Katowice mają pomysł na zagospodarowanie wysypiska śmieci. Staną na nim panele fotowoltaiczne. Ogromna farma stanie na zrekultywowanym terenie i jest to świetny plan miasta.
Fotowoltaika na wysypisku śmieci. Taki pomysł mają Katowice na zagospodarowanie zrekultywowanego terenu. Ogłoszono przetarg na budowę farmy fotowoltaicznej o mocy 1 MW. Elektrownia powstanie niedaleko Zakładu Odzysku i Unieszkodliwiania Odpadów i będzie miała na celu pokrycie części energii elektrycznej zużywanej przez wspomniany zakład.
W serwisie portal.katowice.pl możemy przeczytać o szczegółach dotyczących mającej powstać farmy fotowoltaicznej. Ma ona się składać z 2160 sztuk paneli fotowoltaicznych o łącznej mocy około 1 MW. Farma stanie na powierzchni zrekultywowanej hałdy o powierzchni 17,5 tys. metrów kwadratowych.
Na terenie farmy fotowoltaicznej zostaną zainstalowane falowniki o mocy 90 kW. Konieczne będzie też między innymi wykonanie wieży transformatorowej nN/SN.
- Projekt, który planujemy zrealizować, wpisuje się w temat zarówno ekologii, jak i ekonomii. Rezygnacja z zasilania paliwami kopalnymi na rzecz energii słonecznej jest rozwiązaniem korzystnym dla środowiska, a także przyniesie oszczędności. Chcemy podążać tą ścieżką i wykorzystywać najnowsze metody, które wspomogą nas w naszej działalności. Jeśli wszystko przebiegnie pozytywnie i sprawdzą się nasze założenia ekonomiczne dla tej inwestycji, to zamierzamy w latach 2024-2028 zrealizować kolejne etapy o podobnej mocy elektrycznej - mówi Damian Stępień, dyrektor ds. administracyjno-eksploatacyjnych MPGK Katowice.
Składowisko odpadów składa się z trzech kwater. Pierwsza jest już przygotowana do montażu instalacji fotowoltaicznej. Kolejna będzie rekultywowana, a trzecia przez najbliższych 10 lat będzie jeszcze służyć do przechowywania odpadów.
Plan na wykorzystanie gruntów pod farmę fotowoltaiczną był ze strony władz Katowic bardzo dobrze przemyślany. Na terenie po zamknięciu składowiska przez 50 lat nie można stawiać obiektów budowlanych. Nie ma jednak przeciwwskazań, by postawić tam instalację fotowoltaiczną, która przez 50 lat z pewnością zdąży już na siebie zapracować.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii
