Fotowoltaika z problemami w Polsce. Potrzebne miliardy złotych
03.06.2022 07:34, aktual.: 03.06.2022 09:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sieci elektroenergetyczne wymagają ogromnych nakładów finansowych. Ich przystosowanie do rozproszonych mikroinstalacji fotowoltaicznych będzie kosztować miliardy złotych do końca dekady. Prezes URE, Rafał Gawin, zabrał głos w tej sprawie.
Fotowoltaika będzie wymagać ogromnych inwestycji. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki, Rafał Gawin, poinformował, że do 2030 roku w sieci elektroenergetyczne trzeba będzie zainwestować około 100 miliardów złotych, aby dostosować ją do zwiększonego przesyłu prądu, wytwarzanego przez rozproszone mikroinstalacje fotowoltaiczne.
Dziennikarze serwisu bankier.pl informują, że zgodnie z zapowiedzią prezesa URE kwota 100 mld zostanie zaprezentowana w projekcie Karty Efektywnej Transformacji Sieci Dystrybucyjnych Polskiej Energetyki. Dokument ten powinien zostać opracowany do końca czerwca 2022 roku. Mają tam pojawić się koszty, a także propozycje dla operatorów związane z modernizacją sieci dystrybucyjnych.
Prezes URE zwrócił uwagę na dynamiczny rozwój fotowoltaiki w Polsce w ciągu ostatnich lat. Zgodnie z raportem "Rynek fotowoltaiki w Polsce", który przygotował Instytut Energetyki Odnawialnej, łączna moc zainstalowana w fotowoltaice w Polsce w maju osiągnęła 10 GW, z czego około 7 GW pochodzi z mikroinstalacji. Dla porównania w 2018 roku łączna moc fotowoltaiki w kraju wynosiła mniej niż 1 GW.
Problem stanowi sama struktura działającej w Polsce sieci elektroenergetycznej. Została ona bowiem zaprojektowana z myślą o dostawach prądu z dużych elektrowni do konsumentów, nie zaś do odbierania jej od prosumentów na tak dużą skalę.
Skutkiem problemów związanych z siecią, który jest odczuwalny przez prosumentów, są wyłączające się falowniki, czyli przerwy w produkcji energii elektrycznej przez instalacje fotowoltaiczne. Wynika to z faktu podwyższonego napięcia w sieci. Jeśli wynosi ono 253 V, falownik wyłącza się po 10 minutach. Jeśli napięcie jest wyższe niż 264 V, urządzenie wyłącza się natychmiastowo.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii