczna produkcja z takiej instalacji jest nawet o 30 proc. wyższa, niż ma to miejsce w przypadku konwencjonalnych instalacji PV montowanych na płaskich dachach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2022 r. pionowa instalacja fotowoltaiczna wyprodukowała 1070 kWh z zainstalowanego kilowata. Mongstad poinformował, ze klasyczna instalacja fotowoltaiczna w tym samym miejscu wyprodukowałaby ok. 800 kWh.

- Dwie instalacje o mocy 5 kW z ogniwami HJT pracują od lutego i maja 2022 r. w Oslo i wykazały 30 proc. wyższą wydajność energetyczną w tym okresie w porównaniu do tradycyjnej instalacji umieszczonej na dachu o kącie nachylenia równym 10 proc" - dodałdyrektor generalny Over Easy.

Pionowym instalacjom fotowoltaicznym nie zagraża nawet śnieg. Jak czytamy w pv-magazine moduły pracują bez zarzutów nawet wówczas, gdy na gruncie znajduje się 1 m białego puchu. Z informacji udostępnionych przez firmę dowiadujemy się, że instalacja działała nawet wówczas, gdy w Tromso spadło 125 cm śniegu.

To nietypowy wynik, jeśli wziąć pod uwagę, że same panele mają 20 cm wysokości i są ustawione w rzędach oddalonych od siebie o 40 cm. Norwegowie informują, że jest to możliwe dzięki wiejącym wiatrom i tempie topnienia śniegu. Przedstawiciele firmy informują, że kolejną zaletą ich rozwiązania jest pozbycie się problemu zalegającego śniegu na panelach, który powoduje ich nadmierne obciążenie, co może prowadzić do powstawania tzw. mikropęknięć ogniw fotowoltaicznych, skracając tym samym ich żywotność.

Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii

newsenergetykafotowoltaika
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.